Choćby to mi zapłacili, to bym nie chciała
Mam ochotę na kukurydzę. Dużą ochotę.
Zazdroszczę, że wiesz przynajmniej w przybliżeniu kiedy Miki wylezie. Ten mój facecik robi mnie w konia. Od dwóch godzin ani pół skurczu. Do jutra mam L4, a potem co? A jak mi gin nie wystawi dalej, to muszę na macierzyński przejść już? God damn it!
Ciężko mi, dziewczyny :/ każda czynność sprawia mi trudność, do szafek nie sięgam, bo brzuch przeszkadza, wszędzie nim wadze, nie umiem się z boku na bok przekręcić, żeby z bólu nie syczeć. Bu.
Zobacz załącznik 892056