Chciałam się podzielić z Wami moja jedną dygresją - na początku ciąży miesza się w nas tak wiele uczuć od radości po strach od euforii po lęk. Nasłuchujemy własnego ciała i czytamy czytamy czytamy. Każda z nas dopóki nie usłyszy bicia serduszka, nie przebrnie przez 1 trymestr to będzie gdzieś podświadomie czuła strach. Dodatkowo mam wrażenie, że niektóre z nas tutaj lubią dodatkowo dowalać oliwy do ognia i każdy symptom oceniać jako potencjalną przesłankę do utraty tej upragnionej ciąży! Czasami aż odechciewa się czytać. To właśnie na forum dowiedziałam się o pustym pęcherzyku, o tym, że tak wczesna ciąża to właściwie 50/50 szans, zaczęłam po prostu bardziej się bać niż cieszyć! I muszę zrobić sobie chwilę przerwy od forum, bo nie działa na mnie zbyt dobrze. Szanuję każdą z Was, szczególnie te dziewczyny po stracie, bo mogę się jedynie domyślać jak wielki to dla Was był i jest ból i nie chce tego w żaden sposób negować ale jesteśmy kobietami i wspierajmy się, dajmy sobie energię, optymizm a nie lęk i obawy.
Uffff trochę się napisałam - dobrego dnia!
Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom