reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Wczoraj byla u mnie starsza siostra, a dzisiaj mlodsza. Obie zakochane w siostrzencu - nosily, bawily, a mlody sie do nich usmiechal :). Szkoda, ze mieszkaja daleko i rzadko wpadaja :( W koncu mialam jakies towarzystwo.
Za to na szwagierke, ktora mieszka w tej samej dzielnicy nie mozemy w ogole liczyc. Twierdzi, ze rzekomo nie wie jak "rozmawiac" z takim malym dzieckiem... a to jedyne dziecko jej jedynego brata. Szkoda, bo myslalam, ze maly bedzie mial ciocie blisko, a my jakas pomoc...
Szkoda że siostry mieszkają daleko , miałabyś i pomoc i towarzystwo .
A co do szwagierki to jej się najzwyczajniej w świecie nie chce , bo gdyby chciała to by wzięła małego chociaż na spacer :(
Mojego brata dziewczyna była wczoraj na noc to stwierdziła że Franio jest rano za głośno . Rano czyli po 8 . Przecież to tylko maleństwo i jak idę do kuchni na śniadanie to go zabieram i jakieś grzechotki i go zabawiam i nie zamierzam go uciszać w żaden sposób .
 
reklama
Dobra napisze wam ho pewnie tylko raz mi się zdarzyło! Więc zjadl o 17:30 zasnął ale tak z Godzinkę nu zeszło i obudziła się o 00:30 czyli 7 godz bez mleka! Ja o 22 myślę a już zaczekam na niego bo zaraz się obudzi na 5 min zamknę tylko oczy i wstałem dopiero teraz także szok, boję się bo spać się chce a tam zabawa w wypluwanie smoka
O to Damian zaszalał dzisiaj.
Tylko się cieszyć że tak ładnie spał :)
U mnie już 3 dzisiaj pobudka na cycanie .
 
A ja nie przepadam za zabawami. Puzzle ulozyc to jeszcze tak ale jakies potwory czy zabawy klockami i wcielanie sie w jakies role nieeeeee...
Teraz juz sa duzi ale i tak chca czasem naszevo towarzystwa. Glownie wieczorem.
My juz po karmieniu jednym. Rozbudzilam sie. Mialysmy dzien na obrotach. Niedziela tez sie zapowiada ale cos pogoda ma byc slaba...

A no i pytanie czy wasze dzieci jak nie spia to leza czy wiecznie jojcza jak moja???? Normalnie marudera jakich malo...rzadko kiedy polezy sama 10min
Mój też nie poleży sam , ani pod karuzelą ani na macie . Trzeba być obok i czymś go zabawiać to grzechotka to śpiewanie . Ale i tak go kładę na kocyku n podłodze i póki marudzi to nie ruszam bo nic bym nie zrobiła przez cały dzień . Jak płacze to dopiero interweniuje :)
 
A ja nie przepadam za zabawami. Puzzle ulozyc to jeszcze tak ale jakies potwory czy zabawy klockami i wcielanie sie w jakies role nieeeeee...
Teraz juz sa duzi ale i tak chca czasem naszevo towarzystwa. Glownie wieczorem.
My juz po karmieniu jednym. Rozbudzilam sie. Mialysmy dzien na obrotach. Niedziela tez sie zapowiada ale cos pogoda ma byc slaba...

A no i pytanie czy wasze dzieci jak nie spia to leza czy wiecznie jojcza jak moja???? Normalnie marudera jakich malo...rzadko kiedy polezy sama 10min

Moja ciągle chce towarzystwa. Nie poleżała sama 10min nigdy..
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Witam się rano..
Klaudia kręciła się całą nockę.. nie chciała spać. Chyba że na tzw kotwicy.. teraz zresztą też tak leży. Tylko wtedy spokój..
Mąż też śpi z synem aktualnie, więc taką nockę nam dzieci zrobiły.

Co do zabaw z rodzicami -to kiedyś chyba tak nie było. Moi rodzice nie bawili się ze mną. Ale miałam brata w tym samym wieku i siostrę rok młodszą to mieliśmy swoje towarzystwo. Pamiętam że nam tata czytał.. że mieli dla nas czas, wspólne rozmowy i posiłki. Wspólne gry planszowe i szachy. Ale to raczej z tatà.
Teraz mam dobry kontakt z obojgiem i nie brakuje mi tych wspólnych zabaw z nimi. Mieszkaliśmy w domu z podwórkiem, i tam się zwykle bawiliśmy. Fajnie wspominam swoje dzieciństwo.
Dawid był sam i szukał towarzystwa od początku. Gramy z nim w gry, czasem sienpobawie lego, czytamy. Ale sa zabawy do których nie jestem w stanie cię zmusić
Np teraz faza na czołgi, zolniezyki i strzelanie.. nie ma mowy abym się z nim w to bawiła.. wojna to coś strasznego dla mnie i nie jestem w stanie się przestawić..

Chloe -moja szwagierka też widziała Klaudię przez pół godziny jak tylko wróciliśmy że szpitala. A mieszka obok z teściami..
Natomiast moja zapracowana siostra nie widziała jej ani razu.. mocno się zastanawiamy bo miała być potencjalna matką chrzestną.. nawet jaj o tym powiedziałam jak dowiedziałam się że będzie dziewczynka..
Mój drugi brat już 2 razy miał przyjechać i odwoływać wizytę bo mają rocznego synka i tamten ciągle chory.
 
Do góry