reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Witam wszystkie wrześniowe mamy. Jestem.niwa choć poczytuję Was od jakiegoś czasu i część z Was kojarzę z problemów życia codziennego. Jestem mamą Aleksandra, który urodził się 6 września więc zaraz bedzbę 7 tygodni. Jesteśmy z września bo mały uridzur się po terminie - planowo powinien wykluć się 23 sierpnia.
Nie udało się nam kp tak samo jak w przypadku starszego 7letniego syna.
Dziewczyny ja do Was po prośbie - wiem że nieładnie tak ale wiem że Wy zrozumiecie i doradzicie. Chociaż wiele z Was ma ciężej.
Czasem sobie nie radzę. Wczoraj wyłam pół dnia. Moje młodsze dziecko z tych co nie śpią w ciągu dnia. Trochę polezy na macie, trochę na kanapie, trochę na rękach i nuda. Ja czuję że zaniedbuje starszaka bo nie mam.dla niego zbyt dużo czasu i ciągle go uciszam bo próbuje małego uśpić a ten 15 minut i nie śpi mimo że widać że zmęczony. Jak nie śpi też nie wiem co mu wymyślać. Czy Wy siedzicie przy maluchach jak te leżą na macie czy gdziekolwiek jak.mają czas czuwania? Jak wyglągwyg Wasze dni z nieśpiacymi bobasami?
Jak tak ryczę to myślę że to depresja i pora sxukac pomocy ale niecodziennie tak jest. Są dni że jest ok.
Podziwiam dziewczyny które mają kilkoro dzieci i ogarniają. Jak mąż jest na drugiej zmianie a ja sama z dziećmi to czasem mam stres jak pomogę starszemu z lekcjami.
W ogóle to uwierzcie że nie byłam.jeszcze z małym nigdzie poza przychodnia raz, i u mamy raz. Miałam zaprosić koleżanki z pracy które super prezenty dla nas przekazały po porodzie ale odwlekam. Mam wrażenie że po prostu mały nie da porozmawiać ani chwilę posiedzieć. Po starszego do szkoły nie pójdę bo jak z wózkiem w ten tłum a tam.i podjazdu nie ma dla wózków a w ogóle to jak.skursy bedzbę spał albo wypadnie pora karmienia? Jak Wy to wszystko ogarniacie? Jak organizujcie?
Pomóżcie bo czuję się odizolowana od świata i nieporadna a uwierzcie że nue było tak wczesniej. Ogarnialam dom dziecko starsze i pracę z dojazdami do niej 40 km w jedną stronę.
StarAnia Ty nosisz dziecko w chuście. Ja kupiłam kółkową ale mieliśmy na razie jedną próbę i trwało to kilka minut w domu. Jak teraz ubierasz malucha jak wychodzicue na zewnatrz? A potem.zimą? W domu też go nosisz?

Sorry za chaos ale tyle myśli w głowie mi szaleje. Czuję jakbym.bala się zostawać sama z dziećmi bo sobie nie poradze. Rano wieczorem w ciągu dnia
Poczytaj sobie mój wpis z wczoraj może cię pocieszy???? Wszystkie mamy trudno tylko każda inaczej to przeżywa /radzi /odbiera..... Buziaki i jak ci źle pisz z nami zawsze to raźniej
 
U Nas nie ma podjazdu pod szkołą młodszego to wózek zostawiam przed a malutki na rękach ze mną wędruje. Jak tramwaj ze schodami to krzyczę do kogoś "przepraszam może mi pan/pani pomóc"
Dziecko gdy się drze to priorytet. W urzędach jak nie ma krzesła czy pokoju karmienia proszę o miejsce siadam cyc wyciągam i jazda. Przewijam w wózku. Płacz bardziej innym przeszkadza niż mnie co często skutkuje "Pani pójdzie przede mną" :-D
Jak mi się udaje to odciągam mleko i na godzinę dwie wychodzę z domu... choć wolę z małym bo mam nie odciętą pempowinę. Moi synowie starsi trochę na drugi plan zeszli ale nawet z mlodym na rekach obiad im podam lekcji dopilnuje. O 19:00 jest kategoryczny zakaz darcia paszczy. Do 19:00 nie ma ale jak Miki śpi wolą go nie budzić bo wtedy ja nie mogę być dla nich ;) Tak to u Nas wygląda... trochę na wariackich papierach
No świetnie sobie radzisz!!!! Zresztą jak każda z nas czy z płaczem czy bez radzimy sobie! Trzeba umieć prosic o pomoc tak jak ja zapytałam sąsiadami czy zima dorzuci do pieca?! On i tak rozpala u siebie o 2 w nocy co mi szkodzilo zgodził się bez mrugnięcia dziś małego zostawię mamie i pojadę wkoncu na zakupy bo ileż można mieć lodówkę pusta także jakoś to będzie.... Czyli dobrze
 
Ja mam troche podobne odczucia do Twoich, tez mi sie wydaje, ze zaniedbuje starszego syna (6,5 roku), a wczesniej tak nie bylo. Tez sie boje, ze gdzies wyjdziemy i maly zacznie plakac, a nie bedzie gdzie nakarmic (w miejscach publicznych sie krepuje) no ale musze prawie codziennie ( chyba, ze tesciu ma wolne) odwozic samochodem syna do przedszkola. Wtedy biore malego w foteliku do przedszkola. Dzis musze isc ze starszym na zakupy, bo musimy kupic pilnie spodnie na przedstawienie i juz sie zastanawiam jak ubrac malego zeby sie nie zgrzal w samochodzie czy sklepie, ale zeby nie zmarzl jak bedziemy sie przemieszczac. No i glowny problem wlasnie jak zacznie mi gdzies plakac w sklepie. Najwyzej pojde do przebieralni albo do samochodu ;) hehe takze doskonale Cie rozumiem
Ja akurat ide po synka do przedszkola że starsza córka ja zostaje na dworze a ona idzie po niego na te 4 piętro( tak tak 4) tak ugzodnilam z dyrektor przedszkola że córka będzie go odbierać a ja czekam na dole ale jakbym nie miała wyjścia to zostawiam wózek dziecko na ręce i idę...
 
Witam wszystkie wrześniowe mamy. Jestem.niwa choć poczytuję Was od jakiegoś czasu i część z Was kojarzę z problemów życia codziennego. Jestem mamą Aleksandra, który urodził się 6 września więc zaraz bedzbę 7 tygodni. Jesteśmy z września bo mały uridzur się po terminie - planowo powinien wykluć się 23 sierpnia.
Nie udało się nam kp tak samo jak w przypadku starszego 7letniego syna.
Dziewczyny ja do Was po prośbie - wiem że nieładnie tak ale wiem że Wy zrozumiecie i doradzicie. Chociaż wiele z Was ma ciężej.
Czasem sobie nie radzę. Wczoraj wyłam pół dnia. Moje młodsze dziecko z tych co nie śpią w ciągu dnia. Trochę polezy na macie, trochę na kanapie, trochę na rękach i nuda. Ja czuję że zaniedbuje starszaka bo nie mam.dla niego zbyt dużo czasu i ciągle go uciszam bo próbuje małego uśpić a ten 15 minut i nie śpi mimo że widać że zmęczony. Jak nie śpi też nie wiem co mu wymyślać. Czy Wy siedzicie przy maluchach jak te leżą na macie czy gdziekolwiek jak.mają czas czuwania? Jak wyglągwyg Wasze dni z nieśpiacymi bobasami?
Jak tak ryczę to myślę że to depresja i pora sxukac pomocy ale niecodziennie tak jest. Są dni że jest ok.
Podziwiam dziewczyny które mają kilkoro dzieci i ogarniają. Jak mąż jest na drugiej zmianie a ja sama z dziećmi to czasem mam stres jak pomogę starszemu z lekcjami.
W ogóle to uwierzcie że nie byłam.jeszcze z małym nigdzie poza przychodnia raz, i u mamy raz. Miałam zaprosić koleżanki z pracy które super prezenty dla nas przekazały po porodzie ale odwlekam. Mam wrażenie że po prostu mały nie da porozmawiać ani chwilę posiedzieć. Po starszego do szkoły nie pójdę bo jak z wózkiem w ten tłum a tam.i podjazdu nie ma dla wózków a w ogóle to jak.skursy bedzbę spał albo wypadnie pora karmienia? Jak Wy to wszystko ogarniacie? Jak organizujcie?
Pomóżcie bo czuję się odizolowana od świata i nieporadna a uwierzcie że nue było tak wczesniej. Ogarnialam dom dziecko starsze i pracę z dojazdami do niej 40 km w jedną stronę.
StarAnia Ty nosisz dziecko w chuście. Ja kupiłam kółkową ale mieliśmy na razie jedną próbę i trwało to kilka minut w domu. Jak teraz ubierasz malucha jak wychodzicue na zewnatrz? A potem.zimą? W domu też go nosisz?

Sorry za chaos ale tyle myśli w głowie mi szaleje. Czuję jakbym.bala się zostawać sama z dziećmi bo sobie nie poradze. Rano wieczorem w ciągu dnia
Mój jak nie śpi to albo marudzi albo płacze . Sam w bujaczku nie posiedzi 5 minut , pod karuzela leżeć nie chce , książeczek oglądać też nie . Wczoraj to już nawet na spacerze się darł . I też pod koniec dnia mam ochotę usiąść z nim i ryczeć .
Dlatego kupiłam laktator i muszę pójść do fryzjera , kosmetyczki, wyjść do ludzi .
Także może zaproś koleżanki ? Może dobrze Ci to zrobi .
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Wiem że macie również ciężko. Ja nie powinnam aż tak jęczeć bo mąż pracuje na trzy zmiany i codziennie jest w domu tylko o różnych porach a i mams w domu obok tylko ja zafiksowana jestem ze muszę sama i muszę mieć w domu porządek i wszystko ogarnięte. Po prostu przywykłam że dawałam radę SAMA i teraz ciężko prosic o pomoc - ja stara dupa...
Zafiksowana jestem ze małe w domu bo wirusy bo zimno bo ciężko z nim w sklepie ... Bo się obudzi bo będzie płakał bo coś tam... Eh
Do tego zimno i ciemno taka pora dla mnie przygnębiająca.
Któraś z dziewczyn ma problem z kupami dziecka i jest na HiPP combiotic teraz. U nas też to mleczko od początku. Był problem.z gazami ale dajemy Espumisan i jest lepiej.
Lekarz proponował zmianę mleka na enfamil comfort. Po dwóch dniach wróciliśmy do hippa.
 
Do góry