reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Prawie wszystko byle bez strączkowych kukurydzy i papryki. Myśle czy spagetti mogę zamrozić bo nigdy tego nie robiłam , i czy zupy takie ze śmietana tez ? Jak myślisz ?
O spaghetti już wiesz ;) myślę, że zabielane zupy też, ja tak nie mroze za dużo, ale moja mama czy babcia to oporem, aż się czasem dziwię jak w reklamie magi
 
reklama
O spaghetti już wiesz ;) myślę, że zabielane zupy też, ja tak nie mroze za dużo, ale moja mama czy babcia to oporem, aż się czasem dziwię jak w reklamie magi

No właśnie ja tez nie mrożę. Teściowa gulasze , grochówki , bigosy a innych dań nie i nie mam kogo spytać. Ale tak myśle ze mogę sos zamrozić a makaron ostatnio widziałam taki co się 4 min gotuje. To żadna robota. A z zupami tez. Przecież i tak musi rozmrozić i zagotować i tak ( przecież nie zje zimnej ) to se kupi śmietanę i zabieli. I tak po fajeczki do sklepu wstępuje [emoji23] a ja się nie będę martwić czy się to nie zepsuje albo nie rozlezie
 
@kasiaczek89pl takie rzeczy jak zupy (bez śmietany), sos do spaghetti, leczo, bigos itp. można też zawekowac w słoikach.

Dzisiaj miałam pracowity dzień. Chyba powoli wychodzę z poremontowego balaganu. Muszę jeszcze szafke zamówić do przedpokoju bo się nie zmieścimy z rzeczami. Nawet znalazłam za niecałe 200 więc spoko.

Kolorowych snów :)
 
Ja miałam wielkie plany ale powoli jak widzę te ceny i myśle nad przydatnością tych rzeczy to z połowy rezygnuje. Pokoju tez nie urządzam specjalnie bo póki małe to pospi w naszym a potem może się przeprowadzę i po co te meble wozić, dopasowywać urządzę wtedy poprostu ... no i miało być wszystko nowe ... odechciało mi się. Wózek i fotelik raczej tak. Kołyskę kupiłam taka wymarzona do salonu używkę i kosz do sypialni tez kupię używkę. Łóżeczko to jak będzie większy ale to napewno dostanę po dzieciach z rodziny , albo kupię tez używkę. Materac tylko nowy. Mogę inwestować ale w rzeczy w które warto. Czyli materace , wózek , fotelik , szczepienia potem itd a to co chwilowo będzie używane czyli te malutkie ciuszki to dużo używek , tylko cześć nowych , stojak pod przewijak do łazienki tez używka za grosze... zawsze myślałam ze jak będę sobie mógł pozwolić to zwariuje i wydam fortunę ... jednak rozsądek i wrodzona oszczędność bierze górę :)
Ja niby jestem w pierwszej ciazy, a szalenstwo tez jest mi obce ;), niby moglibysmy sobie pozwolić, ale wrodzona oszczednosc i rozsadek biora gore :). Troche kupilam nowych, troche kupie uzywanych, troche dostane i boleje, ze wsrod rodziny i przyjaciol nie ma malutkich dzieci bo przytulilabym to i owo ;).
Kolezanka dzisiaj zaoferowala wiaderko do kapania i spiworek do spania. Dobre i to ;).
A pokazesz kolyske i kosz, bo kolezanka dzisiaj bardzo sie zachwycala koszem i powaznie zaczynam rozwazac.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?
Leczo. Gołąbki? Zupy.
 
Ja właśnie mało co mrożę. Raczej tylko fasolkę czy bigos i tyle. Ew zapasy owoców czy koperek, pietruszkę na zimę . Wiec pytam bo się nie znam [emoji23]
Ja mrożę wszystko co mi zostaje no poza ziemniakami... ale zupy czy jakieś mięsa w sosach o potrawkach z makaronem czy ryżem nie wspomnę bo to klasyk. Nie zamrażam nic "suchego" obiadowego. Zupy jak są bez makaronu czy ryżu to do słoików. A mroziłam też bigosy itp.
 
Naleśników nie mroziłam bo znikają u Nas nim zrobię do końca ale skoro mrozi się krokiety to co za różnica czym naleśnik nadziany? Często jak coś mrożę to pojedynczo. Tzn. na blachę czy deskę układam tak by się nie stykało. Jak się zamrozi pakuję po kilka sztuk czy jeśli są to owoce czy warzywa czy grzyby do torebek lub pudełek porcjami. Na zimę jak w mordę strzelił. Oczywiście w przypadku owoców i grzybów to muszą być suche. Nie zaraz po myciu.


Makaron np. spaghetti w biedrze jest 2 minutowy. Poza tym są makarony ryżowe i te chińskie je wystarczy tylko wrzątkiem zalać i chwilę odczekać a i na patelnie się nadają i do zupy itp.
Teraz masz botwinkę też możesz mu sytego barszczu zrobić...
 
Hej
Dziewczyny mam pytanko jestem w 25 tyg .ciazy.Od 2 dni może ze dwa razy ,napina Mi się prawa strona brzucha taki ścisk,najpierw dzidzia się wierci a po chwili leżąc widzę kulkę na brzuchu dotykając ja jest twarda,dotykając druga stronę miękko. Jest to nieprzyjemne .Zmienię pozycję wszystko wraca do normy. Czy któraś z was tak miała? Bo juz nie wiem czy to Dzidzia się wypycha czy skurcz.
Tak to twój dzidziuś:) ja tez tak mam.
 
reklama
Do góry