reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja dzis po pierwszym usg 13+1 i jestem zalamana. Moj lekarz a raczej juz byly - brak slow. Nic nie wiem. Ile mierzy dziecko, nie pokazal bicia serduszka. A i ekran tak ustawil, ze nic nie widzialam. Na moje pytanie czy wszystko w porzadku, odp. Ze nie moze nic powiedziec bo sprzet slaby. Dal skierowanie na prenatalne tak pozno, ze obdzwonilam wszystkie gabinety i znalazlam na ostatni, przypadajacy dzien, ale juz prywatnie. Zmieniam lekarza i juz napewno nie na nfz.
 
Ja dzis po pierwszym usg 13+1 i jestem zalamana. Moj lekarz a raczej juz byly - brak slow. Nic nie wiem. Ile mierzy dziecko, nie pokazal bicia serduszka. A i ekran tak ustawil, ze nic nie widzialam. Na moje pytanie czy wszystko w porzadku, odp. Ze nie moze nic powiedziec bo sprzet slaby. Dal skierowanie na prenatalne tak pozno, ze obdzwonilam wszystkie gabinety i znalazlam na ostatni, przypadajacy dzien, ale juz prywatnie. Zmieniam lekarza i juz napewno nie na nfz.
Ale dupek! 13+1 to akurat idealnie na prenatalne. Po co robić USG jak się ma wujowy sprzęt? Normalnie jakby trafił na mnie miałby przerąbane.
 
Ja dzis po pierwszym usg 13+1 i jestem zalamana. Moj lekarz a raczej juz byly - brak slow. Nic nie wiem. Ile mierzy dziecko, nie pokazal bicia serduszka. A i ekran tak ustawil, ze nic nie widzialam. Na moje pytanie czy wszystko w porzadku, odp. Ze nie moze nic powiedziec bo sprzet slaby. Dal skierowanie na prenatalne tak pozno, ze obdzwonilam wszystkie gabinety i znalazlam na ostatni, przypadajacy dzien, ale juz prywatnie. Zmieniam lekarza i juz napewno nie na nfz.

Oj brzydkie słowa się cisną. Jak słaby sprzęt to na cholerę robi usg w dodatku w tak ważnym okresie. Chyba tylko żeby z NFZ kasę dostać
 
Cześć !
Nieśmiało spróbuje się przebić i zmienić nieco wątek. Może wy również borykacie się z tym problemem i macie na to jakieś sprawdzone sposoby. Mianowicie chodzi o pękające naczynka. U mnie problem występuje głównie na udach. Nigdy nie miałam z tym problemu. W pierwszej ciąży pojawiły się pojedyncze, za to teraz jest ich coraz więcej. Boje się, ze jak nic z tym nie zrobię to mogę zapomnieć o krótkich spodenkach i spódniczkach..
Czy któraś z was jakoś z tym walczy? Wiem, ze są różne specyfiki ale większość z nich jest niewskazana w ciąży..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Cześć !
Nieśmiało spróbuje się przebić i zmienić nieco wątek. Może wy również borykacie się z tym problemem i macie na to jakieś sprawdzone sposoby. Mianowicie chodzi o pękające naczynka. U mnie problem występuje głównie na udach. Nigdy nie miałam z tym problemu. W pierwszej ciąży pojawiły się pojedyncze, za to teraz jest ich coraz więcej. Boje się, ze jak nic z tym nie zrobię to mogę zapomnieć o krótkich spodenkach i spódniczkach..
Czy któraś z was jakoś z tym walczy? Wiem, ze są różne specyfiki ale większość z nich jest niewskazana w ciąży..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też mi się pojawiły i na piersiach też:( ale to moja pierwsza ciąża i nie wiem nawet czy coś się z tym robi


hchyyx8dc9h7pt1x.png


19.03- badanie prenatalne
 
reklama
Ja nie miałam tego kłopotu za to po 1 ciąży rozstępy wszędzie. Teraz zostały blizny ale mam to gdzieś i chodzę na krótko jak mi gorąco. ;-)
 
Do góry