reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Kasiaczek to rzeczywiście łatwego dzieciństwa nie miałaś, mimo tego uważam że jesteś fajna, otwarta, ciepła osoba dla swojej rodziny, dzieci. I tu dla nas ;) wiecie co ten trądzik u małego coraz większy ale to nic i tak mu robię dużo zdjęć na pamiątkę, wysyłam do rodziny zdjęcie, i wysłałam do koleżanki a ona mi napisała boże co on ma twarzy, fuj, jak to okropnie wygląda, żebym mu przypudrowala ta twarz itp. Aż mi przykro się zrobiło! Więcej jej nic nie wyślę.... :(
Pierd.olnięta!
 
reklama
Co do kolek, to moja córka się tak darła codziennie do 4 miesiąca. Myślałam że wykituje że zmęczenia. Chodziłam do pediatry, na usg brzucha, do gastrologa, wszystkie chyba preparaty na kolki wypróbowałam, i na receptę debridat bodajże. No nic nie pomogło, najlepiej odkurzacz lub suszarka, szumis był za cichy. I mleko piła bebiko na kolki. No zupełnie nic nie pomogło tylko czas....czekać trzeba starania aż minie
Ja jako dziecko miałam kolki i prawie doprowadziłam do rozwodu starych i nerwicy matkę ;) też chyba do 4 msc lepiej bo ja byłam też bezmleczna:p
 
Co do kolek, to moja córka się tak darła codziennie do 4 miesiąca. Myślałam że wykituje że zmęczenia. Chodziłam do pediatry, na usg brzucha, do gastrologa, wszystkie chyba preparaty na kolki wypróbowałam, i na receptę debridat bodajże. No nic nie pomogło, najlepiej odkurzacz lub suszarka, szumis był za cichy. I mleko piła bebiko na kolki. No zupełnie nic nie pomogło tylko czas....czekać trzeba starania aż minie
Ja jako dziecko miałam kolki i prawie doprowadziłam do rozwodu starych i nerwicy matkę ;) też chyba do 4 msc lepiej bo ja byłam też bezmleczna :p tzn. nie mogła matka mi dać cyca (po sepsie straciła pokarm) a mieszankami plułam na kilometry i właściwie mega szybko jadłam serki, herbatki, soczki i co tam byle bym z głodu nie zeszła :p także byłam UROCZYM niemowlaczkiem.
 
Kasiaczek to rzeczywiście łatwego dzieciństwa nie miałaś, mimo tego uważam że jesteś fajna, otwarta, ciepła osoba dla swojej rodziny, dzieci. I tu dla nas ;) wiecie co ten trądzik u małego coraz większy ale to nic i tak mu robię dużo zdjęć na pamiątkę, wysyłam do rodziny zdjęcie, i wysłałam do koleżanki a ona mi napisała boże co on ma twarzy, fuj, jak to okropnie wygląda, żebym mu przypudrowala ta twarz itp. Aż mi przykro się zrobiło! Więcej jej nic nie wyślę.... :(

Co za kobieta !!!!
A ma ona dzieci w ogóle ?
Masz ślicznego synka, a ze chwilowo ma problem skórny to nie powód by tak pisać ..
 
Kasiaczek to rzeczywiście łatwego dzieciństwa nie miałaś, mimo tego uważam że jesteś fajna, otwarta, ciepła osoba dla swojej rodziny, dzieci. I tu dla nas ;) wiecie co ten trądzik u małego coraz większy ale to nic i tak mu robię dużo zdjęć na pamiątkę, wysyłam do rodziny zdjęcie, i wysłałam do koleżanki a ona mi napisała boże co on ma twarzy, fuj, jak to okropnie wygląda, żebym mu przypudrowala ta twarz itp. Aż mi przykro się zrobiło! Więcej jej nic nie wyślę.... :(

Weź jej napisz żeby się w głowę pizdla ... mój zsypany i się nie przejmuje. To noworodki są cholera
 
Kasiaczek to rzeczywiście łatwego dzieciństwa nie miałaś, mimo tego uważam że jesteś fajna, otwarta, ciepła osoba dla swojej rodziny, dzieci. I tu dla nas ;) wiecie co ten trądzik u małego coraz większy ale to nic i tak mu robię dużo zdjęć na pamiątkę, wysyłam do rodziny zdjęcie, i wysłałam do koleżanki a ona mi napisała boże co on ma twarzy, fuj, jak to okropnie wygląda, żebym mu przypudrowala ta twarz itp. Aż mi przykro się zrobiło! Więcej jej nic nie wyślę.... :(
Nie przejmuj się. To o niej świadczy... Trądzik zniknie u małego, a u niej głupota pozostanie..
 
reklama
Dziewczyny czy mogę wymaga od tygodniowego dziecka jakiejś organizacji? mam na myśli ustalone pory np kąpieli czy pielęgnacji... póki co to wszystko jest tak jak chce Seba:D bo jak się obudzi to kąpiel bez konkretnej godziny. W łóżeczku raczej nie śpi a najlepiej lubi na łóżku u nas po karmieniu... czy takie małe dzieci nie lubią noszenia? bo moj chyba nie lubi... ehhh
Ja nie noszę no chyba że mam ochotę się przytulać, zawsze odkładam od łóżeczka większości dnia śpi w łożeczku, kapanie mamy rozregulowane i idzie spać jak zje mleko wypada różnie albo o 19 albo po ale godz zbliżone
 
Do góry