reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

No masz rację,ja zamierzam jutro powiedzieć w pracy,ale mam stress
To normalne - ja przed pierwszą rozmowa nie spałam prawie całą noc! [emoji58] za to następnego dnia odbiłam te nerwy spaniem od 18 do rana prawie ;-) Wszystko dla zdrowia!

gannvfxm7rdcfbwj.png
 
reklama
@arvena Jak twoja córeczka? Jesteście już razem? Dała radę u dziadków?
Tak, na szczęście śpimy już w końcu razem. Bardzo mi tego brakowało, nawet tego, że ona zajmuje 90% łóżka (a mamy spore bo 180cm) a ja spadam.
Dwie pierwsze noce była tragedia :( zasypiała zmęczona płaczem a gdy się budzila od nowa płakała. Przekupili ją... słodyczami, Maszą i psem pożyczonym od wujka.


w5wqzbmhtbjgomj7.png
 
Tak, na szczęście śpimy już w końcu razem. Bardzo mi tego brakowało, nawet tego, że ona zajmuje 90% łóżka (a mamy spore bo 180cm) a ja spadam.
Dwie pierwsze noce była tragedia :( zasypiała zmęczona płaczem a gdy się budzila od nowa płakała. Przekupili ją... słodyczami, Maszą i psem pożyczonym od wujka.


w5wqzbmhtbjgomj7.png
Tak, na szczęście śpimy już w końcu razem. Bardzo mi tego brakowało, nawet tego, że ona zajmuje 90% łóżka (a mamy spore bo 180cm) a ja spadam.
Dwie pierwsze noce była tragedia :( zasypiała zmęczona płaczem a gdy się budzila od nowa płakała. Przekupili ją... słodyczami, Maszą i psem pożyczonym od wujka.


w5wqzbmhtbjgomj7.png
He he no to stanęli na wysokości zadania Każda metoda dobra
 
Napiszcie dziewczyny jak Wasza dieta? Jecie to na co macie ochote czy raczej staracie sie kontrolowac i uwazac na to co zakazane?

Ja nie jem tego co w ciazy zakazane i staram sie jesc zdrowo ale zdarzy mi sie zjesc chipsy ( to jest moj nalog z przed ciazy ) i czasami cos slodkiego i pije kawe bezkofeinowa raz dziennie. Tak jak wiekszosc z Was mam ogromy apetyt ale proboje sie kontrolowac bo nie chce przytyc tyle co w pierwszej ciazy. Tak na prawde to tyle co zrzucilam 9 kg a cos czuje ze za raz bede miala je spoworotem [emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Moja dieta leży i kwiczy. Owoce? Nie przełknę. Warzywa? Nie przełknę. Nabiał? O mój boże. Już wcześniej jadłam minimum, a teraz jak otwieram lodówkę i widzę jogurt to mi słabo.
Ogólnie to zapiekane tosty z serem i cebulą, ewentualnie Margherita wchodzą popisowo. W tamtym tygodniu miałam szał za zupy. W tym już też nie przejdą. No i mam świadomość, jaki shit jem, no ale jak to zmienić?

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie! Śmieszne mam, bo zawsze to mnie wołami nie mogli ściągnąć z łóżka a teraz jak się przebudzę sie o 6 to nie mogę zasnąć;-)

@mala.wiedzma. mi też jakos najlepiej wchodzą tosty i pizza staram się je tylko jakimiś dobrymi dodatkami wzbogacić, zieloną cebulką, pomidorem, kielkami, nie mam wtedy wyrzutów sumienia[emoji6]
 
Do góry