Mi pomoże wyrwanie się z tego wszystkiego. Nic to... mam kawałek kiełbasy to ogarnę kolację (chyba że matka mi ją zeżre) a jutro na 10:00 pojadę do tego lombardu z nadzieją że mnie szlag po drodze nie trafi... gorzej bo muszę wymyślić jak 7.08 z K. pojechać do Józefowa... najwyżej nie pojadę i postaram się tu na miejscu mu psychiatrę ogarnąć... przedłuży mi się wszystko w czasie ale trudno. Ostrzegałam S. o tym że nie daje mi wyboru... i niech się dzieje co chce... Ja muszę sobie dać radę a on co? Laskę położył i zadowolony! Ciekawe czy mu tego auta nie zabiorą na parking policyjny nie że jestem menda ale może by miał nauczkę wtedy skoro nic i nikt nie dociera.... mam nadzieję że nie odchoruję zbytnio tych nerwów...Ale ja mam naturalny odruch ze chce pomoc wiesz ... i mi kijowo jak nie mogę :/ nam możesz się wygadać ile jesteśmy w stanie tyle Ci pomożemy
Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023