reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Witajcie. U nas właśnie uspokoił się oczekiwany od dawna deszcz . Jest teraz tak rześko że za chwilę siadam na rower i jadę do biblioteki. Skończyłam czytać wszystko co miałam. Aż sama jestem w szoku jak ja te książki pochlaniam.

Nie wiem czy to normalne ale od wczoraj czuje większe upławy ale o dziwo tylko rano. :eek:
Bo może w nocy masz jakieś skurcze.
Ja ci tej jazdy na rowerku zwyczajnie zazdroszczę mój biedny stoi porzucony i samotny i pewnie dopiero w przyszłym sezonie będę czuć wiatr we włosach i rowerową wolność. Zimą to planuję pochodzić na ten basen co mam (będę mieć) pod blokiem. Idę kanapki strzelić. :)
 
reklama
Bartek ma nową szkołę!

Także najważniejsza sprawa załatwiona. Jakaś upierdliwa mucha mnie prześladuje. Na dworze 1000x lepiej niż w domu. Chłopcy od 2h w piłę z Noretem czy jakm mu tam na imię grają... więc mam spokój. Na obiad klasycznie pyry zsiadłe mleko i jajo. Chmurek więcej może coś z nich zleci... Byle dużo i długo :) Generalnie NIE CHCĘ ZAPESZAĆ ale poza roztapianiem czuję się dziś pierwszy raz od nie wiem kiedy tak DOBRZE
Bardzo dobra wiadomość :) to już możesz być spokojna i tą jego szkołę :)
 
Bartek ma nową szkołę!

Także najważniejsza sprawa załatwiona. Jakaś upierdliwa mucha mnie prześladuje. Na dworze 1000x lepiej niż w domu. Chłopcy od 2h w piłę z Noretem czy jakm mu tam na imię grają... więc mam spokój. Na obiad klasycznie pyry zsiadłe mleko i jajo. Chmurek więcej może coś z nich zleci... Byle dużo i długo :) Generalnie NIE CHCĘ ZAPESZAĆ ale poza roztapianiem czuję się dziś pierwszy raz od nie wiem kiedy tak DOBRZE
A nie mowiłam ;) ze na zewnatrz lepiej?
Ja dzisiaj tak jak Goy czuje sie pierwszy raz od dawna zupelnie dobrze i boje sie zapeszyc ;)
Chcialam zaczac post od: OSZALAŁAM - od rana sprzatam, zmywam: odkurzylam i umylam podlogi, wyszorowalam lazienke, wytrzepalam dywaniki z sypialni i ugotowalam konfiture z moreli (ta sie akurat od wczoraj gotowala ;)). Co wiecej nie pilam kawy i mam power ;). Pewnie wypije dla smaku i zapachu. Mam jeszcze plan isc odebrac reczniczniki dla Loesia z paczkomatu i poszukac wozka na olx. A tak najbardziej to mi sie chce na basen ;). Nie wiem co we mnie wstapila i oby nie minelo.
 
A czujesz się chociaz troche lepiej? Ty w końcu zmieniłaś lekarza, czy zostalaś w Gdyni?
Co do tych 300 stron i nadrabiania zaległości na tym forum to bywa ciężko :D Na chwilę się obejrzysz i już 20 nowych stron.

Bo my polacy już tak mamy, że kochamy pisać o tym jak nam jest źle, a jak dobrze to prawie w ogóle się tym nie dzielimy. Przecież ja tez jak piszę o tym jak w ogóle się czuję to zazwyczaj spisuję co mnie ostatnio bolało :D Ja nie wiem o co tej mojej przyjaciółce chodziło, ale jak jej mąż usłyszał, że ją odwiedziłam i potem wszedł do domu po pracy to skradał się jakby spodziewał się zastać w ich domu kolejną tykającą bombę, a tu szok, to tylko roześmiana ja bez żadnych obowiązkowych przecież w tym stanie wiecznych nudności czy bekania :D A jaki opiernicz od niego dostałam, że nie złożyłam jego żonie życzeń z okazji dnia matki, bo przecież ją trzeba właśnie na rękach nosić. Zareagowałam słynnym tekstem "matkę ma się tylko jedną"...
Tak zmieniłam, ale niestety na te moje nerki każą jedynie pić trzy litry wody dziennie, brać nospe razem z apapem 3 razy dziennie .. drenu mi nie zamontują bo nie wiadomo czy to są kamienie bo nie mogą zrobić prześwietlenia , bo jesli to kamienie to ten dren będzie bez sensu i jeszcze może się pogorszyc.. CRP mam w miarę dobre to nie ryzykują .. ciąża wysokiego ryzyka .. martwię się o dziecko niby wszystko dobrze ale kurcze przy takiej ilości leków to nie wiem czy później nie będzie żadnych problemów boję się o to.. termin mam na 20 września wytrzymałam juz te 7 miesięcy w łóżku to juz te dwa miesiące jakoś zniosę ...mam nadzieję .
 
A u mnie płytki w łazience położone.
Teraz chłop szlachluje ostatni raz ściany powyżej płytek i będzie kładł fuge.
I na dzisiaj wszystko bo musi wyschnąć. Jutro będzie koniec.. nareszcie !

Mamy dziś w planie odwiedzić kuzynke i zobaczyć dzidzie. Tydzień temu się urodziła.
Kupiłam jej z tej okazji komplecik na upały na rozm 56'
Krótkie body i ogrodniczki z bawełny na krótką nogawke. W sam raz myślę.
 
Bartek ma nową szkołę!

Także najważniejsza sprawa załatwiona. Jakaś upierdliwa mucha mnie prześladuje. Na dworze 1000x lepiej niż w domu. Chłopcy od 2h w piłę z Noretem czy jakm mu tam na imię grają... więc mam spokój. Na obiad klasycznie pyry zsiadłe mleko i jajo. Chmurek więcej może coś z nich zleci... Byle dużo i długo :) Generalnie NIE CHCĘ ZAPESZAĆ ale poza roztapianiem czuję się dziś pierwszy raz od nie wiem kiedy tak DOBRZE
pewnie samopoczucie takie dobre, bo udało się ze szkołą :) jeden stresior mniej i od razu człowiekowi lepiej

my dziś 32+0, pierdółka waży 2100g, oficjalnie usłyszałam, że rozpakowujemy się 2 tygle wcześniej.
Także pranie mogę już wstawiać bez obaw, synu - widzimy się za 6 tygodni :D
 
Do mnie pani zadzwoniła z biblioteki że ma moja wyczekiwana książkę.. I jeszcze nowiutka bo dopiero co kupili.. Ale mi radości dodała.
Ja ostatnio w smyk kupiłam dla małej kombinezon zimowy.. taki z rekawiczkami itp. Tylko rozmiar chyba od czapki bo 74? Ja tak ciągle liczę jak u synka, 4 mięs i już 74 było potrzebne.. oj tam, najwyżej za duży bedzie:). Zobaczę jeszcze za tydzień to usg.. jak malutka to może wynienię/oddam.
To jeszcze zależy kiedy u nas ta zima będzie. Bo jak w grudniu to duży, ale luty? Co myślicie?
 

Załączniki

  • 20180724_200857.jpg
    20180724_200857.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 78
Polecam bardzo cyrkulator powietrza. Jest o niebo lepszy od wiatraka i sexi wyglada. To taki srebrny dysk na podloge-czesto wystepuje w reklamach. Stawiasz rano w otwartym balkonie i wymienia Ci powietrze w calym pomieszczeniu. Namowila mnie Pani ze sklepu i miala racje :).

Ile kosztuje?
 
Dzien dobry!
Witam się spokojna, szczęśliwa, zrelaksowana i w ogóle jest cudnie!

Zmiana lekarza była moją najlepszą decyzja ostatnich miesięcy :D

Od początku. Przyszłam, pogadalam z rejestratorką, poklelysmy razem na tego buca i ogolenie wylalysmy żale. Jak przyszedł lekarz (matko, jaki młodziutki, sympatyczny brodacz!) to Sandra przepadła u niego na 20 min prawie. Więc jak mnie zawołał, to wchodzę i mówię "dzień dobry, pan jest w temacie?" A on w smiech i że tak, że coś tam słyszał ale żebym jeszcze powiedziała od siebie. No to opisuje sprawe a on się tylko złapał za głowę i mówi, że szkoda gadać, i zostaje śmiech przez łzy. No i mowi, żebym się nie denerwowała, że zaraz mnie zbada i wszystko sprawdzi, a ja mam być spokojna, bo to dla ciężarnych bardzo ważne.
Ok. Więc wnioski:
- szyjka co prawda krotka, bo 10 mm, ale "bardzo fajna, taka twarda, że za nic nie puści". Przepuszcza palec, ale y wieloródek to jak najbardziej dopuszczalne. Mam normalnie żyć ;)
- łożysko nie jest w 3 st dojrzałości i nigdy nie było. Ponoć max 2 stopień, a i tak by się wahał. Był BARDZO zdziwiony, że tamten lekarz postawił taka diagnozę, bo całkowicie nie ma podstaw.
- Młody wazy 2523g +/- 379g, czyli jest na 50 centylu idealnie, przy czym zaznaczył, że prawdopodobnie bardziej plus niż minus, biorąc pod uwagę wcześniejsze USG i tempo jego wzrostu. Pomiary mogą byc dość mocno zakłamane, bo mam bardzo dużo wód płodowych (ale jeszcze w normie).
Generalnie on zagrożenia porodem przedwczesnym nie widzi na chwilę obecną, wszystko jest super, Miłosz rozwija się prawidłowo i dumnie pokazuje siusiaka, także nie może być mowy o żadnej pomyłce. Mówi, że nie widzi przeciwwskazań do porodu naturalnego, że słyszał, że chce rodzić w wodzie i że super. Jedyne co, to stwierdził, że dzidziuś zapowiada się na sporego. Tzn tu sprostował, że nie na sporego jako takiego, tylko sporego jak na mnie, bo ja liliput. Powiedziałam, że o to się nie martwie, bo dam radę i już. On, że uwielbia takie podejście i w ogóle ma nadzieję, że już nie będę musiała się stresować w tej ciąży.
Za tydzień mam KTG i kolejną wizytę. W końcu czuje się zaopiekowana i spokojna (a 4 lekarzy w tej ciąży przeszlam już i ani razu się tak nie poczułam). Zeszlo że mnie całe napięcie. Jest cudnie <3
 
reklama
pewnie samopoczucie takie dobre, bo udało się ze szkołą :) jeden stresior mniej i od razu człowiekowi lepiej

my dziś 32+0, pierdółka waży 2100g, oficjalnie usłyszałam, że rozpakowujemy się 2 tygle wcześniej.
Także pranie mogę już wstawiać bez obaw, synu - widzimy się za 6 tygodni :D

Czyli 50 centyl idealnie.. mozesz jeszcze szybciej urodzić niż ja.. mi apka pokazuje 45dni..
 
Do góry