reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja od początku ciàży czuje, że będę miała córeczkę. Nawet o brzuchu mówię, jak do niej. Na pierwszych prenatalnych powiedział gin, że chyba córka i to mnie upewniło. Z kolei moja mama mi mówi, że pragnienie to nie przeczucie i będzie syn, nawet się założylysmy [emoji48]
Ja też od początku chodziłam i mówiłam, że będzie córka. Jakoś tak wewnętrznie miałam przeczucie :)
U mnie połówkowe 23 kwietnia, na pierwszych lekarz mówił że coś ma między nogami i być może to chłopiec, my jakoś nie mamy parcia na płeć chociaż chciałabym wiedzieć.
Mi na pierwszych genetycznych też mówił, że coś sterczy, ale że na tym etapie to sterczy i dziewczynce i chłopcowi, więc nie wiedział.

Sent from my PRA-LX1 using Forum BabyBoom mobile app
 
Czy ja wiem :p po cichu mam nadzieje z bedzie 3 chłopak :p jakoś nie widze siebie bawiacej sie w sukieneczki kokardeczki warkoczyki kucyki :p w rodzinie licza na core i niby ma być ale to za tydzien sie okaze :p
Wyjątek potwierdza regułę?;) Ja chcę pleść warkocze a synowie nie chcą mieć długich włosków co by mama się mogła wyżyć:D
Ja też od początku chodziłam i mówiłam, że będzie córka. Jakoś tak wewnętrznie miałam przeczucie :)Mi na pierwszych genetycznych też mówił, że coś sterczy, ale że na tym etapie to sterczy i dziewczynce i chłopcowi, więc nie wiedział.

Sent from my PRA-LX1 using Forum BabyBoom mobile app
Dlatego Nasz nie był pewien też. Najpierw że córka a potem ze chyba jednak nie bo tam coś mu odstawało:baffled:
 
Wyjątek potwierdza regułę?;) Ja chcę pleść warkocze a synowie nie chcą mieć długich włosków co by mama się mogła wyżyć:D

U mnie wzięło sie stąd że od malego wychowałam sie z samymi chlopakami. Bracia, kuzyni dookoła a ja jedna jedyna :p taka chlopczyca ze mnie byla :p. Teraz sama mam dwoch synów i mam raj :p
 
Maura89 ja też mam już syna i teraz wszyscy są zachwyceni że będzie córka bo będzie parka ale ja jakoś nie podzielam ich entuzjazmu. Jakoś nie widzę się w tych warkoczykach, lakierach do paznokci itp chyba za mało pomysłowa jestem bo teraz młodemu założe gacie na tyłek i wysyłam na podwórko żeby się bawił a czym brudniejszy wraca twierdze że była lepsza zabawa. A jak patrze na córki od znajomych to jestem przerażona. 5 latki mają więcej kosmetyków niż ja :errr: W dodatku w niedziele idziemy na urodziny do 7-latki i jeszcze nie mam nawet pomysłu na prezent i chyba dam im kase w kopercie przynajmniej kupią coś z czego będzie zadowolona.
Co do bóli kości to w tej ciaży mam straszne. W poprzedniej dopiero w 7 miesiacu zaczeły mnie pobolewać biodra a w 9 mąż ściagał mnie z łóżka bo nie mogłam wstać. A teraz już mnie tak napierdziela że czasem zasnąć nie da. Rano jak wstaje to biegam. W południe chdzę, po południu człapie a wieczorami wyje z bólu do księżyca. Mam takie uczucie jakby kości nóg obcierały mi sie o kości miednicy. No i wieczorami tak mnie stopy bolą że czasem jak coś gotuje na kolacje to stoje przy kuchni na rantach a nie na całych stopach bo sie nie da.
 
U mnie wzięło sie stąd że od malego wychowałam sie z samymi chlopakami. Bracia, kuzyni dookoła a ja jedna jedyna :p taka chlopczyca ze mnie byla :p. Teraz sama mam dwoch synów i mam raj :p
Ja potrzebuję solidarności jajników ;-) bo jak się na mnie trzech chłopa rzuca to nie mam szans ;-)
Maura89 ja też mam już syna i teraz wszyscy są zachwyceni że będzie córka bo będzie parka ale ja jakoś nie podzielam ich entuzjazmu. Jakoś nie widzę się w tych warkoczykach, lakierach do paznokci itp chyba za mało pomysłowa jestem bo teraz młodemu założe gacie na tyłek i wysyłam na podwórko żeby się bawił a czym brudniejszy wraca twierdze że była lepsza zabawa. A jak patrze na córki od znajomych to jestem przerażona. 5 latki mają więcej kosmetyków niż ja :errr: W dodatku w niedziele idziemy na urodziny do 7-latki i jeszcze nie mam nawet pomysłu na prezent i chyba dam im kase w kopercie przynajmniej kupią coś z czego będzie zadowolona.
Co do bóli kości to w tej ciaży mam straszne. W poprzedniej dopiero w 7 miesiacu zaczeły mnie pobolewać biodra a w 9 mąż ściagał mnie z łóżka bo nie mogłam wstać. A teraz już mnie tak napierdziela że czasem zasnąć nie da. Rano jak wstaje to biegam. W południe chdzę, po południu człapie a wieczorami wyje z bólu do księżyca. Mam takie uczucie jakby kości nóg obcierały mi sie o kości miednicy. No i wieczorami tak mnie stopy bolą że czasem jak coś gotuje na kolacje to stoje przy kuchni na rantach a nie na całych stopach bo sie nie da.
Ja nie mam zamiaru zrobić z córki księżniczki. Sama jestem bardziej męska niż niejeden facet... Chłopcy mają kuzynke ktorej matka chrzestna maluje paznokcie rzęsy usta a mnie szlag trafia bo czemu dziewczynka ma nie biegać po drzewach czy mieć poździeranych kolan jak ja swego czasu... Jak będę miec córkę to wiecie taką z jajami :-D
 
Ja też od samego początku byłam nastawiona na dziewczynkę, tak mi się marzyła Alicja, bo wokół mnie same chłopaki się rodzą. Prenatalne miałam w dzień kobiet i to u lekarza, który jest podobno bezbłędny w określaniu płci, więc jak usłyszałam, że prawdopodobnie chłopak to byłam lekko zawiedziona :D
ale doktor powiedział, że na tym etapie to nie jest jeszcze przesądzone, bo to jest określanie na zasadzie właśnie tej wypustki, jak bardziej sterczy do góry to chłopak, jak równolegle z kręgosłupem to dziewczynka.
Teraz z kolei tak już się nastawiłam na tego chłopaka, że jak jutro usłyszę na wizycie, że jednak będzie Alicja to już sama nie wiem czy będę się śmiać, czy płakać :D
 
Olka.fasolka ja też miałam prenatalne w dzień kobiet i usłyszałam że mam się nastawić na dziewczynkę a 2 tyg. póżniej mój lekarz potwierdził że dziewczynka ale ja nadal czuje że będzie chłopak dlatego jeszcze nic nie kupowałam.
GoJ ja zawsze z facetami lepiej się dogadywałam. Baby mnie wiecznie irytowały bo jakby jedna drugiej nie obgadały to chyba by się rozchorowały Zresztą ja chyba też mam coś z chłopa typowo babskie zajęcia nie są dla mnie. Ja żebym tylko miała siłę to pewnie jakimś budowlańcem bym została. A że jak mocniej zawieje to mnie przerzuca na drugą stronę ulicy to tylko mężowi pomagam. Z takim charakterem to ja na matkę dziewczynki średnio sie nadaję. Raczej prędziej nauczę ją operować młotkiem i śrubokrętem niż pędzelkiem do malowania paznokci :p
 
reklama
Ja też od samego początku byłam nastawiona na dziewczynkę, tak mi się marzyła Alicja, bo wokół mnie same chłopaki się rodzą. Prenatalne miałam w dzień kobiet i to u lekarza, który jest podobno bezbłędny w określaniu płci, więc jak usłyszałam, że prawdopodobnie chłopak to byłam lekko zawiedziona :D
ale doktor powiedział, że na tym etapie to nie jest jeszcze przesądzone, bo to jest określanie na zasadzie właśnie tej wypustki, jak bardziej sterczy do góry to chłopak, jak równolegle z kręgosłupem to dziewczynka.
Teraz z kolei tak już się nastawiłam na tego chłopaka, że jak jutro usłyszę na wizycie, że jednak będzie Alicja to już sama nie wiem czy będę się śmiać, czy płakać :D
Też miałam w dzień kobiet.
 
Do góry