reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Jestem czytam was, naleśniki zrobione, pranie powieszone muszę jechać do sklepu i dziś po 19 moje panny jadą na kolonie Ufff coraz bliżej końca wakacji....
.
Dziewczyny te które mają mieć cesarke czy macie już ustalony termin???? Ile dokładnie przed wam lekarz robi? Ja wizytę mam 10sierpnia i chve już coś zapowiedziec chciałabym aby zrobił mi 38,1tc wiem że wcześnie ciut ale mi pasuje, jak to u was????

Wypralam ręcznie kocyk lilalove kurde ciężko rozłożyłam po równi może wyschnie i się nie rozciągnie

GoJ jutro 1sierpnia lecę do mopsu składać wnioski a ty?
 
reklama
Dzień dobry :)
U nas dalej parno, ale trzeba spożytkować jakoś te dwa dni bez P i chyba rozłożę sobie sprzątanie chaty i pranie jakoś tak logistycznie.

Ja się też zastanawiam nad tą jednorazową koszulą do porodu co Kasia wstawiała. U nas są takie jednorazowe, ale strasznie grube i krótkie, więc ledwo tyłek zasłaniają. Ewentualnie mam z Pepco za 20 zł koszulę na teraz do spania, więc może ją wezmę do porodu.

My z P jesteśmy razem 5.5 roku, ale początki mieliśmy strasznie burzliwe. Każde z nas popełniło trochę błędów, ale chyba właśnie dzięki temu zbliżyliśmy się do siebie i jakoś poukładaliśmy nasze sprawy. Teraz wiem, że troszczymy się o siebie jak nigdy. Powiedział wczoraj, że boi się porodu, ale wytłumaczyłam mu, że to normalne. Strach przed nieznanym. Też się boję. Mam nadzieję, że będziemy razem się wspierać w tych chwilach. Po porodzie na pewno będzie chciał mi dużo pomagać, bo widać, że już się doczekać nie może :D
 
Ja mam wrażenie, że te 2,5 tyg temu jechałam na urlop sprawna, z małym brzuszkiem bez żadnych lęków i dolegliwości a wróciłam wielka, ociężała, z jakimś refleksem, hemoroidami i nie mogąca sobie miejsca znaleźć. Do tego po piątkowych przejściach bardziej w strachu.
My po prostu zaczęłyśmy narzekać nieco wcześniej, bo mamy bardziej zaawansowane ciąże i krótszy termin do porodu. Wszystkie, nawet te, co dobrze znosiły ciąże, mówią, że ostatnie miesiące, a szczególnie 9 jest trudny. Nos do góry, już jest bliżej niż dalej. Poza tym super, że tak długo czułaś się dobrze :). Na hemoroidy mój przystojny proktolog poleca Unigel procto (czopki) i unigel maść (wg. niego jedyne dopuszczone dla kobiet w ciąży). Do tego okłady z rumianku i kory dębu (na zmianę) - uwaga ta druga bardzo brudzi.
 
Całą ciążę czułam się super. Zero wymiotów i innych dolegliwości. Dopiero teraz zaczynam chyba nadrabiać i jest mi po prostu ciężko. Ale staram się ruszać, chociaż na spacery i robić normalnie w domu, żeby jako taka sprawność była
 
Dzień dobry :)
U nas dalej parno, ale trzeba spożytkować jakoś te dwa dni bez P i chyba rozłożę sobie sprzątanie chaty i pranie jakoś tak logistycznie.

Ja się też zastanawiam nad tą jednorazową koszulą do porodu co Kasia wstawiała. U nas są takie jednorazowe, ale strasznie grube i krótkie, więc ledwo tyłek zasłaniają. Ewentualnie mam z Pepco za 20 zł koszulę na teraz do spania, więc może ją wezmę do porodu.

My z P jesteśmy razem 5.5 roku, ale początki mieliśmy strasznie burzliwe. Każde z nas popełniło trochę błędów, ale chyba właśnie dzięki temu zbliżyliśmy się do siebie i jakoś poukładaliśmy nasze sprawy. Teraz wiem, że troszczymy się o siebie jak nigdy. Powiedział wczoraj, że boi się porodu, ale wytłumaczyłam mu, że to normalne. Strach przed nieznanym. Też się boję. Mam nadzieję, że będziemy razem się wspierać w tych chwilach. Po porodzie na pewno będzie chciał mi dużo pomagać, bo widać, że już się doczekać nie może :D

Powiem Ci ze ta jednorazowa to wygoda. Zreszta ja pamietam jak tamta zaplamilam cała na cyckach a dać kolejnej mówiły ze nie ma sensu ... i tak mi było głupio i niemiło. Teraz mam dwie swoje i se zmienię kiedy będę chcieć.
 
Jestem czytam was, naleśniki zrobione, pranie powieszone muszę jechać do sklepu i dziś po 19 moje panny jadą na kolonie Ufff coraz bliżej końca wakacji....
.
Dziewczyny te które mają mieć cesarke czy macie już ustalony termin???? Ile dokładnie przed wam lekarz robi? Ja wizytę mam 10sierpnia i chve już coś zapowiedziec chciałabym aby zrobił mi 38,1tc wiem że wcześnie ciut ale mi pasuje, jak to u was????

Wypralam ręcznie kocyk lilalove kurde ciężko rozłożyłam po równi może wyschnie i się nie rozciągnie

GoJ jutro 1sierpnia lecę do mopsu składać wnioski a ty?
300+ udało mi się przez internet ale muszę rodzinne i 500+ więc chyba się bujnę zależy od samopoczucia. Ale wolałabym mieć to z głowy
 
Dzień dobry :)
U nas dalej parno, ale trzeba spożytkować jakoś te dwa dni bez P i chyba rozłożę sobie sprzątanie chaty i pranie jakoś tak logistycznie.

Ja się też zastanawiam nad tą jednorazową koszulą do porodu co Kasia wstawiała. U nas są takie jednorazowe, ale strasznie grube i krótkie, więc ledwo tyłek zasłaniają. Ewentualnie mam z Pepco za 20 zł koszulę na teraz do spania, więc może ją wezmę do porodu.

My z P jesteśmy razem 5.5 roku, ale początki mieliśmy strasznie burzliwe. Każde z nas popełniło trochę błędów, ale chyba właśnie dzięki temu zbliżyliśmy się do siebie i jakoś poukładaliśmy nasze sprawy. Teraz wiem, że troszczymy się o siebie jak nigdy. Powiedział wczoraj, że boi się porodu, ale wytłumaczyłam mu, że to normalne. Strach przed nieznanym. Też się boję. Mam nadzieję, że będziemy razem się wspierać w tych chwilach. Po porodzie na pewno będzie chciał mi dużo pomagać, bo widać, że już się doczekać nie może :D
U Nas to Bartek nie może się najbardziej młodego doczekać a jeszcze kilka msc. temu nie dość że narzekał że w ogóle dziecko to jeszcze że kolejny chłopiec... :)
 
reklama
Do góry