reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

U mnie dziś upalnie.
Chłop dalej maltretuje łazienkę więc ja z chłopcami zwialiśmy pod altane, do cienia.
Jeszcze ze 2h mu pewnie zejdzie, potem obiad i gdzieś może wybędziemy.
ZOO albo jakąś salę zabaw chociaż.
Dzisiaj Ulka odpuściła kopanie uciążliwe i tylko się wierci więc mogę chodzić w miarę normalnie :blink:
 
reklama
Kasia nóż mi się w kieszeni otwiera jak piszesz o szpitalu. I przypomina mi się mój pobyt, też chciałam wyjść i iść prywatnie żeby w końcu lekarz sprawdził co i jak. Kur wa czy oni łaskę wszyscy robią? To jest takie smutne... Tu chodzi o życie małej istoty a większość lekarzy w tych naszych pożal się Boże szpitalach ma to gdzieś. Bo spieszą się na kawę i ciasto do swojej kanciapy... Wrrr

Chloe widzę że naprawdę masz dziś zły dzień :* ale pamiętaj że na końcu tej drogi jest Twoje dziecko. Ono Ci wszystko wynagrodzi miłością. Już dużo nie zostało.

Wiesz robić robią ale to nie taki standard jakbym chciała. A z tym ktg się wkurzyłam bo jeszcze nie wiem co i jak tam działa a one przynoszą jakiś sprzęt co wyje alarmuje oczywiście nikt na to nie reaguje :/ no i jakoś tak poszło Teraz się obawiam ponownego zapisu. Mam nadzieje ze ktoś siądzie i dopilnuje tego. Wczoraj była pani chyba z siedem razy przez 30 min.
 
Do mnie w poniedziałek przyjeżdżają paczuszki z allegro z łóżeczkiem i pościelą :-D
Ja już na nic nie czekam.
Muszę dokupić parę rzeczy dosłownie.
Paczkę gaci do szpitala na pewno bo mam 2 sztuki.
A tak to np czopki glicerynowe albo bodziaki na krótki.
Ale to już jak mi w ręce wpadną jakoś stacjonarnie
 
Ja bym chciala oddzyskac swoje cialo i zycie. Nigdzie nie moge pojsc, nic zrobic, bo ciagle zle sie czuje.
Wiem, ze jak sie mlody urodzi to nic nie bedzie takie samo i nie bede Pania siebie, ale juz mam dosyc tego ubezwlasnowolnienia, siedzenia w domu. Nie czuje sie tez dobrze z brzuchem wsrod ludzi. Krepuje mnie: na lepsze traktowanie nie mozna liczyc, a jest mi ciezko i zle sie czuje.

Już niedługo. Potem troszkę „odchowasz” i wyjdziesz i do ludzi , i się ogarniesz tez. Są kochana nawet ćwiczenia dla matek z maluszkami ...
 
Ja już na nic nie czekam.
Muszę dokupić parę rzeczy dosłownie.
Paczkę gaci do szpitala na pewno bo mam 2 sztuki.
A tak to np czopki glicerynowe albo bodziaki na krótki.
Ale to już jak mi w ręce wpadną jakoś stacjonarnie
Jutro idę do apteki po gatki no i czapeczke jakąś muszę kupić dla Piotrusia bo nie mam a na wyjście trzeba będzie mieć :-D z resztą zobaczę co w poniedziałek doktorek powie, czy teraz na szpital czy za tydzień. Wolałabym za tydzień :-D
 
Jak ściągną szew to na obserwację. Jeśli nic się nie zacznie to do domu ale podejrzewam że się zacznie bo nie mam już szyjki praktycznie, wszystko na szwie się trzyma od środka wszystko rozwarte w literę V
 
Jak ściągną szew to na obserwację. Jeśli nic się nie zacznie to do domu ale podejrzewam że się zacznie bo nie mam już szyjki praktycznie, wszystko na szwie się trzyma od środka wszystko rozwarte w literę V

No a pomysł ze ja niewiem jak tam od środka. Z zewnątrz mam rozwarcie ale jak tam od środka nie wiem. Na ostatnim takim sensownym usg było ok trzymało ładnie ale to było ponad mc temu ostatnie to konkretne z sprawdzeniem rozwarcia wew przepływami itd. I z pomiarem szyjki a nie „znacznie skrócona „ Dlatego teraz tez bym chciała sobie takie zrobić bo tu tylko takie rach ciach.
 
reklama
Nieeee no i mnie było wiadomo że niewydolność szyjki, więc kontrolę mam co tydzień i usg dopochwowo szyjki :-) musiałabyś zobaczyć moja książeczkę ciąży, już mam dwie doszyte bo brakowało miejsca hehehe. Opiekę mam zajebistą. Nie mogę powiedzieć złego słowa
 
Do góry