reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

IMG_1256.JPG
 

Załączniki

  • IMG_1256.JPG
    IMG_1256.JPG
    86,5 KB · Wyświetleń: 407
reklama
Zobacz załącznik 900537 Dzien dobry w sobotę [emoji846]

U mnie ledwie:
share.png


I jeszcze na dodatek apka wylicza mi termin na dzień wczesniej niż ginekolog...
Kurde, serio, dziewczyny, już mi się nie chce chodzić z brzuszkiem.
Na dworze zimno, nie wiadomo w co się ubrać, dziś zaproponowałam S. że pojadę z nim na zakupy, bo jak on robi to zawsze kupi czegoś z mało, albo nie takie jak ja chce, ale nie, ja już mam zakaz jeżdżenia na zakupy, bo przecież ledwie chodzę :/
Zdecydowanie dzisiaj mam jakiś kryzys.

D_dream, skoro u mnie jest taki nastrój to ja wolę nie wiedzieć co się dzieje u Ciebie w głowie
 

Załączniki

  • share.png
    share.png
    23,2 KB · Wyświetleń: 421
Sama sie zastanawiam. Ja nie mam cieplego kombinezonu to chyba zaloze tygrysa na zwykly pajac, czapeczke i przykryje kocykiem. Moj Leo jeszcze chudziutki to musze go bardziej otulac - moja obserwacja i zalecenie lekarza.
Ja początkowo też ubierałam cieplej bo taki kurczak szybko się wychładzał. O tygrysie dziś zapomniałam... ubrałam welurowe śpiochy. Bawełnianą czapeczkę. Okutałam kocykiem i rożkiem. Było git. Mi za to uszy przewiało na przestrzał chyba jakie opaski na takie wiatry muszę zakupić...
 
reklama
Do góry