18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
Teraz sobie uświadomiłam że w tej ciąży nie zjadłam ani razu jajecznicy!!!!Ja dwa.ostatnie dni owsianka, a dziaiaj na jajka sadzone mnie naszlo jajeczny dzien
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Teraz sobie uświadomiłam że w tej ciąży nie zjadłam ani razu jajecznicy!!!!Ja dwa.ostatnie dni owsianka, a dziaiaj na jajka sadzone mnie naszlo jajeczny dzien
Ja b. często znowuTeraz sobie uświadomiłam że w tej ciąży nie zjadłam ani razu jajecznicy!!!!
Będzie dobrze jeszcze dużo łez przed tobą nie raz będziesz ryczeć razem z dzieckiem, ale w sumie takie jest macierzyństwoDzień dobry. Ja dzisiaj noc zarwana, ale to pierwsza nasza noc razem z Martyną, więc przebacze [emoji12] cały czas chciała pierś i najlepiej z nią spać, bo jak to tak w tym szpitalnym wózeczku będzie leżała.. ostatecznie udało mi się ją ululać o 5 rano. Ale dzisiaj chyba będzie bardziej grzeczna, bo już i się przebrałyśmy bez krzyku i przewinęłyśmy i nakarmiłyśmy, a teraz grzecznie nawet śpi. W brzuszku też była taka grzeczna. W wózeczku szpitalnym leżeć nie lubi, ale uwielbia w nim jeździć i tak zasypia sobie. Chyba ukradnę go do domu [emoji23]
Ja też już o niebo lepiej się czuję. Wstaję z łóżka bez większych boleści, rana sucha, więc wszystko idzie ku dobremu.
Jutro najprawdopodobniej wypis [emoji33]
Wczoraj wpadłam w lekką panikę, bo Mała płakała okropnie. Ani zmiana pieluchy, ani tulasy, ani mleczko.. nic nie działało. Już miałam ochotę z nią popłakać, ale w końcu się udało. Przeraża mnie to macierzyństwo, ale pomału uczymy się siebie. P też zachwycony, aż rzuca palenie od narodzin [emoji110]
Przykro mi, że tak Ciebie potraktowano. Dziwny typ. Jeśli cokolwiek byłoby nie tak to musiałby Cię poinformować, więc może Mały przekręcił się, bo tak mu wygodnieDo dziewczyn, które pytały o mnie, przepraszam ale nie umiem wstawić nicków.
Tak, dziś mam wizytę w przychodni. I byłam przekonywana przez mojego lekarza i położne, że będę mieć cc. Bo poprzednio było cc, bo wskazaniem był mój kręgosłup i nic się nie zmieniło (na lepsze).
A ten ordynator powiedział tylko, że położenie miednicowe jest złe, czy o tym wiem. A ja, że mam mieć cc wg mojego lekarza. Nawet ucieszyłam się trochę, bo miałam wyrzuty, że cc tylko ze względu na mnie i pomyślałam, że Młody zdjął ze mnie ten ciężar.
Lekarz zrobił z 5 zdjęć i wyszedł, ze słowami, że mam czekać.
Nie było go z pół godziny, zaczęłam myśleć i czytać. Wyczytałam, że dzieci się odwracają na tym etapie kiedy np coś nie tak
Np z główką, a u mnie na 39t6dni (mam 37t2d) Potem wypis oddał mi przez kogoś i usłyszałam że jest na korytarzu. Zapytałam czy mogę zadać dwa pytania. Odpowiedział, że nie o 1ej w nocy, a ja że później nie będę mieć możliwości, a on że niech mi mój lekarz wyjaśnia. Powiedziałam, że lekarz zwykle mówi, że dowiem się w szpitalu i że w takim razie dziękuję za konsultację. Praktycznie się nie zatrzymał kiedy do mnie mówił.
Mam wątpliwości co do tych różnic w pomiarach, co do położenia i cc.
Czuję, że to będzie wyglądać jak 5 lat temu: nie zostawiłam kilku tys u któregoś z lekarza na oddziale, więc mnie nie ma. O niczym mnie nie będą informować itd
Okazało się, że u nas w szpitalu mają i ubranka i rożki i pieluszki i kocyki. Nie jest to jakieś super nowe, ale pachnące i świeże. Produkty do pielęgnacji też używają z Dada, np. pieluszki.Ja musze rozwazyc kupno otulacza. Narazie nie mam, zabieram pieluche flanelowa na poczatek.
Wytłumaczyłam mu, że palenie nie kończy się w momencie zgaszenia papierosa. Przecież te wszystkie toksyny itp. osadzają się, na rekach, ubraniu, włosach. I tym wszystkim częstuje potem dziecko przytulając. Wystarczy, że w mieście mamy fabrykę płyt wiórowych i pyli na całe miasto. Po co dokładać papierochy jeszcze.Dajesz sobie świetnie radę, ale wiadomo że na wszystko potrzeba czasu[emoji4] Pewnie nie mozesz się doczekac powrotu do domu[emoji4]
Super postanowienie z tym rzuceniem palenia , może ja też swojego namowie hehe
Bardzo pomogła mi książka Karpieni. Staram się, bo zależało mi na tym. No i pani Neonatolog bardzo miła kobieta zachęca do KP. Dużo rozmawia z pacjentkami na te tematy i wspiera.Super że tak sobie dobrze radzisz z kp
Dużo matek ma problemy z karmieniem KP a jak dochodzi już ryk dziecka i tak jak napisałaś nawał, zapalenie to wtedy kobieta szybko się poddaję ja też się szynki poddalam dlatego teraz tak przeżywamy te cyckiHahahaha. Moj starszy to wyl i wyl. Jak juz przychodzily pielegniarki to zaraz do mnie skrecaly. A potem urodzil sie inny chlopiec i wyl bardziej. I tak zapamietalam ze raz przyszla z pomoca pielegniarka, skrecila do mnie a moj spi przy cycu
Az ja wrylo w posadzke a ja tylko zeby wyszczerzylam. I poszla tamtego "ratowac"
A ten moj poprostu glodny byl.
Nie umialam karmic, on nie umial zlapac, cyce ogroooomne. W domu przeryczal calusienka noc pierwsza. Ja nawal, koszule zalane a ten ciumknal dwa razy i olewka. Moja mama go nosila cala noc.
Az w koncu przyszla babcia, pielegniarka starej daty i mowi "Nie mecz sie, daj mu mleka z puszki zeby sie wyciszyl"
To wypil 120ml i zasnal na 4 godziny.
Potem juz pil normlane dawki, jak na noworodka przystalo po 60ml ale to pierwsze musial bidok wyrownac.
Heh.
No ale ja o cycowaniu pojecia nie mialam. Nie bylo takiego cisnienia na to
Dwa tygodnie odciagalam swoj do butli. Potem antybiotyk musialam brac bo zle cos wyczyscili i mialam zakaz karmic 2 tyg. I przeszlismy calkiem na MM
Dziewczyny przed porodem. Czy was też bolą tak piersi ? Czasem czuje jak bym miała w nich szkło [emoji16][emoji16][emoji16]