reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja wracam z pracy do pracy... Dzisiaj jeszcze nie weszłam do domu i już usłyszałam że mam się przebierać o sprzątać mam dom 200 m, moi rodzice uważają że w pracy nic nie robię nie raz dali mi to do zrozumienia, siostra nie może bo studiuje i się uczy, a jak się raz postawiłam to usłyszałam że chciałam rodziny i bawić się w dorosłość to mam. Jezu gdybym wiedziała że tak będzie w życiu nie zgodziła bym się zostać w domu

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
Współczuje podejścia rodziny. Ja bym im jasno zakomunikowała że w pracy nie leżę i choć nie mam zamiaru migać się od obowiązków, to za wszystkich robić też nie zamierzam. I na Twoim miejscu napewno bym siostry w niczym nie wyręczała...
My mieszkamy z rodzicami, tylko po to żeby trochę gotówki odłożyć na dom - wiadomo wspólne rachunki, obiady to duża oszczędność.
Ale jeśli Wy nie macie takich argumentów to już bym wolała wynająć coś i się odciąć całkowicie...
 
reklama
Dzień dobry. Czytam Was od rana, ale nie miałam sil nic napisać.
Męczy mnie potworny ból głowy, nudności i wymioty. Mimo to. Jem, bo mam. Mega apetyt. Jednak pp chwili oddaje :(.

Starania, jak ja Ci zazdroszczę! Piękne uczucie, piękne zdjęcie. Może i ja się doczekam.

Gosia, trzymam kciuki ;)

Joasia, minuty bym się nie zastanawiała, tylko szukała mieszkania i pakowala walizki. Masz tyle stresów w pracy, do tego w domu. Musisz zacząć myśleć o sobie i o tej małej fasolce. Teraz egoizm jest wskazany ;)

Leżę, czytam to i owo i myślę o imionach.
Macie już jakieś swoje typy :) A jak nazywają się Wasze starsze pociechy?

Ja mam 3,5 letniego Igorka. Buziak anioł, diabeł w oczach. Taki i charakterek :)

3jgxugpjji86cg4t.png
 
Czasem nie ma co polecać czy nie..są po prostu sytuacje kiedy trzeba. Ale żeby było ok to muszą się starać wszyscy
Prawda.
Teściowa ma jednego syna. Uważam że za dużo chce wszystko wiedzieć i we wszystkim mu doradzać, jak zwracamy uwagę to płaczę i pyta czy nam przeszkadza cała zaplakana...
Mówi że jak będę matka to też się tak przywiaze, ja rozumiem miłość, przywiązanie ale wszystko ma swoje granice. Mój mąż ma 26 lat.
 
reklama
Do góry