reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja ryczałam na porodówce nim mój dotarł. No cholernie źle mi było ale to z powodu szpitofobii. :) I naprawdę Bogu dzięki ze urodziłam w domu..
Tylko że ja jak zacznę rodzić to mój nie ma szans by zjechać do domu na czas, dopiero teraz przyjedzie 3 lub 4 października...
@GoJ, A dlaczego masz fobie do szpitali? Pewnie dziewczynom kiedyś pisałaś tylko że ja dopiero od niecałego miesiąca jestem z Wami [emoji6]

A co do nieobecności mojego męża jakoś będę musiała dać sobie z tym radę...
 
reklama
Tylko że ja jak zacznę rodzić to mój nie ma szans by zjechać do domu na czas, dopiero teraz przyjedzie 3 lub 4 października...
@GoJ, A dlaczego masz fobie do szpitali? Pewnie dziewczynom kiedyś pisałaś tylko że ja dopiero od niecałego miesiąca jestem z Wami [emoji6]

A co do nieobecności mojego męża jakoś będę musiała dać sobie z tym radę...
Nie wiem. Tak samo jak lęk wysokości czy niemożność patrzenia na krew. Taki mój urok ;)
 
Tylko że ja jak zacznę rodzić to mój nie ma szans by zjechać do domu na czas, dopiero teraz przyjedzie 3 lub 4 października...
@GoJ, A dlaczego masz fobie do szpitali? Pewnie dziewczynom kiedyś pisałaś tylko że ja dopiero od niecałego miesiąca jestem z Wami [emoji6]

A co do nieobecności mojego męża jakoś będę musiała dać sobie z tym radę...
Najważniejsze żeby ktoś bliski sercu był przy tobie. Matka. Teściowa. Siostra... przede wszystkim dla twojej psychiki dwa inaczej traktują pacjentów przy świadkach.
 
Najważniejsze żeby ktoś bliski sercu był przy tobie. Matka. Teściowa. Siostra... przede wszystkim dla twojej psychiki dwa inaczej traktują pacjentów przy świadkach.
Będzie, będzie szwagierka, męża siostra, ona już się sama doczekać nie może by zobaczyć jak to wygląda bo ona jest po 2 cesarkach. Z nią mam dobry kontakt także wsparcie mam w razie czego, ale wiadomo mąż to mąż. Śmiejemy się że relacje online zrobimy przez WhatsApp [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Hej ja jestem po terminie jutro do szpitala pewnie na patologie jak mnie właściwie skurcze nie chyca od wczoraj mam bóle miesiaczkowe bez przerwy nie spałam do 3 tak naprawdę a od 3 dzymalam do6 są momenty ze mi się to utrzymuje dłużej kurcze nie wiem wygląda jak skurcze od plecow do brzucha.... opasajace
 
Będzie, będzie szwagierka, męża siostra, ona już się sama doczekać nie może by zobaczyć jak to wygląda bo ona jest po 2 cesarkach. Z nią mam dobry kontakt także wsparcie mam w razie czego, ale wiadomo mąż to mąż. Śmiejemy się że relacje online zrobimy przez WhatsApp [emoji23][emoji23][emoji23]
To u mnie matka moja była jak Miki wyskoczył i się poryczała bo pierwszy raz widziała to od tej strony. ;)
 
reklama
Do góry