reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Noo niestety przy cukrzycy tak moze byc, my z mezem tez nie bylismy ogromni, a maly w 34+1 2,5kg, wiec szykuje sie spory slonik.

Wlasnie bylam na ktg i troche sie wystraszylam, pierwszy raz mialam tak ze mlodemu tetno skakalo powyzej 180 az maszyna kilka razy wyla, mialyscie tak?:/ czekam wlasnie na konsultacje z lekarzem, zobaczymy co powie

Mi kiedyś maszyna wyła ale pielęgniarka mówiła, że to dlatego ze akurat mocno się ruszał.
 
reklama
Hello we wtorek :)

Ja byłam na badaniach oddać krew by mi wykluczyli te cholestaze. Oczywiście od rana wszystko mnie swedziało chyba po złości.

W ogóle jakaś taka zakręcona byłam i jak wstałam wypiłam szklankę wody z cytryna i potem mierzyłem cukier 92 i mam nadzieje, że przez to picie taki wysoki bo zawsze miałam 67-77. Jeszcze tego mi potrzeba...

Teraz idę do galerii bo mam obok i coś pochodzę po klimatyzowanym a na 13:40 idę do kina na Whitney.
Jak już wyszłam z domu to pokorxystam :)

Od stresu też cukier rośnie.. znajomy teściów miał ostatnio 570.. dobrze ze był w szpitalu to zaraz poradzili coś. Ogólnie nie na problemów w temacie i było jednorazowe..
 
U mnie pada :)
Okna pootwierane, leżę plackiem obok okna i wieje na mnie chłodek z dworu.
Denerwuje się wizytą dzisiejszą.
Tym określaniem wagi.
Ja.wiem że to orientacyjny pomiar. Że całą ciąże może być poniżej normy a w ostatnich dwóch , trzech tygodniach dogonić resztę. I odwrotnie..... no ale jakoś się czuje nieswojo tak :oops:

Spokojnie. Każda z nas się stresuje przed.. A tym bardziej że u Ciebie jakoś dawno chyba nie było.. jak się częściej chodzi to łatwiej psychicznie mi się wydaje..
 
Jeszcze 4 tyg po 200g to już ładna waga wychodzi;)
Wiesz co mi się wydaje że oba waży więcej gdyby ona dobrze kości udowe zmierzyła bo wiesz że wystarczy mm żeby waga się zmieniła . [emoji295] nie zamartwiam się tym już wczoraj to byłam mega wkurzona ale już wiem że te wymiary to są dobre tylko do 20 tygodnia później już wszystko może się zmienić .
 
Ja dzisiaj zaraz po powrocie z zakupów zabieram się za prasowanie. Też nie znoszę! Ale trzeba. Teraz przynajmniej już mam złożone łożeczko i będzie gdzie odkładać sterty wyprasowanych ubranek, bo ostatnim razem to już nie wiedziałam gdzie, a nie chciało mi się od razu biegać do szafy :)


Chyba przeżyję ;) Dobrze,że naprawdę nie lubię zdjęć inaczej byłabym diabelnie zła i zawiedziona. Absolutnie nie nadaję się na sesje pozowane, za każdym razem jak muszę pozować dłużej niż kilka sekund to tężeje mi twarz :D Serio najbardziej żal mi tego, że miałam żakiet i nie mam zdjęc w samej sukience z odkrytymi ramionami. Po co było całe to dopasowywanie u krawcowej... Jak na złość akurat tego dnia pogoda zaczęła się psuć ;(


Nie ma za co ;* Ja też dzięki temu układam sobie te informacje w głowie i lepiej zapamiętuję. Czasami okazuje się, że nie każdemu pasuje akurat taki wariant jaki proponuje nam położna, ale lepiej poznać taki niż żaden. Gdybym nie poszła do tej szkoły nie wiedziałabym absolutnie nic.

Plan porodu mamy sobie wydrukować stąd Link do: Plan Porodu - Dobrze Urodzeni
i zastanawiam się nad tymi punktami:
3. Proszę o założenie wkłucia dożylnego podczas porodu dopiero w chwili,
kiedy okaże się to niezbędne
TAK / NIE / BEZ ZNACZENIA

5. Pragnę uniknąć jakiejkolwiek formy wywoływania porodu
TAK / NIE / BEZ ZNACZENIA

Punkt 3 - o co w ogóle chodzi?

Punkt 5 - to tutaj ukrywa się cała ta oksytocyna?

Chodzi o welflony w 3.. według mnie..
A wywoływanie to oxytocyna, przebicie pęcherza itp..
Przedyskutowałam to z położną i zgodziłam się na oba punkty.. zaznaczając, że chce jak najbardziej naturalnie.. z welflonem to też potem kwestia czasu.. A konieczny może być w sekundę. Jesli nie bedzie koniecznosci wywolywania to też bez oxy.. ale jak juz bedzie po terminie to tez nie na na co czekac..
Może Ania się wypowie, ona lepiej zorientowana w temacie..
 
Hej ho :-) wczoraj mieliśmy spotkanie z fotografem, jutro wstępnie robimy zdjęcia, bo święto, więc i jemu pasuje, i mojemu S. Naszykuje kilka sukienek i dla mojego koszule.
Dzisiaj szkoła rodzenia, to zajadę do kwiaciarni zapytać o ten wianek. I może kupię jakieś buciki do zdjęć. On też tam niby coś ma. Oby jutro nie padało, bo coś dzisiaj tez pochmurno.
Wstałam rano, byłam na morfologii i tsh, bo w czwartek wizyta; zameldowałam nas i zgłosiłam do wywózki odpadów. Wróciłam, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę, wstawiłam pranie i zaległam w łóżko i trochę przysnęłam;-) nie chce mi się wstawać, a trzeba wywiesić pranie i ogarnąć trochę mieszkanie :-) i jakiś szybki obiadek.
Mój S.wczoraj wziął się za składanie komody, co się nawyzywał :D dzisiaj ma dokończyć i może łóżeczko mu się uda, to będę mogła zacząć prasowanie i układanie pierwszej partii ubranek :>
Wczoraj od 19 do 21 robiłam się na bóstwo
Zobacz załącznik 888103 Zobacz załącznik 888104
No no jakie pazurki [emoji106]
 
reklama
Do góry