reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Witam Was [emoji2]
Wszystkie które nie dostały priva z linkiem proszone są o przysłanie mi priva. Do wieczora dostaniecie dostęp do grupy zamkniętej.

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nie mam żadnego linka na priv.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej wszystkim :) Jutro nareszcie idę na wizytę, nie mogę się już doczekać i staram się nie stresować. Kilka ostatnich dni było mega ciężkich. Mdłości mi się nasiliły na jedzenie ledwo mogę spojrzeć. Nawet udało mi się się z mężem zaliczyć o to nie mała awanture [emoji23] przyszedł z zakupami i pokazuje mi co kupił - kochanie zrobisz dziś kotlety z indyka? Spojrzałam, skrzywiłam się i mówie że jeść nie będę niech robi sobie sam. I się zaczęło bo on stara a ja tylko marudzę [emoji23] dodatkowo powiedzialam żeby poszedł po kartofle bo na ryż też już nie mogę patrzeć oczywiście obraza majestatu i nigdzie nie poszedł. Ja wściekła zrobiłam mu te kotlety sama wróciłam do sypialnia się położyć tak mnie mdliło na widok mięsa. Zaraz jednak przyszedł mnie przeprosić mówiąc że przesadził i on nie jest w stanie zrozumieć jak ja się czuję. Czuję że nie będzie miał ten mój mąż lekko. Wczoraj za to ugotowałam sobie cały gar ogórkowej, a dziś miskę zupy poprawie jeszcze frytkami i fasolka szparagową :) [emoji41]

oar8xzkrqz0fcyud.png


Moj mąż mi oowiedział pewnego dnia tak: jak wytrzymałem z Toba dwie ciąże to do konca życia z Tobą wytrzymama, a teraz mowi że i 3 ciąże da rade ;)

64mnllgixlfqk8xl.png
 
Hej :)

To ja w dwóch pierwszych ciążach o wiele milsza byłam niż teraz, chyba za duże kombo stresów mamy.
Dziś o mało co i bym zemdlała rano./
 
Hej. Siedzę w kolejce do lekarza, niedługo wchodzę. Troche z mezem sie poklocilismy jadąc autem bo poszło o to bo ja nie mogłam znaleźć nr do pani doktor i poprosiłam go o pomoc, myślałam że poszuka ze mną na internecie, a on spytał teściowa o numer a ona przyszła jeszcze w pizdzamie do mnie z zapytaniem co się dzieje, ja na to że nic i chce tylko porozmawiać z lekarzem, teść zobaczył że teściowa jest u mnie i też wszedl i zaczął mówić który lekarz przyjmuje. Gdy już wychodzilismy teściowa płakała że dzieje się coś poważnego mimo że nie wie o co chodzi.
Mowilam mężowi że nie potrzebnie ją prosił, a on ze chciał dobrze i czy to źle że ona się przejmuje.
 
reklama
Staram się zrozumieć ze chcą dobrze ale nie róbmy afery...jeszcze sie zalała łzami że cos poważnego. Co myślicie ?
 
Do góry