reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ale chodziło mi ze jyz tak od kilku lat.. w ogóle chyba nikt nie przyszedł do mnie tak po prostu bo był w okolicy od ponad 6 lat kiedy mieszkam w Warszawie..

No teraz to inna sytuacja.. teraz bym chciała zapowiedzi by choć się ubrać i cycki schować :p
Bo tak jak Ania pisała kiedyś żeby się z kimś spotkać trzeba było po prostu do niego przyjść , teraz telefony , komunikatory :) to nikomu się nie chce tyłka ruszać :)
 
reklama
Ale chodziło mi ze jyz tak od kilku lat.. w ogóle chyba nikt nie przyszedł do mnie tak po prostu bo był w okolicy od ponad 6 lat kiedy mieszkam w Warszawie..

No teraz to inna sytuacja.. teraz bym chciała zapowiedzi by choć się ubrać i cycki schować :p
W rodzinie z mojej strony jeszcze tak jest że czasem.ktos wpadnie bez zapowiedzi do mojej mamy. Ot tak... Natomiast od strony męża już nie. Nawet jak jesteśmy w mieście gdzie mieszka jego mama to on dzwoni i pyta czy jest w domu bo byśmy wpadli. Dziwne dla mnie bo ona non stop w domu. A nie raz było że tak.z zaskoczenia a ona nic nie ma... W sensie żeby nas ugościć. Dla mnie kosmos bo nie o to przecież chodzi tylko żeby się spotkac...
Ale ona ogólnie jest dziwna kobuieta. Dzwoni jak coś chce i nawet niejednokrotnie o wnuki nie zapyta czy zdrowi czy nie...
 
Goj dzięki za info odnośnie tego orzeczenia. A co do fachowców to ja już żadnego od pewnego momentu do swego domu nie wpuszczam. Gdybyśmy mieli taką wiedzę na początku budowy domu jak teraz to byśmy sami własnymi rękami go postawili. Całe poddasze mamy w boazerii. Sama wymyśliłam jak to na tych skosach ogarnąć. Ocieplalam pierwsza warstwa welny też sama bo miałam urlop a maz dopiero doszedł do mnie przy drugiej warstwie bo przez cały pokój ciaglismy z rolki ta wełnę żeby przecięć nie było. W 2 pokojach odcinki po 5.5m. Ta zasrana wełnę miałam wszędzie, gryzła jak cholera do tego stopnia że przy 2 stopniach na plusie rozebrałam się do majtek i się drapalam po całym ciele ale zimą mamy w domu ciepło a latem na poddaszu temperatura nie przekroczyła 27 stopni. W łazience robili nam fachowcy karton gips na tym skosie bo drewno trochę nie ten teges do łazienki. I co? I k..wa pizdzi w niej jak w kieleckim. Normalnie słychać jak samoloty lecą i pies sąsiada szczeka. Kolejny przyklad to zjebane płytki w WC. Normalnie nie muszę wieszaków kupować bo na rogu płytek można se ręcznik powiesić. A co to się nachwalil jak on to dobrze robi. Dlatego zrobił tylko WC a resztę robił mąż jak znienacka na bezrobociu wylądował . No i hit sezonu. Cała ściana w garderobie mi pękła bo fachowcy w złym miejscu ja postawili. Tak mierzyli że na belkę nie trafili. Także fachowcom mówię spier... Daleko ode mnie. Czytamy internety i sami robimy ino życie trochę za krótkie żeby samemu wszystko ogarnąć.

Przy wełnie się nie wolno drapać bo wchodzi wszędzie. I lepiej jak chłodno. Bo jak ciepło to gorzej drapie Ja już to kilka razy przechodziłam te poddasza itd. I czeka mnie jeszcze raz :/
 
Młodsze zaczęło sensownie spać, to się starsza budzi :o masakra.
@AgulaK82 zbadaj ta tarczycę faktycznie.
A ja też miałam pisać, że klienci na dom rodziców zrezygnowali, a tak się już cieszylam...

U to kiepsko ... ja się muszę wziąć a ogarnianie aby wystawić. Ale nie chce zawczasu bo się po wsi rozejdzie ze się będę wyprowadzać a tego nie chce. Wole zniknąć a potem sprzedawać.
 
Jedna nocna pobudka nie wiem o której bo mnie to nie interesowało. Do wyra cyc i cicho być.
Teraz on śpi. Ja ściągnęłam z jednego cycka 150ml pewnie byłoby więcej ale zostawiam dla młodego raz dwa więcej do butli nie wlezie... Zostawiam go rano ze starym bo leje jak jadna cholera nie będę go przez pół Warszawy ciągać.. Wrócę to na te szczepienia trzeba iść choć chyba mały ma katar... Więc nie wiem jak to będzie. I oby teść mi Kacpra odebrał bo k..wa nie dość że jestem chora to jeszcze znając życie po szczepieniach będzie sajgon dodatkowo zahaczyć o aptekę muszę żeby co na gorączkę w razie W mieć...


Śniło mi się że Nas sąsiedzi zalewali ;) i że dostałam okres.... Póki co radość z mieszkania przesłaniają niedoróbki tych fiu...ów.

Kup altacet może na po szczepieniu. I pomysł o emla podobno fajne. Znieczula miejsce wkłucia. Tylko trzeba wcześniej posmarować.
 
Ale to sama prawda! Nie będę opisywać co i jak, ale to była najbardziej niegrzeczna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam [emoji14]

Ano bliżej, u nas wszystkie miasta na jednej kupię, to wszędzie rzut beretem ;) jak się trochę ogarniesz to koniecznie jakaś kawa.

Szukam neurologa dla Miłka. Niepokoi mnie, ponieważ cały czas wystawia jezyk przed dziąsła. Od tygodnia to obserwuje, ale nie wiem czy wczesniej tego nie robił, czy nie zwróciłam uwagi :/
Musi za tym stać bardzo interesująca opowieść :D
Mój od kiedy mu podcięli to wędzidełko też bardzo często wystawia język :)
 
Ja nikogo ;) mówisz ze odwiedzacie rodzinkę ?
Ja mam w Knurowie chyba 3 ciotki i 3 kuzynki ktore znam a do tego kilku kuzynow j kuzynki ktoruch na oczh jie widzialam. Moja mama za malego chodzila tam do szkoly bo mieszkala u swojej siostry i pilnowala jej dzieci. Swoja droga nigdy tam nie bylam... podobno spokojna okolica ;) niewielkie miasto.
Ja mam z tylu za siedzeniem pasażera i na zagłówku lusterko żebym widziała małego :)
Tez mialam kupic ;) Jakies konkretne czy pierwsze lepsze mozna kupic?
 
Czy Wasze maluchy też jak próbują zasnąć to się tak wiercą i szarpią w sensie że rączkami? Mój macha nimi, uderza się, mam wrażenie że sam siebie wybudza tymi ruchami. Jakby mu te rączki przeszkadzały. Podobno po drugim skoku rozwojowym maluchy powinny łapas małe zabawki w rączki. Czy jest szansa że te rączki się wkrótce ogarną?
 
reklama
Ale to sama prawda! Nie będę opisywać co i jak, ale to była najbardziej niegrzeczna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam [emoji14]

Ano bliżej, u nas wszystkie miasta na jednej kupię, to wszędzie rzut beretem ;) jak się trochę ogarniesz to koniecznie jakaś kawa.

Szukam neurologa dla Miłka. Niepokoi mnie, ponieważ cały czas wystawia jezyk przed dziąsła. Od tygodnia to obserwuje, ale nie wiem czy wczesniej tego nie robił, czy nie zwróciłam uwagi :/

Mój tez wystawia. Od tyg może więcej. I zaczął cmokac przy karmieniu. Wcześniej tak nie było.
 
Do góry