Haha mniej bolesne w sensie w trakcie bo po to chyba już nie tak kolorowo.Rozumiem, kazdy organizm inny. Mi sie jednak wydaje ze cc jest „pewniejsze”, „bardziej przewidywalne”, no i na pewno mniej bolesne..
U mnie same SN i z Mikim było strasznie w sensie bólu ale to 1 do 2h bólu i po wszystkim... To ja wolę jednak tak rodzić.