reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Po 1. Mam nieaktualny przegląd kominiarski i szczelności inst.gazowej taki dostałam z ZGNu i tym se mogę dupę podetrzeć.
Po2. Jakbym miała już te papiery 5 dni trwa dojscie ich do firmy jakkolwiek. A dwa tygodnie do przyłączenia. Takie dostałam informacje
Po3. Ja pierdole idzie w tej Polsce zdechnac z braku gazu!!!
 
reklama
Po szczepieniu? My mieliśmy przedwczoraj. Wczoraj było ok a w nocy już był młody nerwowy a dziś to masakra. Śpi na mnie tylko. Nie da się odłożyć i wierci się i opłakuje też.
Jak moj nie mogl spac, bo ciagle sie budzil i marudzil, to mu dalam paracetamol przeciwbolowo. Pomoglo i w koncu pospal. Takie zalecenie dostalam od pediatry.
 
Ale młoda daje nam popalić znowu [emoji21] Ręce obydwóm nam odpadają, próbujemy wszelkich sposobów i już niby zasypia odkładamy ja a ona oczy jak 5 złotych, chwila spokoju i płacz...
Sorki że tak narzekam ale ona jest niereformowalna [emoji12] Różne sposoby by choć pospała chwilę...
IMG_20181108_202300.jpg
IMG_20181108_092628.jpg
IMG_20181108_202647.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20181108_202300.jpg
    IMG_20181108_202300.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 448
  • IMG_20181108_092628.jpg
    IMG_20181108_092628.jpg
    51,5 KB · Wyświetleń: 437
  • IMG_20181108_202647.jpg
    IMG_20181108_202647.jpg
    42,3 KB · Wyświetleń: 438
Bylismy na spacerze. Ksieciunio wyspany, najedzony i co? 50 metrow od furtki w ryk. To go wykelam, zawinelam wnkocyk i tak spacerowalismy. Wozek parzy w pupcie. Moj maz mowi, ze robi sie swiadomy i nie chce lezec. to fakt: na rekach byl zadowolony. Gapil sie. Do domu musialam zaniesc...
Jechalismy na bioderka. Jak sie rozkrzyczal, myslalam, ze plucka pekna. Byla awantura, bo maz chcial z nim takim jechac, a ja chcialam uspokoic. W koncu ucichl, ale w.drodze powrotnej znowu plakal. Nie moge z nim po prostu. Czuje sie zaaresztowana :(
Mój też już steka w wózku podejrzewam kolej rzeczy mało widzą a już tyle nie śpią trzeba przeczekac, mój też sie drze a bo za szybko położyłam na przewijak, a to za szybko body odczepilam i już się zanosi jakbym mu krzywdę robiła!! U kogoś ryczy, poszłam z nim na świetlice aby z końmi starszymi pogram w jakieś gry no nie dał nic zrobic ryk przyszłam do domu cisza taki typ poprostu muszę podporządkowac się jemu wtedy będzie zadowolony a w trakcie wciskam swoje plany tak aby jasny księciuniu nie zauważył że go w konia robię :p
 
Idę już spać GoJ napisz mi wiadomość prywatna to ci coś odpisze bo nie wiem jak pierwsza mam zaczac aby prywatnie napisać a nie mam sił już myśleć
 
reklama
Do góry