D
Deleted member 178444
Gość
Do 28 sierpnia ponoć :/ mam we wtorek do szpitala się zgłosić i tam będą decydować co dalej. Nie chcę!Wiesz ty do tego 1szego 09 masz blisko z każdej strony a lekarza pokochałam!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Do 28 sierpnia ponoć :/ mam we wtorek do szpitala się zgłosić i tam będą decydować co dalej. Nie chcę!Wiesz ty do tego 1szego 09 masz blisko z każdej strony a lekarza pokochałam!
Pamiętaj ,że panowie dość oschle podchodzą do tego ,że będą tatusiami. Oni widzą i przeżywają na swój sposób. Ale ten dzidziuś musi się zmaterializować [emoji16][emoji16][emoji16] ,żeby poczuli to coś. No chyba ,że są jakieś wyjątki , ale ja takiego nie znamNie zapomne jak ja się cieszyłam na tą ciążę ze odpocznę w końcu od pracy, pojadę gdzieś itd.. a tu cały plan runął kilka dni po zrobieniu testu zaczęło się wszystko psuć..
No ale już koniec bliski mam nadzieję tylko że te wszystkie leki nie zaszkodziły dziecku i moje nerki bedą ok.. i psychika bo ogólnie to ja mam teraz depresję przez to wszystko a co dopiero po porodzie...
A na dodatek będę sama z tym wszystkim.. córki od czerwca już nie ma bo pracuje, jutro wyjeżdża za granice na studia .. a mój partner hmm.. nie wiem jak to będzie jak się dziecko urodzi .. niby się cieszy z dziecka pokój dla malej zrobił, kupił wszystkie potrzebne rzeczy, ale co będzie dalej nie wiem.. czas pokaże..
StarAnia chociaż Ci się urwie to od razu płaska będziesz [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Pozazdrościć [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Taaaa. Tak mi się skraca i rozwiera, że mi zaraz dziecko wypadnie [emoji23]
E tam. Nie pisałam Wam wczoraj jak przebiegła moja wizyta. Otóż przyszłam, położna mi ktg podłączyła i tak se leżę i przychodzi lekarz (zaczynał pracę). Patrzy na mnie i "o ja pier... Jeszcze?!". To mu mówię, że tak. Po ktg mnie woła, mowi, że od razu do badania, bo co se będziemy gawędzić i po badaniu do mnie, że ja dziwna jestem i w ogóle to on stawia na to, że ja nie urodzę, tylko ten dziwny brzuch mi się urwie i będzie dziecko [emoji23] takze tego ;p
Wstawiłam pościel do prania. Skoro taki upał ma być, to niech będzie z tego jakiś pożytek.
Potem już deszcze to nie wyschnie.
Kasiu jak pierwsza nocka w domku. Dasz nam zdjęcie maluszka w swoim łóżeczku?
Myślałam, że zaczniesz lawinę.. A tu już koniec tygodnia i nikt przykładu nie bierze?
Jak się czujesz, jak twój brzuszek? Pisz nam co i jak.
Gosia jak tam?
Ania? Melduj się
Pełnia już za 2 dni to może coś się ruszy?
I jeszcze tydzień sierpnia.. potem już robimy wyścigi którą pierwsza
Ja po środeczku 15.. chociaż jak na wywoływanie to moja gin ma dyżury w piątki.. to może być 14
Wywoływanie nic nie daje laski. Nawet podwójne haha
Się musi samo bujnąć.
Hihi. Ale mamy sierpień a więc mamy też czas
Chłop wziął młodszego i pojechali do mechanika. Starszy śpi jeszcze.
Pogoda dzisiaj figla chce spłatać. Do 14:00 ma być ładnie 24-26°C a później burza i deszcz do wieczora.
No fajnie.
Tylko że akurat dziś robimy urodziny młodszego! Miał być grill pod namiotem. Jak zwykle na przekór. Jak słowo daje.
A ja wczoraj pojechałam do laboratorium po wynik mojego gbs. Tydzień go nie odbierałam [emoji16][emoji16][emoji16]
Wczoraj naleciało mnie na pizzę z mężem . W ciąży uprzedziłam się do tej mrożonej ze sklepu , rzygalam po niej jak kot jednego razu i zamówiliśmy sobie z bardzo dobrej pizzerii w naszym mieście. I co ? Czuje ją do dziś [emoji16][emoji16][emoji23][emoji23][emoji23]
Teraz Szamie płatki z zimnym mlekiem.
Mój chrześniak wczoraj zadzwonił i kazał mi dziś urodzić [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] mały słodziak. Powiedziałam ,żeby modlił się do aniołka i Pana Jezusa ,że jak będą chcieli to Helenka wyjdzie [emoji16]
Ja to nie wierzę dziewczyny ,że to lada moment moja królewska łazienka się sprząta , a ja się czuję jak z berłem , z szczotką do kibla [emoji16][emoji16][emoji16] prysznic odkamieniony .
Do jutra dom musi być gotowy na przyjęcie naszej najsłodszej córeczki [emoji16][emoji16][emoji16]
W tyłku mam ból . Dobrze ,że to mój pierwszy raz , bo pewnie bym myślała inaczej [emoji16][emoji16][emoji16] nie czytam opowieści o okropnych porodach. Staram się słuchać mądrych osób. W szpitalu trafiłam na super położną, która była też doradcą laktacyjnym. Rozwiała moje wątpliwości
Będę miała pokarm i tyle w temacie . Dużo robi nasza głowa [emoji16][emoji16][emoji16]
Sorry,że się tak rozpisalam. Po prostu hormony.
Od szorowania kibla do karmienia piersią [emoji16][emoji16][emoji16]
Coś mi się przypomniało.
Mój chłop.ostatnio mi wyjechał z zarzutem czemu ja swoje mleko nazwałam siara.
Mleko to mleko.
On lubi sobie chlipnąć a ja że siara.
I że mu się źle kojarzy i mu całą radoche zabrałam
Jak.słowo daje !!!
Hej
Dzień dobry po przespanej dobie. W sumie to zaczyna mi się podobać ten odpoczynek. Co dziwne - dalej bym sobie spala, chociaż już nie czuje się jakbym miała się przewrócić na siedząco ale pozytywne zaskoczenie - nie boli mnie głowa mimo tego spania
Co u Was?
A ja też tak mam od 3 dni i to naprawdę dosyć silny ból i nie wiem z czym to połączyć . Może któraś bardziej doświadczona się wypowie
A wczoraj na fb widziałam fajny przepis na sałatkę z filmikiem aż nabralam na nią ochoty ale nie umiem wysłaćJa też wstaje. Wyleżałam swoje.
Zjem coś, kawa i do roboty.
Pranie, sprzątanie, obiad, zakupy, psa muszę wykąpać bo się wczoraj wynorała w błocie A jest biała !
A potem trzeba dom udekorować i podszykować jakąś sałatkę do tego grilla co to ma go nie być ale po kościach czuje że będzie
Zrobię grecką bo to migiem i do tego makaronową z szynką, ogórkiem i ananasem.