reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Mama7 a urodzisz za mnie? Ciąża trwa między 37 a 42 tygodni i szczerze mnie ostatnio wkurza, jak LEKARZE mówią mi, że lepiej dla mnie, zeby się już zakonczyla, a kobiety na forum wiedzą lepiej. Wkurza mnie też to, że nie mogę sobie po ludzku ponarzekać, że mam serdecznie dość. Bo mam serdecznie dość. Mam spieprzony kręgosłup, spieprzony brzuch, każda normalna czynność jest niemal niemożliwa. A właściwie, to wkurza mnie absolutnie wszystko i od kilku tygodni codziennie wyje jak dziecko, więc jak mi ktoś jeszcze raz powie, że mam zaciskać nogi z donoszoną ciążą i czekać wrzesnia BO TAK, to mnie szlag jasny trafi. Nic zaciskać nie będę. Żyje nadzieją, że urodzę jak najszybciej i odzyskam przynajmniej część sprawności fizycznej, co pozwoli mi przynajmniej na spokojne spacery i wyjście na durny plac zabaw. Ze w końcu będę mogła ustalać termin operacji i uwolnie się w jakimś stopniu od ciągłego bólu. Taka sytuacja.
Sorry ja cię wspieram a raczej Miłka żebyś się już rozdwoiła ;) bo jojczysz i jojczysz :-D
 
To może odpływów nie ma...? W Otwocku jak popada to można pływać na niektórych ulicach...

Dzwonił do technicznych ale nie odbierali, i miał ochronie na wyjeździe powiedzieć. Zobaczymy czy to normalne ale chyba nie bo ludzie w tym garażu to normalnie trzymają graty, zabawki, wózki chyba by nie trzymali gdyby go podtapiało... ale tez dawno tak długi nie padało bo u nas ciagle pada...
 
Siedzę z S. w warsztacie samochodowym, bo on coś tu dzisiaj działa przy naszym samochodzie. I tak słucham klientów którzy w międzyczasie przyjeżdżają na naprawy i rozmawiają z drugim mechanikiem. Wiecie co? Dla niektórych facetów warsztat samochodowy to jak dla kobiet kosmetyczka. Przyjadą i jak już dokładnie opiszą co nie działa to pogadają sobie o samochodach, o jeżdżeniu, albo o sporcie lub jedzeniu :D i tak gadają, chichrają się i tak im fajnie. I jeszcze spóźniają się na umówione godziny i mają takie rozkoszne tłumaczenia czemu ich nie było, a bo ten sąsiad taki złośliwy ze wczoraj przyszedł i prawie siłą lał alkohol do gardła hihihi itp. itd.

Umyłam szyby w samochodzie, powyginałam się i zaczęło mnie kłuć, koniec roboty na dziś... Na szczęście minęło po chwili ale i tak sobie poleniuchuje :)
Ja mam takie posłuchy wieczorami pod oknem jak się chłopy na piwsko zgadają... gorzej niż baby. Wszystkim zadki obrobią a lamentują jakie to złe kobiety mają ola Boga.
 
Utyta :D
Zrobiłaś mi dzień hihihi.

U nas będzie haja na forum jak jedne będą tonęły w zachwycie nad macierzyństwem a taka na przykład ja będę lecieć po połogu jak ta łania przez łąkę.....na solarium żeby swoje białe dupsko doprowadzić do stanu "nie świecenia na biało"
Hihihi.
Ja się będę wyrzygiwać szkolno i przeprowadzkowo taki spam ;)
 
reklama
Do góry