18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dużo zdrówka ;*Kurde chyba jestem przeziębiona
Mam nadzieje, że szybko minie bo tak to jestem taka rozbita na maxa do tego kaszel, mogę spokojnie się wykaszleć w końcu ( ale za mocno chyba kaszle bo aż mnie brzuch w środku boli)
Ja to zawsze coś, jak nie urok to sraczka...
Ja tak samo, mógłby odpaść w końcu .Jeszcze nie. Mam go dosyc juz :[ ale nic z nim specjalnego nie robie jal do tej pory.
Gdyby oni umieli mówić byłoby nam łatwiej.......Kuźwa. Męczę się z młodym prawie godzinę. Pielucha sucha, brzuch miękki jak nie płacze, cycka niet, tulenia niet, bujanie, szum, karuzela, grzechotka, książeczka kontrastowa - niet. Ciagly ryk, ale nie taki "ratunku mamo, umieram, boli mnie!", tylko taki typowo z dyskomfortu. Wiecie o co chodziło? Kiedy się uspokoił?
Jak mu zdjęłam skarpetki. Tadaaaaam!
A z ciekawostek, to pierwszy raz od tygodnia udał nam się (w miarę, bo wracalam i tak z dzieckiem na rękach) spacer w wózku
BoskaMamusia uszyla mi mufke
To już wiesz przynajmniej co wkurza Miłosza mój nienawidzi czapek , jak czapka na głowie to takie darcie że szok , bez czapki spokójKuźwa. Męczę się z młodym prawie godzinę. Pielucha sucha, brzuch miękki jak nie płacze, cycka niet, tulenia niet, bujanie, szum, karuzela, grzechotka, książeczka kontrastowa - niet. Ciagly ryk, ale nie taki "ratunku mamo, umieram, boli mnie!", tylko taki typowo z dyskomfortu. Wiecie o co chodziło? Kiedy się uspokoił?
Jak mu zdjęłam skarpetki. Tadaaaaam!
A z ciekawostek, to pierwszy raz od tygodnia udał nam się (w miarę, bo wracalam i tak z dzieckiem na rękach) spacer w wózku
Próbowałaś krepowac? Moja najlepiej się tak ma [emoji16]Kuźwa. Męczę się z młodym prawie godzinę. Pielucha sucha, brzuch miękki jak nie płacze, cycka niet, tulenia niet, bujanie, szum, karuzela, grzechotka, książeczka kontrastowa - niet. Ciagly ryk, ale nie taki "ratunku mamo, umieram, boli mnie!", tylko taki typowo z dyskomfortu. Wiecie o co chodziło? Kiedy się uspokoił?
Jak mu zdjęłam skarpetki. Tadaaaaam!
A z ciekawostek, to pierwszy raz od tygodnia udał nam się (w miarę, bo wracalam i tak z dzieckiem na rękach) spacer w wózku
Ja używam bebilon, iu odpukac wszystko jest super [emoji5]Daje mu bebiko nie chve pochodnie zmieniac mleka bo mogę mu jeszcze bardziej zaszkodzic bo aż takich bardzo cienkich jazd jeszcze nie ma zobaczymy czy Delicol zadziała