Kup, kup. Naprawdę warto, a czyta się ją szybko i sprawnie. W 1 dzień skończyłam.Chyba sobie kupię ta książkę bo widzę, że zachwalacie [emoji4] Teraz będę miała dużo czasu aby ja przeczytać.
Ja z tych humanistycznych bardziej, więc może dlatego ogólnie jestem panikara, ale to wtedy dzielę się moimi obawami z P, a on mnie do pionu ściąga [emoji23]@seremida jak się Ciebie czyta, to ma się wrażenie, że to Twoje kolejne dziecko, a nie pierwsze wszystko tak spokojnie opowiadasz
Spróbować zawsze możesz, a jak nie wyjdzie to trudno. Nie będziesz przez to gorszą matką.Powiem Ci ze na nie mam zamiaru robić z siebie ofiary i sieroty i przechodzic właśnie te gehenne jak się nie uda daje mm i nie będę nawet żałować
Lekarze to specyficzne środowisko. W większości przypadków skarga do przełożonych nic nie da, bo będą bronić lekarza. Tak samo, jak do Izby Lekarskiej złożyć skargę... Przecież kolega kolegi źle nie oceni...Dziękuję za zrozumienie i dobre słowo. Wróciłam od swojego ginekologa.
Najpierw opowiedziałam to położnej, odpowiedziała że często o tym słyszy od pacjentek i że jej przykro, że to poruszała na jakimś zebraniu i że wg niej tylko skargi do władz szpitala coś mogą pomóc.
A mój gin. Zaproponował skierowanie do szpitali odległych o 40 min, o minimum godzinę. Odpowiedziałam, że nie mogę sobie pozwolić ze względu na dzieci, męża, logistykę. Że uważam, że szpital jest w porządku(rodziłam tam już sn 9 lat temu i cc 5lat temu) tylko traktowanie pacjentek, które prywatnie nie chodzą do lekarzy z oddziału mi się nie podoba.
Dał mi skierowanie, "stan po cc", powiedział że to będą wiedzieć, że tam sobie zdecydują...
Ustaliliśmy że będę chodzić do przychodni na ktg nawet codziennie i jak będzie w porządku to do szpitala zgłoszę się tydzień przed terminem z OM, tj dopiero 15.09, a nie 11.09 jak z usg prenatalnego.
I teraz najlepsze: wg niego Młody znów jest główkowo [emoji33] Po usg o 1ej w nocy prawie nie spałam i nic nie czułam. Więc już nie wiem, w nocnym wypisie ze szpitala jak byk miednicowe, jeszcze podkreślał że złe i pokazywal mi główkę pod żebrami.
I drugie najlepsze: gin zapytał czy chodzę prywatnie,odpowiedziałam że nie, a on to może pójdziesz prywatnie choć na jedną do M. (pracuje na oddziale). [emoji15]
Umówiłam się na środę.. Liczę, że chociaż dowiem się jak procedury przyjęć i oczekiwania na cc. Kiedy się udać, żeby nie siedzieć tam niepotrzebnie przez kilka dni itd.
Przykre, że człowiek płaci te składki, a i tak musi chodzić prywatnie, bo lepiej później na niego patrzą.
Prędzej to jakieś zmiany ciśnienia. Też mnie dzisiaj pobolewa.Dziewczyny które robicie te przeciwzakrzepowe w brzuch ? Możliwe ze po tym leku boli głowa ? Wiem mam ulotkę. Ale jak poczytam przeciwskazania itd to schizy dostane [emoji23]
Czasem ten niemiły lepiej się człowiekiem zajmie niż ten miły, bo przynajmniej w bawełnę nie owija. Gbur, bo gbur, ale niech zna się na swojej robocie.Ja ostatnio rozmawiałam ze swoją położoną o wyborze szpitala, bo ja chodzę do gina gdzie on jest ordynatorem oddziału gin-poł, ale w tym szpitalu zaś nie ma oddziału neonatologicznego i w razie jakiś komplikacji z maleńką wywożą ją do innego szpitala. A zaś właśnie moja położna pracuje w szpitalu gdzie wszystko jest ale gdyby coś się działo ona nie jest osobą decydującą o mnie bo wiadomo że leży to wszystko w kompetencji lekarza prowadzącego który przyjmie mnie do szpitala. Powiedziała mi że lepiej iść tam gdzie pracuje mój ginekolog, on może jest niemiły a jest bo sama się przekonałam ale położna mówi że o swoje pacjentki dba z należytą dbałością nawet jeżeli chodzą na NFZ.
Ja spakowałam do jednorazówki i mam w torbie, ale niektóre szpitale mają np. specjalne szatnie dla pacjentów i tam się zostawia lub ktoś zabiera do domu.U mnie pogoda dzis nieciekawa. Chlodno i na deszcz sie ma, choc slonce swiecilo do poludnia.
A mam dwa prania do powieszenia.
Wymylam sobie klapki moje domowe zebym do szpitala mogla zabrac.
Musze poszukac jakiejs torby malej zebym mogla sie spakowac na te trzy dni.
Wezme klapki, pizame, szlafrok, kosmetyczke, dwa reczniki, wkladki i ksiazke. Chyba styknie
A co z ciuchami w ktorych pojade?
Musi je ktos zabrac? Czy schowac moge do torby?
Teraz w Smyku promocja na nową kolekcję jesień/zima z kartą 20% taniejJa malej kupilam kurteczke na zime, na 68.
Na zmiane z kombinezonem wiec spoko opekamy zime.
Pierze sie.