reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Wiesz co, teściowie a dokładnie teść zostawili go na ponad rok na podwórku (jak już dzieci nie potrzebowały) i tak najpierw stał w altanie gdzie na zimę kochany teściu wrzucał wszelakie graty jak popadnie min. na wózek, na słońcu deszczu i ściegu też więc nawet gdybym bardzo chciała to dupa a w ogóle chyba jedno koło zajumał do grilla :/

A no zdarza się ,pewnie myślał ze się już nie przyda :)
 
reklama
Chciałabym coś takiego usłyszeć jak Ty :D Że nie wie czemu na ostatniej wizycie był chłopak, że jednak dziewczyna :D
A może jeszcze usłyszysz :)

Wczoraj jeszcze nieśmiało przedstawiłam przyszłemu małżowi moją propozycję imienia dla dziewczynki... i będzie Blanka :) Uczepiłam się tego imienia już dawno dawno temu i cieszę się, że w końcu będę mogła je nadać córeczce.
 
Chciałabym coś takiego usłyszeć jak Ty :D Że nie wie czemu na ostatniej wizycie był chłopak, że jednak dziewczyna :D
I ja i ja i ja choć ja nie usłyszałam ani że chłopak ani że dziewczynka tzn. usłyszałam i to i to na jednym USG ale tak jak niemal mi wykrzyczał, że córka tak wyszeptał że chyba jednak chłopak i gmerał i szperał szukając potwierdzenia którejś wersji.... ale mu nie wyszło. Szczerze jeszcze tak nie miałam. W obu ciążach lekarze byli pewni swoich "typów" i pierwszego syna w 14tc a drugiego jakoś w 20tc
 
Wczoraj w ostatniej chwili sobie przypomniałam i zapytałam ginekologa gdzie to moje łożysko się podziewa. I powiedział, że na tylnej ścianie.


Nie ma szans na zostawianie wózka na dole :( Jest zakaz w naszym bloku. Windy nie ma. Spotkanie sąsiada na klatce graniczy z cudem, a jak już to jakas starsza pani albo dziecko. Nie mam pojęcia jak my to ogarniemy.
Ja z córki cieszę się bardzo, przyszły tatuś chyba trochę się zawiódł. Oczami wyobraźni już widział jak naprawia z synem samochody. Córeczkę o wiele trudniej będzie mu zarazić swoją pasją. Poza tym już kiedyś narzekał, że o dziewczynę trzeba cały czas się martwić i strzec przed tymi złymi chłopakami. No to będzie się martwił i będzie strzegł :)

Wiesz u mnie młodsza kocha auta , quady, gokarty, motocykle wszędzie chce z tata i do mechanika i pojeździć. Co chwile coś kupują remontują , teraz maja auto u lakiernika i czekają na efekty i będą sie brac za środek i to będzie ich wspólny projekt. I co najlepsze w domu z nim wszystko naprawia a jak pracował niedaleko to popołudniami wymuszała żeby ja brał na budowę i pomagała :) wiadomo ze w swoim zakresie ale bardzo się tym interesuje. Także jak chłopak . A w przeciwieństwie do starszej to ona kolegów traktuje jak kumpli i mówi ze wogole są dziecinni. Wystarczy dzieciom pozwalać mieć dostęp i do lalek i do autek i samo wybierze co woli.
 
A sam ma czwórkę bo celował w córkę która trafiła się jako czwarta :p

Heh u nas się może na tym trzecim skończy :) choć ostatnio mój mówi ze może jeszcze jedno żeby razem się chowały bo tamte to już pannice i młody się będzie nudził sam [emoji23]zajeżdżam do teścia , coś tam właśnie napomknęłam na temat zabawek dla chłopców co by się chłop cieszył ze przedłużenie rodu będzie a ten do mnie :no i potem jeszcze jedno co by się sam nie nudził :) Zmowa jakaś [emoji23] a mąż na to przecież lubisz mieć wszystko parzyście
 
Wiesz u mnie młodsza kocha auta , quady, gokarty, motocykle wszędzie chce z tata i do mechanika i pojeździć. Co chwile coś kupują remontują , teraz maja auto u lakiernika i czekają na efekty i będą sie brac za środek i to będzie ich wspólny projekt. I co najlepsze w domu z nim wszystko naprawia a jak pracował niedaleko to popołudniami wymuszała żeby ja brał na budowę i pomagała :) wiadomo ze w swoim zakresie ale bardzo się tym interesuje. Także jak chłopak . A w przeciwieństwie do starszej to ona kolegów traktuje jak kumpli i mówi ze wogole są dziecinni. Wystarczy dzieciom pozwalać mieć dostęp i do lalek i do autek i samo wybierze co woli.
Zgadzam się w całej rozciągłości. ZABAWKOWY GENDER rulez :)
 
Heh u nas się może na tym trzecim skończy :) choć ostatnio mój mówi ze może jeszcze jedno żeby razem się chowały bo tamte to już pannice i młody się będzie nudził sam [emoji23]zajeżdżam do teścia , coś tam właśnie napomknęłam na temat zabawek dla chłopców co by się chłop cieszył ze przedłużenie rodu będzie a ten do mnie :no i potem jeszcze jedno co by się sam nie nudził :) Zmowa jakaś [emoji23] a mąż na to przecież lubisz mieć wszystko parzyście
Ja szczerze mam nadzieję, że u Nas już będzie córka bo wolałabym uniknąć drużyny piłkarskiej nim urodzę w końcu córkę ;) mój mąż nie chce już więcej dzieci był tak jak w sumie i ja nastawiony na trójkę, nawet jak jeszcze mieliśmy tylko jedno wiedzieliśmy, że chcemy troje, nie wiem czemu akurat na 3 się uparliśmy, ale dobrze, że choć w tym względzie jest zgodność :)
Tak sobie myślę, że ja się cieszę, że nie będą się razem chowały :p mam dość wiecznych awantur, bijatyk i pyskówek między tymi dwoma :D
 
Ja szczerze mam nadzieję, że u Nas już będzie córka bo wolałabym uniknąć drużyny piłkarskiej nim urodzę w końcu córkę ;) mój mąż nie chce już więcej dzieci był tak jak w sumie i ja nastawiony na trójkę, nawet jak jeszcze mieliśmy tylko jedno wiedzieliśmy, że chcemy troje, nie wiem czemu akurat na 3 się uparliśmy, ale dobrze, że choć w tym względzie jest zgodność :)
Tak sobie myślę, że ja się cieszę, że nie będą się razem chowały :p mam dość wiecznych awantur, bijatyk i pyskówek między tymi dwoma :D

To podobnie jak u mnie. Tyle ze to się zaczęło stosunkowo niedawno wiec myśle ze może im przejdzie. My nie mieliśmy planów na ilość. Po dwóch była przerwa potem miało być trzecie ale ciagle coś i w końcu mówię albo teraz albo wcale a o kolejnym to już takie luźne żarty. Chyba jednak nie ale nie zarzekam się bo wtedy zazwyczaj się trafia kolejne jak się mówi ze nie :)
 
reklama
Do góry