reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Też się chętnie dowiem o tym macierzyńskim.
Dzięki za podpowiedź. Zapytam o to,chociaz nie wiem kiedy będę mieć wizytę, bo się jeszcze nie zarejestrowalam i nie dostałam też kartki do rejestracji. Najwyzej spróbuję skontaktować się z ginekologiem bezpośrednio.
Dziewczyny, wpiszcie w Google, wszystko jest ładnie rozpisane łącznie z tym, że jest kalkulator do wyliczenia dat, które wpisać we wnioskach :)
 
reklama
Hej dziewczyny ale jestem wkurzona wczoraj byłam na wizycie i polozna i juz drugi raz nie znalazla tętna dziecka pyta ruchy są były problemy juz ostatnio pewnie [emoji5] mało tego wcale się tym nie przejęła a jak mi zmierzyla ciśnienie to ze zdziwieniem stwierdziła o jest wysokie myślałam że mnie krew zaleje i powiem ty głupia malpo dziwisz się ze się zdenerwowlalam co najgorsze lekarz jej maz[emoji5]nie widzi problemu przyszłam do chaty nie odezwałam się nic do lubego później mu mowie co i jak a on ze teraz ze następnym razem jak nie zbada to po myślimy. ..[emoji6]nie mogłam sobie miejsca znaleźć dzis zadzwoniłam wiec wiec do tesciowej bo w pracy jest czy by mi gdzieś na mieście nie załatwiła nie wypożyczalnia detektora tętna płodu a patrze teraz na olx takie coś jest nie wiedziałam że takie może być sumiennie[emoji5]a któraś z was z takim czymś spotkała?
P.s nie ma nic gorszego jak ci milczenie położnej kiedy cię bada i do tego bada długo bardzo
W 11 tygodniu baba, która zastepowala położną w przychodni wpadła na genialny pomysł mierzenia tętna. Z 10 min szukala, ja leżałem a łzy mi płynęły. Potem się dowiedzialam, że dop. Od 20 tyg mierzą akurat tym aparatem, który mają bo nienjest zbyt czuły. Detektora nie kupuje bo wpadnę w panikę jak nie znajdę tętna i się niepotrzebnie stresować będę ;)
 
Z tym zwolnieniem chyba zależy ilu pracowników zatrudnia pracodawca. Ja zawsze dostaje kasę od pracodawcy w terminie wypłaty.

Jeszcze nic nie kupiłam mojej Kruszynie.
Ale mam ubranka po synku, te pierwsze nie widać że chłopięce to będzie chodziła. Wózek i reszta też się znajdzie, muszę od brata odebrać. Tylko z łóżeczka mało korzystałam i oddałam. Teraz kombinuje żeby kupić turystyczne. Synek tak mało korzystał że jakoś nie wiem czy tym razem się przyda...

U mnie szyjka za każdym razem dluga nie mówią ile. Tak patrzę w kartę poprzedniej ciąży że cala ciążę miałam 2.5 i nic się nie działo, nikt nie zwrócił uwagi że za mało.

Wczoraj wziąłam się za porządki, okna itp. Nawet czułam pod koniec dnia że przechorowalam i coś tam mnie kłuło to się kładłam. Ale dzis musze skonczyc. Najgorsze to zawieszanie firan.. robie na raty.. maz mi rano zdjął wdużym pokoju, ale z zawieszeniem ciężko na niego czekać .. zobacze.
Narazie idę na spacer.. miłego dnia.

Ja sobie odpuscilam już mycie okien. Wieszanie zaslonek. Wczoraj chciałam przemyc okno , ale lampka mi się zapaliła , po tym jak zrobiło mi się nie dobrze. Trzeba dac sobie spokój. Mąż też ma ręce ;)
Dzięki Bogu jest wyrozumiały :)
 
W 11 tygodniu baba, która zastepowala położną w przychodni wpadła na genialny pomysł mierzenia tętna. Z 10 min szukala, ja leżałem a łzy mi płynęły. Potem się dowiedzialam, że dop. Od 20 tyg mierzą akurat tym aparatem, który mają bo nienjest zbyt czuły. Detektora nie kupuje bo wpadnę w panikę jak nie znajdę tętna i się niepotrzebnie stresować będę ;)
Ta to jeszcze lepiej ciebie potraktowała mi zasugerował moja teściowa ze trzeba jej pomóc żeby lepiej badala[emoji4]wiesz bombonierka itp. Może ma i racje
 
Hej dziewczyny ale jestem wkurzona wczoraj byłam na wizycie i polozna juz drugi raz nie znalazla tętna dziecka pyta ruchy są były problemy juz ostatnio pewnie [emoji5] mało tego wcale się tym nie przejęła a jak mi zmierzyla ciśnienie to ze zdziwieniem stwierdziła o jest wysokie myślałam że mnie krew zaleje i powiem ty głupia malpo dziwisz się ze się zdenerwowlalam co najgorsze lekarz jej maz[emoji5]nie widzi problemu przyszłam do chaty nie odezwałam się nic do lubego później mu mowie co i jak a on ze teraz ze następnym razem jak nie zbada to po myślimy. ..[emoji6]nie mogłam sobie miejsca znaleźć dzis zadzwoniłam wiec do tesciowej bo w pracy jest czy by mi gdzieś na mieście nie załatwiła w wypożyczalni detektora tętna płodu a patrze teraz na olx takie coś jest nie wiedziałam że takie może być sumiennie[emoji5]a któraś z was z takim czymś spotkała?
P.s nie ma nic gorszego jak ci milczenie położnej kiedy cię bada i do tego bada długo bardzo
Mi położna jeszcze nie mierzyła ani razu tętnem dziecka w tej ciąży, nie wiedziałam ze już trzeba.
 
lepiej nie wypożyczaj detektora ani nie kupuj, bo jeszcze bardziej będziesz panikować. Skoro położna miała problem ze znalezieniem, to Tobie tym bardziej będzie ciężko. Może faktycznie jeszcze jest za wcześnie i dzidzia jest za malutka, albo nie tak ułożona.
Mi tydzień temu badała, najpierw sprawdzała brzuch aby określić ułożenie maluszka, a potem szukała, też to trochę trwało ale jej się udało :) im późniejszy tydzień tym łatwiej, bo dziecko ma mniej miejsca i moze sobie nawet ucisnąć brzuszek lekko i je przytrzymać do zmierzenia tętna, tak robiła dziewczynie, której mierzyła przede mną.
 
lepiej nie wypożyczaj detektora ani nie kupuj, bo jeszcze bardziej będziesz panikować. Skoro położna miała problem ze znalezieniem, to Tobie tym bardziej będzie ciężko. Może faktycznie jeszcze jest za wcześnie i dzidzia jest za malutka, albo nie tak ułożona.
Mi tydzień temu badała, najpierw sprawdzała brzuch aby określić ułożenie maluszka, a potem szukała, też to trochę trwało ale jej się udało :) im późniejszy tydzień tym łatwiej, bo dziecko ma mniej miejsca i moze sobie nawet ucisnąć brzuszek lekko i je przytrzymać do zmierzenia tętna, tak robiła dziewczynie, której mierzyła przede mną.
Może i racja....
 
A właśnie co do przechodzenia na L4:
Myślę, aby przejść na to zwolnienie, jak wyjdę że szpitala. Miewalam stany omdlenia i nawet sam pracodawca powiedział, abym poszła na zwolnienie. Pytanko: jak mam przejść na zwolnienie? Wystarczy, że podejdę do lekarza rodzinnego i mu powiem o tym co mam i że chce zwolnienie lekarskie do końca ciąży? Czy to lekarz sam musi stwierdzić?

Wystarczy, że sama powiesz. Może to być i rodzinny i ginekolog.
Idź i nie wahaj się ani chwili. Tu chodzi o Twoje zdrowie i spokój a to w ciąży najważniejsze :)
 
reklama
Do góry