reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mój jak nie śpi to albo marudzi albo płacze . Sam w bujaczku nie posiedzi 5 minut , pod karuzela leżeć nie chce , książeczek oglądać też nie . Wczoraj to już nawet na spacerze się darł . I też pod koniec dnia mam ochotę usiąść z nim i ryczeć .
Dlatego kupiłam laktator i muszę pójść do fryzjera , kosmetyczki, wyjść do ludzi .
Także może zaproś koleżanki ? Może dobrze Ci to zrobi .
Czekam na dni kiedy zacznie się czymś na dłuższą chwilę interesować a z drugiej strony maluchy już tak bardzo się zmieniły czas tak.sxybko.leci z jednej strony...
 
reklama
Mój jak nie śpi to albo marudzi albo płacze . Sam w bujaczku nie posiedzi 5 minut , pod karuzela leżeć nie chce , książeczek oglądać też nie . Wczoraj to już nawet na spacerze się darł . I też pod koniec dnia mam ochotę usiąść z nim i ryczeć .
Dlatego kupiłam laktator i muszę pójść do fryzjera , kosmetyczki, wyjść do ludzi .
Także może zaproś koleżanki ? Może dobrze Ci to zrobi .
No wypisz wymaluj moj. Jak nie ma publiki ktora od czayu do czasu sie przed nim powydurnia czy ponosi na rekach to placz i koniec!

Dziewczyny smarujecie czyms twarz dzieci na codzien? A na wyjscie? Poradzcie co najlepiej uzywac ;)
 
No wypisz wymaluj moj. Jak nie ma publiki ktora od czayu do czasu sie przed nim powydurnia czy ponosi na rekach to placz i koniec!

Dziewczyny smarujecie czyms twarz dzieci na codzien? A na wyjscie? Poradzcie co najlepiej uzywac ;)
Ja niczym nie smaruje. Wdrożenie pewnie jakiś krem jak zaczniemy spacery w mróz. Tylko że te kremidła na wiatr i mróz są gęste i ciężkie
 
U mnie nie jest tak codzien że ryczę. Kiedys było tego więcej. Potem.myślałam.ze już lepiej a wczoraj znów mnie dopadło. O kurtach i bluzach do noszenia w chuście wiem tylko że nie wiem jak młodemu się to spodoba więc może bluza męża. Mieszkam.na wsi więc chusta na szybkie spacery raczej albo w domu.
Lub gdybym starszego musiała sama odebrać ze szkoły.
Wiem.ze muszę zluzować. Że jak nie odkurzenie to świat się nie zawali. Że jak mały popłaczę to też nic mu nie bedzie. Wiem dużo tylko muszę to wdrożyć.

Dziewczyny jeszcze mam.dwa pytania czy Wasze maluchy na butli też muszą dojeść po czasie zabawy żeby zasnąć? Choćby id ostatniego karmienia minęło 1,5 godziny?
A do wszystkich od kiedy maluch będzie w swoim pokoiku spał?
Pytam bo u mnie łóżeczko w sypialni na górze i tam śpi w nocy. W ciągu dnia na dole mamy dla niego kołyskę żeby był na oku. Ale nie wiem czy to dobrze. Na początku chciałam.zeby w ciaci dnia spał na dole podczas gdy my żyjemy obok normalnie. Ale wygląda to tak że mały śpi mało i wszystko go wybudza. Też chciałam.jak.Goj żeby łóżeczko było na noc i z tym się Małemu kojarzyło ale takie chodzenie na palcach i ciągle uciszanie starszaka to też srednio[/QUOTE]
 
Ostatnia edycja:
Ha! Pochwalilam i pokaralo :(
Dzieciak dokazywal pol nocy
Wiecej wisial na piersi niz spal. Mysle, ze to moja wina, bo jak sie obudzil o 1, zjadl jedna piers i zasypial, chcialam uniknac uczucia "pekania" drugiej piersi i dalam mu. Niby jadl, potem poszla kupa, odbijanie, zmienianie pampersa i zamiast dluzszego spania byl placz. Bujanie, uspokajanie, cycanie. Potem drzemki godzinne, gora poltoragodzinne... masakra. Zmeczona jestem :(
 
reklama
Do góry