Gratulacje b_dob [emoji3] U nas ze średnim było identycznie. Cc, 39tc (na pewno dobrze wyliczone) i cechy wcześniacze, problemy z termoregulacją, pomrukiwanie itd, zabrali go do cieplarki od razu. 3450 i 55 cm, złe wyniki krwi. Czarny i kudłaty też był.
Po latach na zdjęciach widzę, że wyglądał wcześniaczo. Prawdopodobnie przez ostatnie tygodnie było mu źle w brzuchu, nie urósł, ktg słabe pod koniec, płaskie, ja miałam stan zapalny zęba, antybiotyku gin ani dentysta nie dali.
Będzie dobrze, tylko po wyjściu uważałabym z miesiąc na dziecko, nie chodziła do dużych skupisk ludzi itd.
Ja marzyłam o normalności, bo byliśmy dość długo w szpitalu i po 2 tyg w domu, dość aktywnym trybie życia Młody dostał urosepsy. Nie wiem czy się do tego przyczyniłam, ale dziś bym bardziej na niego uważała, na wszelki wypadek.
Ogólnie to u nas wyglądało to gorzej, potem naprawdę niefajnie, ale wszystko skończyło się dobrze [emoji3]
Trzymam kciuki, żeby u Was szybciutko było ok. I mimo tych problemów nie było żadnego kłopotu z karmieniem, oddali go na drugi dzień i pięknie jadł. Choć to było moje drugie kp więc byłam wyluzowana.