reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja dopiero jem śniadanie.
W domu jako tako znośnie jeszcze. Ale już się nagrzewa.......
Dzisiaj ma być 34° więc ten tego.....
Dobrze że mam altane w cieniu i tam jest jako tako
 
reklama
U nas dzisiaj święto, trzecia rocznica ślubu :) z racji tego, że mąż jest lasuchem i wielbicielem przeslodkich deserów czeka na niego Pavlova (ja zresztą też nie pogardzie:D).
Ja muszę zacisnąć nogi i wytrzymać do końca sierpnia, żeby było bezpiecznie. Chociaż różnie może się zdarzyć, w piątek kontrolne usg więc coś się może wyjaśni.
Boziuuu, przez cały miesiąc nie zrobiłam tyłek prania co przez ostatnie kilka dni ! Nie nadążam z prasowaniem :(
 

Załączniki

  • 20180731_192157.jpg
    20180731_192157.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 71
U nas dzisiaj święto, trzecia rocznica ślubu :) z racji tego, że mąż jest lasuchem i wielbicielem przeslodkich deserów czeka na niego Pavlova (ja zresztą też nie pogardzie:D).
Ja muszę zacisnąć nogi i wytrzymać do końca sierpnia, żeby było bezpiecznie. Chociaż różnie może się zdarzyć, w piątek kontrolne usg więc coś się może wyjaśni.
Boziuuu, przez cały miesiąc nie zrobiłam tyle prania co przez ostatnie kilka dni ! Nie nadążam z prasowaniem :(
 
U nas dzisiaj święto, trzecia rocznica ślubu :) z racji tego, że mąż jest lasuchem i wielbicielem przeslodkich deserów czeka na niego Pavlova (ja zresztą też nie pogardzie:D).
Ja muszę zacisnąć nogi i wytrzymać do końca sierpnia, żeby było bezpiecznie. Chociaż różnie może się zdarzyć, w piątek kontrolne usg więc coś się może wyjaśni.
Boziuuu, przez cały miesiąc nie zrobiłam tyłek prania co przez ostatnie kilka dni ! Nie nadążam z prasowaniem :(
Mmmmm Pavlova! Jedno z nielicznych "ciast" które lubię.
 
O rany. A ja zasuwam co dzień po schodach na 1 piętro po 5 razy na dzień to lekko.
Jeżdżę rowerem, trzeba to okno umyje, podlewam krzaczki z konewki dużej bo tak daleko mi.nie sięga wąż.
Ostatnio szafkę musiałam wynieść bo nie zmieściła się już ta od kompletu do łazienki a.mój chłop zapomniał o niej.
I ciągle gdzieś muszę chodzić.
A to któryś z chłopców rozwali kolano i trzeba po plaster, A to wody dolać z wiadra do basenu, a to się biją i trzeba interwencji, pranie powiesić, wczoraj też Wyprałam na dworze to siedzisko od bujaczka FP, babci pomóc podlać działkę bo jest po operacji na zaćme i się.nie może schylać, albo jej pomóc słoiki wnieść też na 1 piętro
No niby normalne rzeczy ale już czuje powoli to zmęczenie. W dodatku 30°
....
A i tak czuje że będę musiała zaś znosić oxy bo kluska się zasiedzi, pomimo mojego wysiłku i robienia rzeczy teoretycznie "wywołujących"
Ja na 4 piętrze mieszkam i czuję, że to też nie pomoże [emoji23]
U nas dzisiaj święto, trzecia rocznica ślubu :) z racji tego, że mąż jest lasuchem i wielbicielem przeslodkich deserów czeka na niego Pavlova (ja zresztą też nie pogardzie:D).
Ja muszę zacisnąć nogi i wytrzymać do końca sierpnia, żeby było bezpiecznie. Chociaż różnie może się zdarzyć, w piątek kontrolne usg więc coś się może wyjaśni.
Boziuuu, przez cały miesiąc nie zrobiłam tyłek prania co przez ostatnie kilka dni ! Nie nadążam z prasowaniem :(
Dużo szczęścia i miłości dla Was! [emoji259]


Ja przyszłam po badaniach krwi. Miałam iść odebrać w salonie paczkę z Esotiq, ale stwierdziłam, że najpierw idę do domu na śniadanko :)

Ja miałam dzisiaj sen, że się zaczął poród i to dużo wcześniej, nic nie było gotowe, P mnie zawiózł do szpitala, a ja miałam torbę spakowaną niekompletnie i nie miałam dokumentów [emoji23]
 
reklama
Do góry