Generalnie laktozy.Przy problemach żołądkowych masła raczej unikaj
reklama
KINDERBUENOO88
Fanka BB :)
Oj tam. Ja się cieszę... niech se pada... nawet mi do mieszkania nie zacina to jest ok... okno otwarte.
Jest rześko. Czym oddychać. Lubię to.
Ogólnie chłód jest mega! Dziś się obudziłam i na moment zapomniałam, że jestem w ciąży pełna życia i energii
Zaczynam myśleć ze może dobrze znoszę ciąże tylko te upały mnie męczą [emoji848][emoji848][emoji848]
D
Deleted member 178444
Gość
Mi też pogoda odpowiada dzisiaj w końcu czuje, że żyje jeszcze tylko zniknęła by opuchlizna z nóg, to byłoby super [emoji14]
Czyli klasyczny konflikt płci... taki standardzik.Dziękuję , ale nie chce pisać na forum musimy się porządnie dogadać co do pewnych rzeczy. Z mojej strony emocje , u niego nie dostrzeganie problemu.
@KINDERBUENOO88. a gdzie dokładnie? Bo ty Warszawa?Aha no tak. Podpytaj sąsiadów może ...
Kocham Cię za poprawne użycie "bynajmniej"No bo stawiamy na rozmowę i zazwyczaj jest bardzo dobrze , no ale nie zawsze lekko jest [emoji16] nie zawsze się zgadzamy że wszystkim.
Bynajmniej nie dochodzi do sytuacji ,że się bijemy , wyzywamy [emoji23][emoji23][emoji23]. Kochamy się dlatego walczymy o relacje
Coś w tym na pewno jest... Ja wczoraj do momentu tego napięcia przed deszczem i burzą czułam się znośnie ale potem jakieś 2h myślałam że umre...Ogólnie chłód jest mega! Dziś się obudziłam i na moment zapomniałam, że jestem w ciąży pełna życia i energii
Zaczynam myśleć ze może dobrze znoszę ciąże tylko te upały mnie męczą [emoji848][emoji848][emoji848]
Aniabrz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2018
- Postów
- 2 315
Według mnie moj facet teraz ma wieksze wahania niz ja... a to w koncu to ja nie spie po nocach i boli mnie wszystko.Mówicie ze mojemu się udzieli ?
Wyglada jakby to on nosil Kube w brzuchu. Nie zauwaza ze mam Go tam ja.
Berek.
Spałam kiepsko... Niby fajnie. Kołdra. Deszcz. Chłód ale... Nicolas mnie denerwował bo przed zaśnięciem zawsze mi utrudniał życie... a wczoraj delikatnie kilka razy nogi przemieścił. Za każdym razem po siku w nocy to samo więc spałam z myślami o IP o tym że coś mu się stało i że jak dziś między 8 a 10 nie będzie jak zawsze to umrę z niepokoju i jadę do szpitala... Ale się Paniczyk obudził figluje... choć sumarycznie inaczej niż zawsze... biorę pod rozwagę że mógł zejść niżej w kanał i nie leżeć pod skosem już... ale po tej nocy to chyba Bóg ma dość moich modlitw na kilka dni
Spałam kiepsko... Niby fajnie. Kołdra. Deszcz. Chłód ale... Nicolas mnie denerwował bo przed zaśnięciem zawsze mi utrudniał życie... a wczoraj delikatnie kilka razy nogi przemieścił. Za każdym razem po siku w nocy to samo więc spałam z myślami o IP o tym że coś mu się stało i że jak dziś między 8 a 10 nie będzie jak zawsze to umrę z niepokoju i jadę do szpitala... Ale się Paniczyk obudził figluje... choć sumarycznie inaczej niż zawsze... biorę pod rozwagę że mógł zejść niżej w kanał i nie leżeć pod skosem już... ale po tej nocy to chyba Bóg ma dość moich modlitw na kilka dni
reklama
Małą Basia ma 2100 i jak na razie bawi się w kopanie mnie w zebra. Ja ogólnie to zmęczona byłam upalami, a teraz chłodniej to aż się chce coś robić. Aż z nudów u teściowej prasowalam jej rzeczy.@Kliska dobrze że napisałaś, dawaj częściej znać co u was słychać . A ogólnie jak się czujesz ? Jak malutka ?
Co się dzieje ? Puszczają emocje po wyjściu ze szpitala ?
Zastanawiam się tylko czy jest konieczna, czy moje serce serio jest zagrożeniem dla życia. Bo jak czytam o przecinaniu mostka to aż drżę.Nie martw się na zapas a taka operacja może poprawić komfort życia.
Ja też mam wrażenie, że ciąża nie taka straszna, tylko ta pogoda nas wykańcza.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 105 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 326 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
Podziel się: