reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mnie skurcze męczą.. nieregularne, ale spać nie dają..
Jejku nabieram stracha że to już, a wolałabym jeszcze nie.. chciałam iść na rozpoczęcie z D w pn..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry [emoji846]
Ja nie śpię od 4 bo wc wzywało ale próbowałam jeszcze zasnąć i ni chu chu, kręcę się od godziny.
U mnie zostały równe 4 tygodnie do PTP, wiec jeszcze tydzień i można będzie śmiało powiedzieć że ciąże mam donoszoną[emoji5]
A jutro zaczyna się rok szkolny i muszę dziś ogarnąć chłopaków, poprasować koszule spodnie [emoji6]
Idę się powiercić, może uda mi się jeszcze zasnąć [emoji39]
 
Czesc ze szpitalnego prycza
Aurora śpi. W nocy 2x obciagnela oba cycki że tak powiem do zera...
Zużyła kilka pieluch.no bo to gdzieś musi ubywać...
Wkurzyły mnie wieczorem dwie siksy z noworodków...ważyły dzieciaczki i z tekstem że spadła nam waga...pytam ile???
No...rano było 2660 a teraz 2650
Czy karmię regularnie,czy dać MM???
Że co ? Wiecie zgłupiałam bo 10gram to dla mnie nie spadek... Podziękowałam za mm.he he trochę minę miały blada no ale nie przesadzaj my....
 
@Mama7 jak tam skurczyki ? Minely ?

No powiem szczerze, że już o 3.30 dzwoniłam do położnej. Kazała wziąść kąpiel i ewentualnie dzwonić. Kąpiel nie ruszyła w żadna stronę, ale ok 5 udało mi się trochę zasnąć. Spałam tylko do 6.30 i jestem padaka. Ale w dwupaku ciągle.
Położną twierdzi że mogłam zablokować poród w głowie.. cokolwiek to nie oznacza? No i w nocy w łazience byłam z 5 razy na "2".
Teraz zjadłam śniadanie i próbuje usnąć.. A młoda szalała całą noc i teraz też mi brzuch chodzi.
 
Czesc ze szpitalnego prycza
Aurora śpi. W nocy 2x obciagnela oba cycki że tak powiem do zera...
Zużyła kilka pieluch.no bo to gdzieś musi ubywać...
Wkurzyły mnie wieczorem dwie siksy z noworodków...ważyły dzieciaczki i z tekstem że spadła nam waga...pytam ile???
No...rano było 2660 a teraz 2650
Czy karmię regularnie,czy dać MM???
Że co ? Wiecie zgłupiałam bo 10gram to dla mnie nie spadek... Podziękowałam za mm.he he trochę minę miały blada no ale nie przesadzaj my....

Jesteś dzielna mamą..
Na zachowanie personelu brak słów. Ja niestety z propozycją dokarmiania już się spotkałam 7 lat temu niby w najlepszym warszawskim szpitalu.. więc już mnie to nie dziwi. Od pierwszych chwil trzeba dzieci chronić przed głupotą innych.. szok
 
Moze chodzilo jej o to, ze chcesz wyprawic syna do szkoly i "zablokowalas"
Dokładnie o to.. już w nocy jej mówiłam że o "to" chodzi.. powiedziała że jutro wypuszczę młodego i mogę rodzić.. A ja do niej że ja chce jeszcze w połowie września na pierwsze zebranie iść.. hehe..

Wiciowamama u Ciebie też 1 klasa?
 
Dziewczyny, wiem, że już było kilka razy, ale człowieka nie dotyczy, to się nie skupia. Jak wygląda ten czop śluzowy? Dzisiaj coś ze mnie wyszło, taka galaretka, ciągnąca się, było tego tyle ile korek od butelki, bez żadnej krwi, towarzyszy temu taki mleczno-biały śluz.
 
reklama
Ja to znow mam taki problem "w glowie" ze mi bylo by glupio w nocy dzwonic do kogos bo moze cos sie dzieje.
Jak krew czy wody to owszem, jasny sygnal dla mnie ze trzeba wyruszac.
Ale jak mnie kluje albo skurcze lapia to zawsze czekam az przejdzie. Bo to na pewno nie to, ze i tak mnie by odeslali..... i takie tam.
Na IP to ja bylam raz w zyciu jak syn glowe rozcial. A was jak cos zaniepokoi to nie macie takich blokad w glowie.
No i dobrze w sumie. Moze ja tak mam bo ani ginekolog porzadnie sie nie zajmuje, ani polozna i w sumie moge liczyc tylko na siebie sama. Z naszym lokalnym szpitalem to lepiej nie miec stycznosci......

Też miałam tak i dlatego zadzwoniłam o 3, nie o 12;) to raz, a dwa to ja tej położnej place kupę kasy za poród i ma być do mojej dyspozycji 24godz na dobę od 37 tyg. Negocjowałam z nią tą kąpiel, żeby rano, bo jakby miała przyspieszyć to musiałabym w nocy dzwonić do teściów żeby przyszli do D.. Ale powiedziała żeby nie przeciągać . Że to kolejny poród i po prostu może być mniej czasu.
 
Do góry