reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja tez bylam na pikniku rodzinnym. Zadzwonila mama Dawida kolegi że idą i czy nie przyjedziemy. Zabraliśmy jeszcze drugiego i 11-15 byliśmy. Teraz szybki obiad i już nie mam sił. Jeszcze m został żeby ogarnąć mieszkanie, ja ledwo przyszłam, a on dopiero wstał bo spał. Ale nadarłam się na niego. Aż szkoda że D musiał słuchać. Ale już nie wytrzymałam. To ja ledwo idę, żeby dziecko odbyło na świeżym powietrzu, a ten spał do 9, potem wstal zjedlismy sniadanie i my poszliśmy, a on dalej do łóżka do 15. Normalnie dawno nie czułam takiej nienawiści do nikogo. Nadarłam się, napłakałam i nie chce go widzieć. Powiedziałam że rodzę sama i niech się wypcha nierób i leniuch jeden. Mam go dość. Sorki ze was tym mecze, ale nie mam w tym momencie komu się zwierzyć.
Wiem że to po części hormony, ale przegiął pałkę i to w takim momencie.
Ech no faceci nie mają wyczucia w ogóle. To Ci powiem hicior, że jak powiedziałam rano w dzień porodu Przemkowi, że mam skurcze porodowe i że się zaczęło, to zapytał, czy zdążę zrobić obiad, żebyśmy zjedli przed wyjazdem do szpitala :p Ale wiem, że masz ochotę teraz męża ubić i wcale się nie dziwię.
Nie do wiary- przeczytalam dzisiajsze forum, nawet obiad zrobilam na spolke z m.
Chce sie pochwalic malym sukcesem: dwa karmienia byly tylko z cyca (nez dokarmiania). Po karmieniu raz maly spal 1h, a drugi raz 3,5h. On az za duzo spi. Az go wybudzilam, jak sie zorientowalam, ze tyle spi. Obudzil sie wsciekle glodny i nie mogl zlapac tej mojej plaskiej brodawki :(. Byl ryk, prezenie sie i nerwy. Maz mi pomagal go przystawic. Udalo sie. Zjadl z obu piersi (zajelo to godzine), zasnal przy cycu i spi dalej. Niestety nie umiem karmic na lezaco :(.
Mam juz strzykawke do wyciagania sutkow ;). Mozna tez laktatorem, ale to wiecej zabawy. Mam gorace piersi, czy to niebezpieczny objaw i juz powinnam przykladac kapuste?
To objaw nawału :) Nic strasznego :) Brawo dla Was! Myślę, że możesz zapomnieć o mm. Odciągaj sobie troszkę między karmieniami, żeby w razie opisanej przez Ciebie sytuacji (nerwus nie potrafi złapać piersi) podać mu ze strzykawki 5-10 ml, żeby zaspokoił pierwszy głód i wtedy do piersi :)
 
Dalej łażę z tym balonikiem, nie wypada... Był lekki kryzys jakaś godzinę po tym jak napisałam. Ból przeszedł w skurcze i to takie niefajne :/ Pozygalam się z tego wszystkiego. Spuściły mi trochę tego płynu ze środka, poszłam pod prysznic i zrobiło się znośnie. Skurcze cały czas mam ale takie już lajtowe. Nie powiem, zaskoczył mnie ten ból. Nie myślę nawet o tym jak będzie jutro. I ciekawe jak zasnę z tymi co teraz mam.
 
Dalej łażę z tym balonikiem, nie wypada... Był lekki kryzys jakaś godzinę po tym jak napisałam. Ból przeszedł w skurcze i to takie niefajne :/ Pozygalam się z tego wszystkiego. Spuściły mi trochę tego płynu ze środka, poszłam pod prysznic i zrobiło się znośnie. Skurcze cały czas mam ale takie już lajtowe. Nie powiem, zaskoczył mnie ten ból. Nie myślę nawet o tym jak będzie jutro. I ciekawe jak zasnę z tymi co teraz mam.
A będziesz korzystala ze znieczulenia ZZO ?
 
No i coo, sobota prawie minela, gdzie ten moj porod?? synu, masz jeszcze niedziele, wez nie swiruj i sluchaj sie matki
 
reklama
Do góry