Termin na 12 września, a jechać chce teraz w poniedziałek 27 sierpnia. Pierwsza córka urodziła się 10 dni przed terminem i jakoś mnie to stresuje, że też ta może tak wyjść, chociaż jest jeszcze malutka (ostatnie usg - 2600 g). Ponadto te skurcze... No i już jest rozwarcie na 1.5 cm. No i miałam mieć zrobione GBS w Szczecinie, więc jeszcze do tej pory nie mam. Miałam iść się zbadać jakoś w szpitalu, ale mi się nie chce. Najwyżej dadzą mi ten antybiotyk, jeżeli szybciej urodze, chociaż mam nadzieję, że nastąpi to w następnym tygodniu, a mój mąż mówi, abym rodziła po 30 sierpnia, bo wcześniej maja jakąś ważna imprezę, która on nadzoruje jako informatyk. Haha
Zobaczymy co o tym wszystkim myśli Basia w brzuszku.
Hahaha. Co za lekarz?! Ma poczucie humoru!
Ja dziś pojechałam na zakupy. Stwierdziłam, że Basia ma za mało ciuszków.
Zobacz załącznik 891359
A tutaj zrobiłam sobie zestawienia tych ciuszków z resztą jaka mam
Zobacz załącznik 891361
Humor mi się polepszyl. A zaraz zabieram się za robienie obiadu i może już pranie wyschlo to wyprasuje. U mnie dziś dorsz w panierce.