reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
hym..... Nie rozumiem waszego podejścia do prowadzenia ciąży na NFZ. Ja chodziłam cały czas prywatnie i to właśnie prywatnie lakarz skazał moją fasolkę na poronienie. Z wielką łaską przepisał mi duphaston z tekstem ,, zeby nie było, że nic nie zrobiliśmy,, :o Nawet nie zapisał nie umówił na kolejną wizytę bo stwierdził, ze to zbędnę, ze już nie będzie po co:wściekła/y:
A teraz poszłam na fundusz i na dzień dobry dał mi skierowanie na wszystkie badania, włącznie z prenatalnymi (ze względu na wiek 8-)) i powiedział, że dzidzia jest piękna i serduszko pięknie bije ;)
 
Mi nospe to przepisał żeby przypadkiem skurczu macicy nie było. Więc hmmm zapobiegawczo?

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
Dziewczyny tutaj pisały że nospa może zwiększać ryzyko obniżonego napięcia mięśniowego u dziecka, nie wiem na ile to potwierdzona teza ale ja wolałam nie brać jak nie musiałam
 
@Alicja1912 w moim rodzinnym mieście też chodziłam na NFZ i nie mogę narzekać. Babka była oschła, owszem, ale sensowna. Jak się przeprowadziłam to potrzebowałam pilnie dostać się do ginekologa i poszłam prywatnie i tak już zostało. Ale nie uważam, żeby na NFZ byli jacyś gorsi lekarze :) i ten prywatny się może okazać nietrafiony
 
reklama
hym..... Nie rozumiem waszego podejścia do prowadzenia ciąży na NFZ. Ja chodziłam cały czas prywatnie i to właśnie prywatnie lakarz skazał moją fasolkę na poronienie. Z wielką łaską przepisał mi duphaston z tekstem ,, zeby nie było, że nic nie zrobiliśmy,, :o Nawet nie zapisał nie umówił na kolejną wizytę bo stwierdził, ze to zbędnę, ze już nie będzie po co:wściekła/y:
A teraz poszłam na fundusz i na dzień dobry dał mi skierowanie na wszystkie badania, włącznie z prenatalnymi (ze względu na wiek 8-)) i powiedział, że dzidzia jest piękna i serduszko pięknie bije ;)

Bo dostaja za to kase NFZ
 
Do góry