reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Kasia, Marylin, trzymajcie sie dziewczyny! Oby jak najdluzej w brzuszku dzieciaczki posiedzialy i urosly.
Ja od wczoraj mam mega dola. Z powodu matki mojej glownie. Nie chce pisac i tlumaczyc, ale taka obojetnosc i inne zachowania, to rzadko sie zdarza. Mimo mojego wieku to nadal boli...zazdroszcze wszystkim tym, ktore maja fajne mamy, rodzicow.
Z moim tez sie poklocilam wczoraj, pewnie bardziej ze wzgledu na nia niz na niego, ale czasami mnie nie rozumie zupelnie. Chce mi sie plakac i chetnie bym sie wyniosla na ciepla plaze nad morze. Taka pusta bez ludzi. Chcialam dzisiaj pojechac nad jezioro to moj, ze nie i za daleko (pewnie ma racje, po po ostatniej godzinnej wycieczce dostalam skorczy...).
Czuje sie grubo i niezgrabnie, zaczely mi puchnac dlonie i stopy, innych dolegliwosci tez sie nie pozbylam i jeszcze musze zalatwic kardiologa. Ogolnie mam samopoczucie do niczego i powstrzymuje lzy, zeby nie bylo awantury, o co ja placze.
Na końcówce ciąży to taki standard. Większość z Nas ma dość brzucha i dolegliwości a pogoda dodatkowo nam nie ułatwia... Pamiętam że w każdej ciąży ostatni miesiąc półtora znosiłam źle. Zmęczona Poirytowana. Zniecierpliwiona.
Jedynie co pociesza to że każdy dzień przybliża Nas do rozwiązania. Że skończą się zgagi. Puchniecia. Plytszy oddech. Bóle itepety co tam komu wg. potrzeb ;)
 
reklama
Ja zawsze na blond się farbowalam, a teraz się śmieje że mam naturalne ombre. Bo odrost na pół głowy. Chciałabym się doprowadzić do porządku, bo potrm może zwyczajnje nir być czasu ale z drugiej strony dekoloryzacja plus farba to tak z 3h u fryzjera
 
Kasia, Marylin, trzymajcie sie dziewczyny! Oby jak najdluzej w brzuszku dzieciaczki posiedzialy i urosly.
Ja od wczoraj mam mega dola. Z powodu matki mojej glownie. Nie chce pisac i tlumaczyc, ale taka obojetnosc i inne zachowania, to rzadko sie zdarza. Mimo mojego wieku to nadal boli...zazdroszcze wszystkim tym, ktore maja fajne mamy, rodzicow.
Z moim tez sie poklocilam wczoraj, pewnie bardziej ze wzgledu na nia niz na niego, ale czasami mnie nie rozumie zupelnie. Chce mi sie plakac i chetnie bym sie wyniosla na ciepla plaze nad morze. Taka pusta bez ludzi. Chcialam dzisiaj pojechac nad jezioro to moj, ze nie i za daleko (pewnie ma racje, po po ostatniej godzinnej wycieczce dostalam skorczy...).
Czuje sie grubo i niezgrabnie, zaczely mi puchnac dlonie i stopy, innych dolegliwosci tez sie nie pozbylam i jeszcze musze zalatwic kardiologa. Ogolnie mam samopoczucie do niczego i powstrzymuje lzy, zeby nie bylo awantury, o co ja placze.

Ściskam
 
Ja zawsze na blond się farbowalam, a teraz się śmieje że mam naturalne ombre. Bo odrost na pół głowy. Chciałabym się doprowadzić do porządku, bo potrm może zwyczajnje nir być czasu ale z drugiej strony dekoloryzacja plus farba to tak z 3h u fryzjera
No ja sobie sama wszystko robię i 3h u fryzjera to lepiej jednak teraz niż po porodzie :)
 
Na końcówce ciąży to taki standard. Większość z Nas ma dość brzucha i dolegliwości a pogoda dodatkowo nam nie ułatwia... Pamiętam że w każdej ciąży ostatni miesiąc półtora znosiłam źle. Zmęczona Poirytowana. Zniecierpliwiona.
Jedynie co pociesza to że każdy dzień przybliża Nas do rozwiązania. Że skończą się zgagi. Puchniecia. Plytszy oddech. Bóle itepety co tam komu wg. potrzeb ;)

Prognoza 16 dniowa dla Warszawy do kolejne 2 tyg od 28 do 33 stopni.. nie dam rady..oby się nie sprawdzila
 
Kasia, Marylin, trzymajcie sie dziewczyny! Oby jak najdluzej w brzuszku dzieciaczki posiedzialy i urosly.
Ja od wczoraj mam mega dola. Z powodu matki mojej glownie. Nie chce pisac i tlumaczyc, ale taka obojetnosc i inne zachowania, to rzadko sie zdarza. Mimo mojego wieku to nadal boli...zazdroszcze wszystkim tym, ktore maja fajne mamy, rodzicow.
Z moim tez sie poklocilam wczoraj, pewnie bardziej ze wzgledu na nia niz na niego, ale czasami mnie nie rozumie zupelnie. Chce mi sie plakac i chetnie bym sie wyniosla na ciepla plaze nad morze. Taka pusta bez ludzi. Chcialam dzisiaj pojechac nad jezioro to moj, ze nie i za daleko (pewnie ma racje, po po ostatniej godzinnej wycieczce dostalam skorczy...).
Czuje sie grubo i niezgrabnie, zaczely mi puchnac dlonie i stopy, innych dolegliwosci tez sie nie pozbylam i jeszcze musze zalatwic kardiologa. Ogolnie mam samopoczucie do niczego i powstrzymuje lzy, zeby nie bylo awantury, o co ja placze.
Ech, widzę, że nie tylko ja mam spadki nastroju. Głowa do góry, wiem, że złe relacje z rodzicami potrafią napsuć krwi (jak rodziłam córkę, to mój ojciec nawet nie zadzwonił pogratulować), ale będzie dobrze. Teraz tworzycie nową rodzinę, taką tylko Waszą :)
Kobitki farbowac włosy czy wstrzymać się do rozwiązania?
Oczywiście, że teraz! Z noworodkiem to w ogole ciężko będzie. Ja planuję jeszcze przed porodem zrobić się na bóstwo, jeśli tylko zdążę ;)
 
reklama
Do góry