Ja miałam wielkie plany ale powoli jak widzę te ceny i myśle nad przydatnością tych rzeczy to z połowy rezygnuje. Pokoju tez nie urządzam specjalnie bo póki małe to pospi w naszym a potem może się przeprowadzę i po co te meble wozić, dopasowywać urządzę wtedy poprostu ... no i miało być wszystko nowe ... odechciało mi się. Wózek i fotelik raczej tak. Kołyskę kupiłam taka wymarzona do salonu używkę i kosz do sypialni tez kupię używkę. Łóżeczko to jak będzie większy ale to napewno dostanę po dzieciach z rodziny , albo kupię tez używkę. Materac tylko nowy. Mogę inwestować ale w rzeczy w które warto. Czyli materace , wózek , fotelik , szczepienia potem itd a to co chwilowo będzie używane czyli te malutkie ciuszki to dużo używek , tylko cześć nowych , stojak pod przewijak do łazienki tez używka za grosze... zawsze myślałam ze jak będę sobie mógł pozwolić to zwariuje i wydam fortunę ... jednak rozsądek i wrodzona oszczędność bierze górę