kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Ale próbowałam... zero reakcji raczej obraxa majestatu
A dzieci Ci nie narzekają ze głodne czy ze chcą coś kupić sobie itd ? Nagraj i mu wyślij. Powinno go ruszyc.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale próbowałam... zero reakcji raczej obraxa majestatu
Dobra kończę kompanie i jadę do tego lombardu może nie zemdleje...
Kupie tyle co dla mnie i dzieci a starzy niech się walą.
Ja też nie wiem jak im wszystkim się udało tak mnie... nie wiem może ja za głupia za miękka jestem... póki mieszkam z rodzicami niewiele zrobię ale jak się wyprowadze to nawet dzwonić nie będę...
Wiesz co ja nie rozumiem... i chyba już nie chcę zrozumieć... bo zwyczajnie mnie to męczy. Czekam aż się wyprowadzę choćbym początkowo mieszkała w spartańskich warunkach... bez lodówki czy pralki... w d..ie z Nimi wszystkimi! Skromnie. Biednie. Ale dam radę bez ich "wsparcia" mężowi powiedziałam dziś że ma dać nam spokój i krzyżyk na drogę. I niech się wścieka o ten aparat. W dupie z tym.Gosia ja tez utrzymywałam moja leniwa matkę. Nieraz na pampersy brakowało choć mój to pracoholik był i jest i nie pił , ale zwyczajnie został wyrąbany na robocie na grube pieniądze i nie było. Trza było kombinować. A ta mi jeszcze kup fajki , obiady gotowałam dla 8 osób choć nas było dwoje i sprzątałam z brzuchem i małym dzieckiem cały dwupiętrowy dom. Wybierali nam wszystko co się dało. Rachunki pół na pół. Nas dwoje i mała a ich ile matka ojciec dwaj bracia i jeszcze ich panny od czasu do czasu. Taniej mnie wyszło pójść wynajmować. A oni se siedzieli na słoneczku albo na rybkach nieroby choć zdrowi i silni. Wiec nie miej skrupułów , do teraz jęczy ze nie ma kasy a złotem obwieszona tak ze mnie nie stać co stary teraz dobrze zarabia .... taki typ człowieka. Im szybciej ich zostawisz ( matkę ojca ) tym lepiej. A S. To jest niepoważny człowiek chyba ze przez to picie taki ... to niech się leczy.
Co ty. Właśnie nie nic nie zrobi. Dlatego ode mnie nic nie dostanie... jeszcze gdybym powiedziała że idę dupy dać za chleb to zapytałaby czy fajki jej kupię...Matka matka ale to nie jest matka. Tylko z nazwy. Powinna sama iść i choćby się sprzedać a przynieść ciężarnej córce na jedzenie dla dzieci.
Wiesz co ja nie rozumiem... i chyba już nie chcę zrozumieć... bo zwyczajnie mnie to męczy. Czekam aż się wyprowadzę choćbym początkowo mieszkała w spartańskich warunkach... bez lodówki czy pralki... w d..ie z Nimi wszystkimi! Skromnie. Biednie. Ale dam radę bez ich "wsparcia" mężowi powiedziałam dziś że ma dać nam spokój i krzyżyk na drogę. I niech się wścieka o ten aparat. W dupie z tym.
Za głupia nigdy w życiu, ale po prostu jesteś za dobra... A te chamy otwarcie to wykorzystująDobra kończę kompanie i jadę do tego lombardu może nie zemdleje...
Kupie tyle co dla mnie i dzieci a starzy niech się walą.
Ja też nie wiem jak im wszystkim się udało tak mnie... nie wiem może ja za głupia za miękka jestem... póki mieszkam z rodzicami niewiele zrobię ale jak się wyprowadze to nawet dzwonić nie będę...
Bartek rano że go brzuch z głodu boli. Mowiłam idiocie ale Kaśka on z Nimi był w Otw. i one jadły raz góra dwa dziennie kanapki na zmianę z kiełbasą i miał w dupie. Jak mu dziś piwiedziałam że mają oparzenia słoneczne skwitował że trzeba krem kupić...A dzieci Ci nie narzekają ze głodne czy ze chcą coś kupić sobie itd ? Nagraj i mu wyślij. Powinno go ruszyc.
Co ty. Właśnie nie nic nie zrobi. Dlatego ode mnie nic nie dostanie... jeszcze gdybym powiedziała że idę dupy dać za chleb to zapytałaby czy fajki jej kupię...
Bartek rano że go brzuch z głodu boli. Mowiłam idiocie ale Kaśka on z Nimi był w Otw. i one jadły raz góra dwa dziennie kanapki na zmianę z kiełbasą i miał w dupie. Jak mu dziś piwiedziałam że mają oparzenia słoneczne skwitował że trzeba krem kupić...