Wrześniowe mamy 2018

[kasiaczek89pl]

Ja już nawet się nie wściekam i nie jest mi przykro choć źle się czuję z nerwów. Ale skoro on nie rozumie że źle robi że tak nie może być że jestem w ciąży i to nie takiej jak poprzednio że mogę latać jak kot z pęcherzem... to ja nie będę na siłę po raz setny tłumaczyć błagać prosić... bo równie dobrze mogłabym ze ściana gadać. On mi terax sms wysłał o wizycie kacpra we wtorek - mi jak ja pamietam zapisuje co kiedy z kim i gdzie trzeba załatwiać.... wlacznie z jego sprawami... no na litość boga....

To mu napisz ze jak nie umrzecie z głodu to pojedziecie na wizytę

 

[GoJ]

To niech sama idzie i da ... ja pier... co za ludzie. A myślałam ze dużo widziałam w życiu.

Nie. Lepiej się wkurzać na wszystko i wszystkich. Szukać kiepów. Mieć żal do życia czy losu. Dłubać w zębie pazurami. Siedzieć na fotelu i grać w grę na tel. notabene ja płacę rachunek za internet z ktorego korzysta ojciec 24h i abonament matki (taki pakiet 3 numery i net)

 

[GoJ]

Szczerze : to se teraz myśle ze mojego to na rękach powinnam nosić bo jak wczoraj nie gotowałam to mówi ze było choćby zamówić jak nie miałam siły ale dzieci musza mieć codzień ciepły obiad. Pilnuje zup warzyw ... Ale Ty masz przesrane z nimi nie dość ze starzy to mąż ... jak on chce żeby dzieci zdrowo się rozwijały w takich warunkach ?

Widzisz on przyzwyczajony z Otwocka żreć byle co "nażreć się na zapas" itp. Ja nie jestem finansowo w stanie dwudaniowych obiadów ale dzieci muszą mieć zróżnicowana dietę i minimum jeden cieply posilek. Latam zalatwiam im te obiady w szkole z opsu bo to zawsze dodatkowe jedzenie. zawsze staram sie by mieli owoce i warzywa mieso ryby raz w tyg. nabial... sama nie zjem a im dam

 

[GoJ]

To mu napisz ze jak nie umrzecie z głodu to pojedziecie na wizytę

Nie rusza go to. Skwitował "znowu nie ma co jesc"

 

[Deleted member 181710]

@GoJ przykro mi. Trzymaj się.

 

[kasiaczek89pl]

Widzisz on przyzwyczajony z Otwocka żreć byle co "nażreć się na zapas" itp. Ja nie jestem finansowo w stanie dwudaniowych obiadów ale dzieci muszą mieć zróżnicowana dietę i minimum jeden cieply posilek. Latam zalatwiam im te obiady w szkole z opsu bo to zawsze dodatkowe jedzenie. zawsze staram sie by mieli owoce i warzywa mieso ryby raz w tyg. nabial... sama nie zjem a im dam

Rozumie. Ale nie dziw się chłopu. Moja bratowa technik farmacji zostawia dziecko dwa lata mojej matce a ona ja karmi : parówka najtańsza , na obiad makaron wczorajszy z sosem z słoika nie zagotowanym , kolacja parówka i woda smakowa mineralna. I tak całe tyg. A w weekend Iwonka lata z soczkiem na pokaz za 9 zł 200 ml bo przecież ona dba o zdrowie dziecka. Wiec nie dziwne ze chłop może nie pojąć zdrowego odżywiania itd ale to ze jeść trzeba chyba rozumie do cholery jasnej. Gorsi jak dzieci ku.wa. Współczuje. Brakuje mi słów. I nie wiem jak Ci pomoc.

 

[kasiaczek89pl]

Nie rusza go to. Skwitował "znowu nie ma co jesc"

No nie ma bo pan i władca taki męski ze na jedzenie dla dzieci nie potrafi zarobić. Sory ... no ale wymiękam

 

[GoJ]

A jak zapytałam go "Co masz zamiar zrobić?" odp. "Nie wiem. Nie mogę (czy nie chcę czy nie mam czasu) teraz rozmawiać. Nic mi nie wyjaśnił ani z policją co było ani gdzie jest co robi nic... nie zareagował gdy skarżyłam się że K. w otwocku wymiotował że dzieci mówiły mi że były tam głodne i czuły się zaniedbane bo cytuję "tata wolał piwko z dziadkiem pić"

 

[Paulamamula]

@GoJ ja trzymam kciuki za twoją rodzinę ( Ciebie i dzieci) . Wiem ze ciężko jest podjąć sensowna decyzję tym bardziej jeżeli ma się dobrze serce. Ale tych szans dla swojego męża miałaś już za dużo a sama widzisz jaki efekt. Nie jest w stanie żadna z nas ci doradzić bo ciężko jest się postawić w czyjejś sytuacji. Zresztą nie powinno się kierować czyimś życiem.
Ty mądra kobieta jesteś , więc wiesz w głębi jak masz postąpić tylko te głupie uczucia mącą w głowie.
Dbasz o dzieci i zrobisz dla nich wszystko , a być może i pewnego pięknego dnia ktoś zadba o Ciebie. Jest dużo dobrych mężczyzn na Świecie. A każdy na szczęście zasługuje.

 

[GoJ]

A ja mam skrupuły żeby do tego lombardu iść i zastawić nawet nie sprzedać rozumiesz? Aż mnie dusza boli.