reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja mam przyrost 141% wiec też na moje oko duży chyba :/ niby mówią że minimum ma być 66% ale górnej granicy nie znalazłam


f2w3yx8dq2abbltu.png
Jutro idę do lekarza i zapytam czy duże przyrosty bety mają jakieś znaczenie i dam znać ;)
 
reklama
uważam właśnie tak samo!potrzebowałam takiej opinii!dziękuję:* wogole to ciekawa jestem reakcji lekarza jak go poprosze o to drugie zaświadczenie.to że jestem w ciąży.ok!jest to dla mnie zrozumiałe.natomiast takie zaświadczenie że mogę pracować jest bez sensu.. bo tak jak piszesz.dzisiaj mogę a jutro już kto to wie...

c55f0dw4ay49a7ki.png
Dokładnie :-) i nie bój się powiedzieć o tym wprost szefowi, że Twój stan jest teraz wyjątkowy i musisz dbać już nie tylko o siebie. Ja mam mdłości, senność i lekkie rozkojarzenie dlatego nie chce za wszelką cenę nikomu niczego udowadniać. Nie startujemy do miana pracownika roku :-) jak to powiedziała moja doświadczona koleżanka "jeżeli nie daj Bóg stanie się coś złego przez to że nie chciałaś świadomie wyhamować to nikt Ciebie nawet nie poklepie po ramieniu". I to mnie otrzeźwiło. Szefowa ma świadomość że mogę w każdej chwili zwolnić się do domu oraz że prawdopodobnie czeka mnie L4 od lutego. Jeszcze parę tygodni temu wyprułabym sobie żyły a teraz po prostu mam inny punkt #1 na liście priorytetów :-)

gannvfxm7rdcfbwj.png
 
Dziewczyny miałam taką ochotę na zupę jarzynową krem ale tak wielką, że nie mogłam doczekać się powrotu do domu i już widziałam ja na swoim talerzu z małą łyżeczka śmietanki. Właśnie wietrzę mieszkanie, głównie sypialnię ponieważ mam wrażenie, że zaraz zwymiotuję od zapachu mojej "wymarzonej" zupki SZALEŃSTWO [emoji16]

gannvfxm7rdcfbwj.png
 
Dokładnie :-) i nie bój się powiedzieć o tym wprost szefowi, że Twój stan jest teraz wyjątkowy i musisz dbać już nie tylko o siebie. Ja mam mdłości, senność i lekkie rozkojarzenie dlatego nie chce za wszelką cenę nikomu niczego udowadniać. Nie startujemy do miana pracownika roku :-) jak to powiedziała moja doświadczona koleżanka "jeżeli nie daj Bóg stanie się coś złego przez to że nie chciałaś świadomie wyhamować to nikt Ciebie nawet nie poklepie po ramieniu". I to mnie otrzeźwiło. Szefowa ma świadomość że mogę w każdej chwili zwolnić się do domu oraz że prawdopodobnie czeka mnie L4 od lutego. Jeszcze parę tygodni temu wyprułabym sobie żyły a teraz po prostu mam inny punkt #1 na liście priorytetów :-)

gannvfxm7rdcfbwj.png
No masz rację,ja zamierzam jutro powiedzieć w pracy,ale mam stress
 
Dokładnie :-) i nie bój się powiedzieć o tym wprost szefowi, że Twój stan jest teraz wyjątkowy i musisz dbać już nie tylko o siebie. Ja mam mdłości, senność i lekkie rozkojarzenie dlatego nie chce za wszelką cenę nikomu niczego udowadniać. Nie startujemy do miana pracownika roku :-) jak to powiedziała moja doświadczona koleżanka "jeżeli nie daj Bóg stanie się coś złego przez to że nie chciałaś świadomie wyhamować to nikt Ciebie nawet nie poklepie po ramieniu". I to mnie otrzeźwiło. Szefowa ma świadomość że mogę w każdej chwili zwolnić się do domu oraz że prawdopodobnie czeka mnie L4 od lutego. Jeszcze parę tygodni temu wyprułabym sobie żyły a teraz po prostu mam inny punkt #1 na liście priorytetów :-)

gannvfxm7rdcfbwj.png
masz całkowitą rację!!!!

c55f0dw4ay49a7ki.png
 
reklama
Do góry