Podobne zakupy mam w planach. Chcę coś za d..pę ale z łatwym dostępem do cyckówJa jutro wyskoczę z chłopem na zakupy . Gdzieś blisko.
Muszę sobie kupić że dwie koszulki rozpinane i sukienkę jakąś .
I może jakie dresy.
Potrzebuje kilku sztuk na "już" takich odpowiednich do karmienia.
Bo teraz to muszę podwinąć wszystko w górę więc odpada karmić przy kims.
Cały brzuch i cycki na wierzchu
Więc chce zapolować na coś z guzikami lub suwakiem
reklama
Popieram w 100% tak małe dzieci poza jedzeniem w pierwszej kolejności potrzebują zaraz potem być blisko. Dzięki bliskości są mniej płaczliwe w tym początkowym okresie. A teksty nie noś bo się przyzwyczaja wyglaszaja matki leniwe egoistyczne ktorym sie nie chce zwyczajnie. NIE WYOBRAŻAM SOBIE by tak małego dziecka nie tulić lulać czy pieścić wtedy szczególnie gdy wyraźnie się tego domagaHmmm to dłuższa wypowiedź będzie teraz z mojej strony.
Zacznijmy od tego, że dzieci już się rodzą przyzwyczajone do bliskości i noszenia. Nic innego nie znają, więc tylko to jest dla nich zapewnieniem bezpieczeństwa. Nie znam zdrowego noworodka, który nie potrzebuje bliskości i noszenia. Z kolei zaspakajanie tych potrzeb sprzyja np wytwarzaniu się połączeń nerwowych w mózgu. Nie wyobrażam sobie odmówić dziecku noszenia, przytulania, głaskania. Moja córka była równie noszona i przyzwyczajania do bliskości i kiedy doszło co do czego (żłobek itp) okazała się jednym z najbardziej odważnych dzieci w grupie. Teraz jest rezolutną i bardzo empatyczną dziewczynką. O to mi chyba chodzilo owszem - w pierwszych miesiącach życia, może nawet w pierwszych latach, poświęcałam jej bardzo dużo czasu, ale po 1. nie uważam tego za wyrzeczenie, bo zaraz będę za tym tesknic. Kiedy mam tulić, całować, być na każde jęknięcie, jak nie teraz? Za kilka lat będzie "mama nie rób siary" i już nie potule [emoji14]
Po 2. to wszystko procentuje. Widzę na jaką wspaniała dziewczynę wyrasta moja córka i jak bardzo mi ufa. Na te zaufanie właśnie pracowałam
Ostatnio w jakiejs babskiej gazecie taką widziałamPodobno jest vit d w sprayu. Najmniejsza szansa na ból brzuszka.. tak przynajmniej mówi moja położna.
No ja piszę gdy młody na cycku wisi bo wtedy mam czas... a tak gdy nie wisi trzeba ogarniać towarzystwo dom itepety szczególnie że wreszcie możnaCoraz mniej tutaj do czytania kiedyś wchodziłam po całym dniu a tam 30 stron do nadrobienia
Ja taką mam ale nie wiąże bólu brzucha z Nimi bo i K. i B. dostawali takie same.Ja kupiłam w tych odkrecanych rybkach, ciekawe czy się sprawdzi .
Przy takim maluszku różne mogą być przyczyny
Paulamamula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 375
Mała o 12 zasnęła i nic cisza a mnie ból cyców obudził i się zerwalam.
Myślę: Jezu! Pewnie płaczu własnego dziecka nie słyszałam.
Patrzę na Pannicę , próbuje dobudzić a ta śpi w najlepsze
Obrażona na matkę teraz że ja obudziła hehe
Myślę: Jezu! Pewnie płaczu własnego dziecka nie słyszałam.
Patrzę na Pannicę , próbuje dobudzić a ta śpi w najlepsze
Obrażona na matkę teraz że ja obudziła hehe
Moim zdaniem wycycywanie Wit D3 z mlekiem matki prawie tak samo jakby w ogóle jej nie dawaćNo w sumie dziś nawet znalazłam w książce Magdaleny o karmieniu że też polecają by mama brała Wit D i z nią w mleku mamy maluszek. No ale nie widzi mi się faktycznie co chwilę robić badań na krew ile tej Wit D mam
Także póki spokój z brzucholem to bd Wit D serwowana przez pompkę
No dla mnie dalej dużo piszecie
Choć teraz wchodzi się rzadziej . Najczęściej przy karmieniu
Człowiek szuka tylko info która kolejna mama urodzila.
Ledwo co się wszystko tu zaczęło a za pasem zaraz bd koniec września
D
Deleted member 178444
Gość
Zazdroszczę. Mój zasnął o 1, obudził się o 4, zjadł, zrobił 2 kupy i nie zamierza spać. BuuuuMała o 12 zasnęła i nic cisza a mnie ból cyców obudził i się zerwalam.
Myślę: Jezu! Pewnie płaczu własnego dziecka nie słyszałam.
Patrzę na Pannicę , próbuje dobudzić a ta śpi w najlepsze
Obrażona na matkę teraz że ja obudziła hehe
Jak do teraz bilurbina niska czy zerowa to już nie powinien.Jesli sie maly nie zzolci to jutro
reklama
A Mikołajowi zdaje się smakuje natomiast któryś pluł nią na kilometr i darł się gdy podawałam nie pamiętam któryMi położna powiedziała ze zna takie przypadki. Ja zmieniłam na krople bo miałam te kapsułki. Ból brzucha nie znikł ale przynajmniej mi nie wypluwa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 322 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 185 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
Podziel się: