reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Przeglądałam te wózki o których piszecie. Nie chcę nikogo obrazić więc z góry proszę nie bierzcie nic z tego co napiszę do siebie. Zwyczajnie naszła mnie refleksja. Wydawać 2000 ponad na wózek dla dziecka?? Sorry. Koszty utrzymania noworodka są wysokie i mnie osobiście szkoda byłoby kasy. Poza tym te babetto mają skrętne przednie koła więc odradzam wszystkim mamom które będą jeździły po lesie, piasku czy śniegu. Będziecie klęły w żywy kamień. Skrętne szczególnie przednie są super w mieście ale już w terenach masakra. Dodatkowo polecam jednak koła pompowane niż piankowe czy nie daj Bóg plastiki. Poza tym sprawdźcie czy wózek ma raz regulowaną rączkę. Ja miałam problem bo wszystkie były zbyt nisko dla mnie.
Nie piszę tego ot tak sobie. Miałam mimo póki co dwójki dzieci chyba 4 wózki głębokie czy 2w1 i dwie spacerówki same. Fotelik miałam osobno. Dopiero czwarty wózek jako ten z gondolą się sprawdził na tyle że chcę go i przy tym dziecku. Uśmiałam się setnie jak szwagierka męża nie chciała naszego bo kupiła używany chicco i męczyła się okrutnie. Ale wizualnie jej się b.podobał no i chicco było na topie wtedy. Co do spacerowek w wozkach 2,3w1 mnie się żadna nie sprawdziła. Na wakacje kupiłam zwykłą parasolkę lekką składaną tak że nie zajmowała praktycznie wcale miejsca. Idealna na wyjazdy i tylko do tego ja mieliśmy ale młody miał wtedy już 1.5roku. Normalnie mieliśmy jakiego$ używanego trójkołowego Niemca. Głęboki kosz. 5 pozycji fotela od takiej na zupełnie płasko po 90° kąt. Dość ciężka ale genialna na każdą nawierzchnię czasem nawet obu przewoziłam w niej jednocześnie. Genialna. Swoją drogą mam żal do teściów że jej nie zabezpieczyli i zmarniała... A NAJWAŻNIEJSZE nim kupicie jakiś wózek koniecznie PRZYMIERZCIE się do niego. Pojeździjcie po sklepie bo 2000+ piechotą nie chodzi a wózki są różne i wygoda DLA WAS i dziecka musi być priorytetem. Potem kolor i design.
Dzięki, @GoJ ! Te informacje bardzo nam się przydadzą :)
Chociaż my musimy jeszcze brać pod uwagę to, że mieszkamy na 2 piętrze i będzie trzeba kursować z wózkiem po schodach :( Więc np. nie może być za ciężki... Już mnie przeraża to noszenie...

A tak w ogóle to nie mogę namówić narzeczonego na wycieczkę do pobliskiego sklepu z artykułami dla maluchów. Co za złośliwiec! A mnie tak nosi, żeby właśnie jechać, pooglądać i pomacać te wszystkie leżaczki, rożki, wózki... On chyba boi się zobaczyć na żywo te wszystkie ceny :D

Ale się cieszę, że to jednak córeczka :) Dzisiaj rano jak tylko otworzyłam oczy od razu o tym pomyślałam i uśmiechnęłam się szeroko.
 
reklama
Dzięki, @GoJ ! Te informacje bardzo nam się przydadzą :)
Chociaż my musimy jeszcze brać pod uwagę to, że mieszkamy na 2 piętrze i będzie trzeba kursować z wózkiem po schodach :( Więc np. nie może być za ciężki... Już mnie przeraża to noszenie...

A tak w ogóle to nie mogę namówić narzeczonego na wycieczkę do pobliskiego sklepu z artykułami dla maluchów. Co za złośliwiec! A mnie tak nosi, żeby właśnie jechać, pooglądać i pomacać te wszystkie leżaczki, rożki, wózki... On chyba boi się zobaczyć na żywo te wszystkie ceny :D

Ale się cieszę, że to jednak córeczka :) Dzisiaj rano jak tylko otworzyłam oczy od razu o tym pomyślałam i uśmiechnęłam się szeroko.
Ja już byłam oglądać wózki, byłam w takiej większej hurtowni, był taki duży wybór że masakra jakaś ciężko było się zdecydować na cokolwiek, ale nie miałam kupować tylko pooglądać :D
 
A tak wgl to ja się zastanawiam czy już nie mam kompletnie urojeń i nie wymyślam SB złych objawów na siłę, dopiero co mnie przestał boleć brzuch, dzisiaj nagle zaczęło mnie wszystko swedziec, a że w pierwszej ciąży miałam cholestaze zaleczelam się obawiać że to może być to, wypiłam wapno i mam nadzieję że to jakieś uczulenie, jak nie to szpital do rozwiązania...
 
Skrętne to może żeby były blokowane choć to się podobno lubi psuć. Nie wiem, nie miałam . Tyle co po rodzinie słyszałam. Mnie nie było stać wtedy na taki wózek wiec miałam taka wielofuncyjna krowę której głównie z powodu wielkości nie używałam za często. Szybko kupiłam zwykła spacerówkę , która tez nie do końca mnie satysfakcjonowała. Tak wiec teraz długo długo będę nad tym myśleć bo ile nerwow straciłam to moje. A ze nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto to sie zastanowię najpierw porządnie. Najbardziej tez sie zastanawiam nad ta spacerówka w 3w1. Bo ze na początku gondola się przyda to wiem. Nawet od biedy gdzieś w gościach się to dziecko w tym prześpi. Fotelik wiadomo musi być , czy wpinany czy nie to jeszcze pomyśle. Ale jak często i w jakim terenie będę używać spacerówki to nie mam pojęcia tym bardziej ze nam czas na spacerówkę wypada latem i jesienią mniej więcej. Wiec mam od niej wiecej wymagań niż od gondoli która zima i wiosna i pewnie głównie w gości czy od biedy na zakupy bo jakoś bardzo się z takimi małymi nie włoczylam nigdzie bez potrzeby. Zreszta teraz wszystko raczej autem bo blisko nie mam. I poprostu temat wózka to dla mnie masakra straszna
No u Nas w gości zawsze autem i dziecko kimało w foteliku. Stąd kupiony był osobno. Spacerówki też dla mnie
Skrętne to może żeby były blokowane choć to się podobno lubi psuć. Nie wiem, nie miałam . Tyle co po rodzinie słyszałam. Mnie nie było stać wtedy na taki wózek wiec miałam taka wielofuncyjna krowę której głównie z powodu wielkości nie używałam za często. Szybko kupiłam zwykła spacerówkę , która tez nie do końca mnie satysfakcjonowała. Tak wiec teraz długo długo będę nad tym myśleć bo ile nerwow straciłam to moje. A ze nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto to sie zastanowię najpierw porządnie. Najbardziej tez sie zastanawiam nad ta spacerówka w 3w1. Bo ze na początku gondola się przyda to wiem. Nawet od biedy gdzieś w gościach się to dziecko w tym prześpi. Fotelik wiadomo musi być , czy wpinany czy nie to jeszcze pomyśle. Ale jak często i w jakim terenie będę używać spacerówki to nie mam pojęcia tym bardziej ze nam czas na spacerówkę wypada latem i jesienią mniej więcej. Wiec mam od niej wiecej wymagań niż od gondoli która zima i wiosna i pewnie głównie w gości czy od biedy na zakupy bo jakoś bardzo się z takimi małymi nie włoczylam nigdzie bez potrzeby. Zreszta teraz wszystko raczej autem bo blisko nie mam. I poprostu temat wózka to dla mnie masakra straszna
No właśnie osobiście uważam , że skrętne tzn. ta blokada to wymysł szatana ;) wypina się na każdym piasku.
U Nas pierwsze pół roku to gondola i w gościach fotelik samochodowy także ten wybieraliśmy poza wózkami...
Ja wózkami jeździłam i po mieście gdzie mieszkam i po wsiach gdzie często jeździmy do teściów czy na wakacje. Po PRLowskich chodnikach i nowych kostkach po górkach i pagórkach i równinach i krawęznikach i komunikacją miejską stąd pozwoliłam sobie wypowiedzieć się na ten temat.
 
Dzięki, @GoJ ! Te informacje bardzo nam się przydadzą :)
Chociaż my musimy jeszcze brać pod uwagę to, że mieszkamy na 2 piętrze i będzie trzeba kursować z wózkiem po schodach :( Więc np. nie może być za ciężki... Już mnie przeraża to noszenie...

A tak w ogóle to nie mogę namówić narzeczonego na wycieczkę do pobliskiego sklepu z artykułami dla maluchów. Co za złośliwiec! A mnie tak nosi, żeby właśnie jechać, pooglądać i pomacać te wszystkie leżaczki, rożki, wózki... On chyba boi się zobaczyć na żywo te wszystkie ceny :D

Ale się cieszę, że to jednak córeczka :) Dzisiaj rano jak tylko otworzyłam oczy od razu o tym pomyślałam i uśmiechnęłam się szeroko.
Pod względem wózkowym się polecam ;) ile przeklęłam to moje :D nie macie możliwości zostawiać wózka na dole? Ja mam windę w bloku ale pierwsze 14 schodów bez podjazdów, nigdy nie nosiłam wózka albo wciągałam albo spychałam jakkolwiek to brzmi ;) najgorzej jest w centrum gdzie zazwyczaj przejścia podziemne a windy zepsute. To trzeba było chłopów wołać, oczywiście panowie w garniaczkach to udawali, że są ślepi i głusi, za to "robole i menele" pierwsi do pomocy, także nawet nie skomentuję tych niby "dżentelmenów'
Co do tego, że dziewczynka bardzo gratuluję, mnie się tak marzy córka, choć staram się o tym nie myśleć to mój młodszy syn minimum raz dziennie mi mówi, że to musi być siostra... zwariować idzie i już się boje jak on się obrazi jak się okaże że będzie znów miał brata ;)
 
Pod względem wózkowym się polecam ;) ile przeklęłam to moje :D nie macie możliwości zostawiać wózka na dole? Ja mam windę w bloku ale pierwsze 14 schodów bez podjazdów, nigdy nie nosiłam wózka albo wciągałam albo spychałam jakkolwiek to brzmi ;) najgorzej jest w centrum gdzie zazwyczaj przejścia podziemne a windy zepsute. To trzeba było chłopów wołać, oczywiście panowie w garniaczkach to udawali, że są ślepi i głusi, za to "robole i menele" pierwsi do pomocy, także nawet nie skomentuję tych niby "dżentelmenów'
Co do tego, że dziewczynka bardzo gratuluję, mnie się tak marzy córka, choć staram się o tym nie myśleć to mój młodszy syn minimum raz dziennie mi mówi, że to musi być siostra... zwariować idzie i już się boje jak on się obrazi jak się okaże że będzie znów miał brata ;)
U mnie wszyscy chcą dziewczynkę, mała chce siostrę, a ja bym chciała synka bardzo, a co będzie to się okaże, mam nadzieję ze syn bo więcej dzieci nie chce mieć a tak to już bym miała parkę i byłoby idealnie :D
 
Ja już byłam oglądać wózki, byłam w takiej większej hurtowni, był taki duży wybór że masakra jakaś ciężko było się zdecydować na cokolwiek, ale nie miałam kupować tylko pooglądać :D
Polecam nawet kilka razy tak "pooglądać" serio. To lepsze niż kupić i żałować i tak jak ja wymieniać wózek za wózkiem.
A tak wgl to ja się zastanawiam czy już nie mam kompletnie urojeń i nie wymyślam SB złych objawów na siłę, dopiero co mnie przestał boleć brzuch, dzisiaj nagle zaczęło mnie wszystko swedziec, a że w pierwszej ciąży miałam cholestaze zaleczelam się obawiać że to może być to, wypiłam wapno i mam nadzieję że to jakieś uczulenie, jak nie to szpital do rozwiązania...
A może skóra się rozciąga :D
Wzielam dzis swoje usg do reki i czytam. No i sie dowiedzialam ze lozysko mam na przedniej scianie hahaha brawo Ja :D 20 tygodni nie mialam bladego pojecia :p
Ja nadal nie wiem gdzie :p
 
reklama
U mnie wszyscy chcą dziewczynkę, mała chce siostrę, a ja bym chciała synka bardzo, a co będzie to się okaże, mam nadzieję ze syn bo więcej dzieci nie chce mieć a tak to już bym miała parkę i byłoby idealnie :D
No u mnie też, szczególnie, że mam dwóch synów. Nawet mąż który jeszcze przed tą ciążą nie chciał córki teraz bardzo by chciał dziewczynkę - tak chyba, żebym dała mu spokój i nie namawiała na czwarte gdyby jednak był chłopiec ;) :D synowie i babcie bardzo chcą tą dziewczynkę, najbardziej to mój młodszy, choć nie wiem czemu, chyba ma dość starszego brata :p
 
Do góry