kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Oj A ile miałaś lat jak mama zdradziła Ci historię Twojego imienia? Nie chciałbym usłyszeć czegoś takiego od mojej. Smutno by mi było
Czasami zastanawiam się co by było gdybym nie była jedynaczką i miałabym siostrę.. i ta druga byłaby fajniejsza :/ Jak wtedy wyglądałyby moje relacje z mamą.
Dzisiaj właśnie znowu oglądałam jakiś filmik z porodu i w tej pierwszej chwili dzieci naprawdę nie sa zbyt piękne. Będę starała się nie oceniać, chociaż pewnie będzie mi ciężko, bo ja mam wiecznie trzeźwy umysł. Raczej boję się, że będę jak @GoJ w milczeniu oceniać i w myślach szukać porównań.
Jestem ciekawa czy u mnie będzie podobnie. Charakter mam taki, że raczej nie spodziewam się po sobie tracenia głowy i ślepej milości od pierwszego wejrzenia. Tzn. miłość będzie na pewno, ale wątpię, że taka całkiem ślepa.
Też nie chcę dawać drugiego Chociaż sama mam, moi rodzice mają, ale np. S. już nie ma a żyje.
Mój były był Andrzej... po tatusiu.. Bo tatuś był jeszcze zawiany jak poszedł rejestrować narodziny syna i jak słyszał, że ma podać imię to dwa razy podał swoje. Porażka
To w sumie dość smutne, że tak mało go to obchodziło, że zapomniał. No chyba, że dziadek też poszedł będąc nie do końca trzeźwym
I mój tata też Robert
Jestem zachwycona imieniem Myszon Uśmiałam się
Od strony S. praktycznie zero entuzjazmu. Bo S. jako ostatni z rodzeństwa bierze ślub, jako ostatni będzie miał dziecko. Mała będzie ich 14-tą wnuczką. W sumie to im to trochę lotto, co się u nas dzieje. Oni już to wszystko przerabiali, nie jesteśmy dla nich zbyt ciekawi. W ogóle ich relacje rodzinne to jakieś dno...
Za to u mnie jestem tylko ja, a Blanka będzie pierwszym wnuczątkiem i jest szał Mama stwierdziła, że dobrze, że wreszcie nam się udało, bo już z tatą nie za bardzo wiedzieli o co chodzi w tym życiu, tylko praca, dom, praca, dom, prace w ogródku, wakacje, wyjazd za granicę, praca, dom... i tak w kółko, a lata mijały... a teraz, nagle pojawi się Blanka i wszystko wywróci się do góry nogami. Wreszcie coś się dzieje
A u nas grzmi, wieje i właśnie zaczyna padać.
Kciuk za ta burze u nas dziś bez. I fajnie ze mama się cieszy nie ma jak taka więź matka córka wnuczka super sprawa