reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Mam wyniki z glukozy: 80/131/113 więc chyba ok, ale po badaniu jak dotarłam do domu to mi się łapki aż trzęsły, dopiero jak zjadłam bułkę to przeszlo.
Co do ubranek to ja dostałam od przyjaciółki, która rodziła w listopadzie. Samych bodziaków mam 60 sztuk:errr: kaftanikó, spiochów i pajaców podobnie, rozmiar 56-62, noe wiem skad ona tyle nabrała, ilosć mnie przeraza tylko pod kątem znalezienia na to miejsca bo ogólnie od przybytku głowa nie boli ale niektore to nawet metki mają bo jej córa nie zdążyła załozyc...to teraz przez kilka dni na sznurkach będą wisiały tylko niemowlęce ubranka, od jutra zaczynam pranie :happy:
Dobrej nocy.
 
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?
 
Mam wyniki z glukozy: 80/131/113 więc chyba ok, ale po badaniu jak dotarłam do domu to mi się łapki aż trzęsły, dopiero jak zjadłam bułkę to przeszlo.
Co do ubranek to ja dostałam od przyjaciółki, która rodziła w listopadzie. Samych bodziaków mam 60 sztuk:errr: kaftanikó, spiochów i pajaców podobnie, rozmiar 56-62, noe wiem skad ona tyle nabrała, ilosć mnie przeraza tylko pod kątem znalezienia na to miejsca bo ogólnie od przybytku głowa nie boli ale niektore to nawet metki mają bo jej córa nie zdążyła załozyc...to teraz przez kilka dni na sznurkach będą wisiały tylko niemowlęce ubranka, od jutra zaczynam pranie :happy:
Dobrej nocy.

Wyniki dobre. Gratulacje.
Fajnie z tymi ubraniami.. naprawdę mega zaoszczędzisz.
 
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?
Może pierogi?flaki?pulpety?golabki
 
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?

Leczo na pewno mroziłam i naleśniki z serem - tak na słodko dla odmiany, pierogi.. krokiety można mrozić, a nawet w lodówce przetrwają kilka oni. Potrawke z kurczaka z ryżem czy makaronem też.. lazanie mrożone widziałam w lodówkach w markecie.. więc też się da.
 
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?
Zależy co lubi, prawie wszystko można mrozic, dania z makaronu, ryżu, zupy, kotlety, zależy co chłop Twój lubi jeść :).
 
Dziewczyny z innej paczki. Co ugotować chłopu tak żeby zamrozić lub by w pudełkach w lodowce przetrwało chociaż ze dwa dni. Jeździ na piec dni do roboty.maja lodówkę z zamrażalnikiem jak dobrze kojarzę. Bigos fasolka i gulasz już mu zbrzydł. A kurde jak słyszę ze zupkę chińska jadł bo nie miał już siły gotować to mnie szlag trafia ... macie jakieś pomysły ?

Mąż ostatnio w Biedrze kupił sobie krokiety na lodówkach. Bo mial ochote.. termin mialy spoko i 2 dni do pracy nosil to mialam spokoj, dodałam surowke i do widzenia.
Tak na co dzień dostaje obiady, ale z reguły gotuje na 2 dni, jak mogę to np zmieniam ziemniaki na ryż czy coś takiego..
 
reklama
Mąż ostatnio w Biedrze kupił sobie krokiety na lodówkach. Bo mial ochote.. termin mialy spoko i 2 dni do pracy nosil to mialam spokoj, dodałam surowke i do widzenia.
Tak na co dzień dostaje obiady, ale z reguły gotuje na 2 dni, jak mogę to np zmieniam ziemniaki na ryż czy coś takiego..

Wiesz jak mam w domu to codzień obiad jest , jak mi się nie chce to młoda gotuje. Tylko w tej robocie ostanio to ciagle flaki gotowe,polędwiczki gotowe albo ta pierniczona zupka ... a wiem ze lubi zjeść i wybredny i szkoda mi chłopa to bym mu coś nagotowała fajnego w domu żeby tylko się dało zamrozić Ew tak z dwa dni żeby w pudełku w lodowce mogło być. Tylko pomysłu brak już ...
 
Do góry