IzabelaGry
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2018
- Postów
- 51
Hej dziewczyny
Martynka bardzo mi przykro
Dziewczyny nie martwcie się tymi bólami/ kłuciem - dziś byłam u mojego ginekologa i tez się o to pytałam - uspokoił mnie mówiąc że to normalne i nie ma czym się zamartwiać wiec spokojnie.
Muszę się również Wam pochwalić bo w domu w ogóle nie mam wsparcia od narzeczonego , na początku jak mu powiedziałam ze jestem w ciąży to się ucieszył i ogólnie był zadowolony, ale już po kilku dniach od tej informacji zmienił swoje nastawienie o 180 stopni twierdząc, że jednak chyba za szybko z dzieckiem, że on nie zdążył zrealizować wszystkich swoich marzeń, planów itp. Itd. Ciagle codziennie mi to powtarza i wypomina. Jestem załamana
Rodzinie chce powiedzieć dopiero tak około 10-11 tygodnia jak już będzie zbliżał się ten 2 trymestr. Moja cała rodzina będzie się na pewno mega cieszyć gdyz oni non stop powtarzali że chcą wnuka, i tylko pytali się kiedy będą go mieć
A tak w skrócie. Dziś byłam na pierwszym USG - doktor powiedział że duzy chłop rośnie bo aż ma 3 mm , i widziałam na monitorze jak serduszko szybko biło , cudowna chwila, ale mimo wszystko w podświadomości miałam słowa narzeczonego
Zlecił mi zrobione kilku badań itp i kolejna wizyta z równy tydzień - jak dzieciątko biedzie miało 7 tyg. Wtedy tez założy mi kartę. Ogólnie doktorek świetny i jak wssytsko dobrze pójdzie na pewno wybiorę go aby był przy porodzie
Ściskam mocno i ja lecę sprzątać mieszkanie.
Martynka bardzo mi przykro
Dziewczyny nie martwcie się tymi bólami/ kłuciem - dziś byłam u mojego ginekologa i tez się o to pytałam - uspokoił mnie mówiąc że to normalne i nie ma czym się zamartwiać wiec spokojnie.
Muszę się również Wam pochwalić bo w domu w ogóle nie mam wsparcia od narzeczonego , na początku jak mu powiedziałam ze jestem w ciąży to się ucieszył i ogólnie był zadowolony, ale już po kilku dniach od tej informacji zmienił swoje nastawienie o 180 stopni twierdząc, że jednak chyba za szybko z dzieckiem, że on nie zdążył zrealizować wszystkich swoich marzeń, planów itp. Itd. Ciagle codziennie mi to powtarza i wypomina. Jestem załamana
Rodzinie chce powiedzieć dopiero tak około 10-11 tygodnia jak już będzie zbliżał się ten 2 trymestr. Moja cała rodzina będzie się na pewno mega cieszyć gdyz oni non stop powtarzali że chcą wnuka, i tylko pytali się kiedy będą go mieć
A tak w skrócie. Dziś byłam na pierwszym USG - doktor powiedział że duzy chłop rośnie bo aż ma 3 mm , i widziałam na monitorze jak serduszko szybko biło , cudowna chwila, ale mimo wszystko w podświadomości miałam słowa narzeczonego
Zlecił mi zrobione kilku badań itp i kolejna wizyta z równy tydzień - jak dzieciątko biedzie miało 7 tyg. Wtedy tez założy mi kartę. Ogólnie doktorek świetny i jak wssytsko dobrze pójdzie na pewno wybiorę go aby był przy porodzie
Ściskam mocno i ja lecę sprzątać mieszkanie.