reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

StarAnia ale fajny film, super widac... :)

pisałyście coś o rozmiarach butów, ja to mam dopiero problem z kupnem butów, mam rozmiar 44 :/ wzrost 180cm.

Zastanawiam się jak ubrać dziecko na wyjście ze szpitala... zawsze mam problem jak na początku ubierać nowowrodka :( macie już coś naszykowane na wyjście dla maluchów?
 
reklama
Podejrzewam że dzieje się coś z ciśnieniem i z automatu mój durny mózg wariuje... zaczyna się stan lękowy który próbuje od 30 minut wyciszyć... ale bez leków na głowę to bywa trudne a na pewno męczące... taki zryty mam beret.. pisałam już... i tak od kilku lat nie mam napadów paniki i nie ląduję z tachykardią i innymi jazdami na SORze... także muszę wytłumaczyć głowie że nie umieram...
 
Nie no... zwariowała! Nie wiem czy jesteś wierząca bo bym Ci piwiedziała cytat ktory motywuje mnie gdy o sobie myślę gorzej.
A pomijając jeśli nie zaczniesz szanować samej siebie nikt nigdy nie będzie cie szanował. Zrozum to dla własnego dobra.

Agata dokładnie tak jak Gosia pisze. Jeśli nie zaczniesz siebie szanować to nikt nie będzie tego robił.
To Ty jesteś panią sama w sobie. I skoro o tym piszesz, to wiesz, że jest zle ale jeszcze możesz coś zmienić. Gorzej by było jakbyś tego nie dostrzegała,
Jedynym człowiekiem którego możesz zmienić jesteś Ty sama. I warto od tego zacząć.
 
reklama
Podejrzewam że dzieje się coś z ciśnieniem i z automatu mój durny mózg wariuje... zaczyna się stan lękowy który próbuje od 30 minut wyciszyć... ale bez leków na głowę to bywa trudne a na pewno męczące... taki zryty mam beret.. pisałam już... i tak od kilku lat nie mam napadów paniki i nie ląduję z tachykardią i innymi jazdami na SORze... także muszę wytłumaczyć głowie że nie umieram...

Rozumiem. Trzymam kciuki żebyś się uspokoiła.
 
Do góry