reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

No ja nawet teraz jak mamy dziecinne przy sobie to nie możemy w to uwierzyć. Patrzę na nią i mówi kurcze to nasza córka. I nadal nie dochodzi. A jest z nami i jest taka kochana . A ja jeszcze nie dawno ja w brzuszku miałam dziwne to strasznie. Czuje jakby okres ciąży to inny era i ten po rozwiązaniu to inna .:rolleyes:
Mam absolutnie to samo z Leośkiem :)
 
reklama
Niestety, w nocy chcialam tak zeobic, ale to nie takie proste- probowalam tak robic w nocy i w dzien, ale maly w pewnym momencie po pol godzinie/ godzinie ssania nadal ryczy z glodu i szuka cyca to co mam zrobic? Nie chcial zasnac nawet na chwile i plakal przerazajaco. No zastanawiam sie co mozna zrobic w takiej sytuacji? W pewnym momencie on nawet nie chcial juz tej piersi. Tak samo bylo w dzien. Dlatego robie tak jak polecila mi ta doradczyni laktacyjna ze szpitala. Nie mam lepszego pomyslu poki co.
Moze bledem bylo nieprzystawianie dziecka jak mialam mega poranione brodawki, ale nie bylam w stanie z powodu bolu. Nawet jakbym sie przemogla to i tak jakbym pogorszyla ich stan to bylby calkowity koniec karmienia... :(
Noe ukrywam, ze jestem zagubiona i czegos probuje sie chwycic.
Chwyć się strzykawki. Nie dokarmiaj butelką. Jak Twoje piersi teraz? Dobrze byłoby przystawiać do tej zdrowszej, żeby ta druga miała czas się zagoić. Skoro odciągasz laktatorem, to poszłabym w taki system, żeby przy marudzeniu przystawić do piersi, jak zacznie płakać, podać strzykawką swoje mleko (ale nie, że zatkać, tyko 10 ml na uspokojenie i znowu na spokojnie przystawić. Godzina karmienia to mało dla noworodka. Pokarm wypływa po kropelce, jest gęsty, jego pobieranie męczy. Dlatego często zdarzają się sesje dużo dłuższe. No i wywaliłabym te nakładki w piz...u i popracowała nad poprawnym przystawianiem. Pokazywał Ci ktoś jak to zrobić? Jak chwycić pierś i włożyć do pysia, żeby nie bolało?
 
Podobnie jak Ania miałam jedna brodawkę wklęsłą i było ciężko. Ale potwierdzam dokarmianie nie pomaga. Wtedy laktacja nie może się rozbujać, bo nie dajesz sygnału organizmowi ile na mleka produkować i produkuje mniej. Jeśli tylko chcesz karmić i jesteś zdecydowana odstaw butle i dawaj cycka do oporu.. to jedyny sposób. Oczywiście jeśli nie to się nie wtrącam. Każdy robi jak uważa i jak mu wygodnie. Ale każda mama jest w stanie wykarmił swoje dziecko. Nawet jak nie przybiera tyle ile by wszyscy chcieli. Jak karmisz prawa piersią w tym czasie w lewej tworzy się pokarm, zmieniasz na lewą i już pusta prawa też zaczyna tworzyć pokarm i spokojnie możesz ja przystawiać. Ba tej zasadzie działa też 7-5-3. Tylko jak podajesz mm to organizm "myśli" czy dostaję sygnał, że może o tyle mniej wyprodukować, bo dziecko się najada. Taka magia:) i to naprawde tak dziala.
A jak poradzilas soboe z brodawka?
 
Chwyć się strzykawki. Nie dokarmiaj butelką. Jak Twoje piersi teraz? Dobrze byłoby przystawiać do tej zdrowszej, żeby ta druga miała czas się zagoić. Skoro odciągasz laktatorem, to poszłabym w taki system, żeby przy marudzeniu przystawić do piersi, jak zacznie płakać, podać strzykawką swoje mleko (ale nie, że zatkać, tyko 10 ml na uspokojenie i znowu na spokojnie przystawić. Godzina karmienia to mało dla noworodka. Pokarm wypływa po kropelce, jest gęsty, jego pobieranie męczy. Dlatego często zdarzają się sesje dużo dłuższe. No i wywaliłabym te nakładki w piz...u i popracowała nad poprawnym przystawianiem. Pokazywał Ci ktoś jak to zrobić? Jak chwycić pierś i włożyć do pysia, żeby nie bolało?
Ale ja laktatorem po calym cyklu 7/5/3 ściagam moze jeden, moze dwa mililitry. Piersi na etapie strupkow- zrobilam kompres z szalwi, smaruje mlekiem na zmiane z mascia lanolinowa.
Maz nie pozwoli mi na niedokarmianie dziecka. Ja tez sobie nie wyobrazam calodziennego karmienia, bo brodawki nie wytrzymaja. No i ten placz mimo karmienia z obu piersi na zmiane chwile po zaprzestaniu. On jest strasznie glodny, szuka bardzo mocno jedzenia.
 
Ale ja laktatorem po calym cyklu 7/5/3 ściagam moze jeden, moze dwa mililitry. Piersi na etapie strupkow- zrobilam kompres z szalwi, smaruje mlekiem na zmiane z mascia lanolinowa.
Maz nie pozwoli mi na niedokarmianie dziecka. Ja tez sobie nie wyobrazam calodziennego karmienia, bo brodawki nie wytrzymaja. No i ten placz mimo karmienia z obu piersi na zmiane chwile po zaprzestaniu. On jest strasznie glodny, szuka bardzo mocno jedzenia.
To dokarmiaj, ale ze strzykawki. I co 2 dni zmniejszaj ilość mm o 5-10 ml. W międzyczasie pracuj laktatorem. Jeśli chcesz zejść z mieszanki, trzeba działać. Bo im więcej jej podajesz, tym mniej produkują Twoje piersi.
 
Wlasnie probuje przeczytac kilkanascie ostatnich stron podczas wietrzenia rany.
Mam baby blusa- nagle wybucham placzem, ze Leo jest taki malutki, ze nie moge wykarmic go piersia. W szpitalu zrobilam szoł jak ryczac poszlam do lekarzy, ze odmowiono mezowi zwolnienia na mnie. A w domu lezac z tym pocierym brzuchwm i ostrupialymi piersiami zaczelam plakac, ze ja nie wygladam juz jak kobieta (obiektyw ie wygladam slabo: oczy zapuchniete od zmeczenia i placzu, stopy i kostki spuchniete jak klocki.. ) slabo ..
Nie martw się. To hormony. Minie. Ja jeszcze do wczoraj płakałam... A to już 9 dni po porodzie... Dzisiaj trochę lepiej, ale dopiero po decyzji, że w poniedziałek jadę do mamy na tydzień, bo nie wyrabiam psychicznie.
 
Ale ja laktatorem po calym cyklu 7/5/3 ściagam moze jeden, moze dwa mililitry. Piersi na etapie strupkow- zrobilam kompres z szalwi, smaruje mlekiem na zmiane z mascia lanolinowa.
Maz nie pozwoli mi na niedokarmianie dziecka. Ja tez sobie nie wyobrazam calodziennego karmienia, bo brodawki nie wytrzymaja. No i ten placz mimo karmienia z obu piersi na zmiane chwile po zaprzestaniu. On jest strasznie glodny, szuka bardzo mocno jedzenia.
A co do szukania - mój syn je z 3, 4, 10 piersi. Zmieniam tak często, jak jest potrzeba. Karmię czasem pół godziny, a czasem pół dnia. Tak wygląda karmienie noworodka. ON MUSI SSAĆ PIERŚ, żeby pojawił się pokarm. Nie ma innego sposobu.
 
reklama
Ale ja laktatorem po calym cyklu 7/5/3 ściagam moze jeden, moze dwa mililitry. Piersi na etapie strupkow- zrobilam kompres z szalwi, smaruje mlekiem na zmiane z mascia lanolinowa.
Maz nie pozwoli mi na niedokarmianie dziecka. Ja tez sobie nie wyobrazam calodziennego karmienia, bo brodawki nie wytrzymaja. No i ten placz mimo karmienia z obu piersi na zmiane chwile po zaprzestaniu. On jest strasznie glodny, szuka bardzo mocno jedzenia.
Ps. A dlaczego nakladki sa takie zle? Skoro mozna dzieki nim wygoic piersi?
 
Do góry