reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja tam zawsze późno chodzę spać.
Narazie oglądam Truman Show.
A jeszcze muszę prysznic wziąć i włosy wysuszyć bo jutro na to badanie krwi. To trzeba się jakoś zaprezentować heh
 
Ja tam zawsze późno chodzę spać.
Narazie oglądam Truman Show.
A jeszcze muszę prysznic wziąć i włosy wysuszyć bo jutro na to badanie krwi. To trzeba się jakoś zaprezentować heh
Dobra we wrześniu będziemy już o 19 na siedząco zasypiac :rolleyes::rolleyes:
Wiem czym to pachnie niestety i boję się okropnie tego że z wykończenia padnę a tutaj jeszcze trójka dzieci oprócz tego małego i to wszystko przy dobrych wiatrach, że je co 3 godz i nic nie dolega a różnie może być, pocieszam się że organizm kobiety przyzwyczaja się do nie spania i wstawania w nocy no ale miesiąc musimy sobie dać :szok:
 
Z tymi pytaniami to zawsze takie są, a te o kasę to najgorsze. Ja jak do siebie przyjeżdżam to co rusz jest jak tam w tej Warszawie, ile zarabiasz? A mieszkanie własne czy wynajmowane ( jak wynajmowane to takie współczucie w oczach) jaki samochód.
Jeszcze wcześniej było, że mi się w życiu nie powiodło bo rozwód i brak dzieci, że moje życie takie puste. Teraz jak jestem w ciazy myślałam, że będzie lepiej ale i tak ciagle coś nie tak..
Raz jestem za bogata raz za biedna zależy jak chcą dowalić :)
 
Kobietki bo ja ciemna. Pytanie o 500 plus. Mam dwie córki. Obecnie dostaje na jedna 500. Jeżeli będę na macierzyńskim to na młodego jako trzecie dziecko dostanę 500? Bo mam w otoczeniu tylko matki niepracujące i one dostają do roku po 1000 zł a potem dopiero 500+. Mi ten 1000 się nie należy bo mam moja kasę z macierzyńskiego. W takim razie chyba 500 na małego mi przysługuje [emoji848]
Niebałdzo zrozumiałam. 500 plus na 2 i każde następne dziecko masz bez względu na dochody od narodzin dziecka jakby. Tzn. jeśli urodzisz i dok. złożysz przed 10 września to już koło 27 bedziesz miała na dwoje dzieci te 500 plus.Poza tym nie rozumiem co kosiniakowe (1000 zl przez rok ) ma do 500 plus?
 
Refleks szachisty mam...


Ja to nawet nie wiedziałam co mi przysługuje na dzieci. Myślałam że jak pracuję za te 1600zł msc to ma mi wystarczać... Dopiero potem jak z Kacprem były kłopoty trafiliśmy na GENIALNĄ panią pedagog ktora wręcz zaciągnęła mnie do OPSu i się zaczęłam ogarniać w temacie świadczeń z OPSow czy np. stypendiów szkolnych. I że miasto lub OPS może mi za obiady dzieci w szkole płacić.

I powiem Wam że mnie polityka to tam średnio ale jak policzę ile dzięki dodatkom, stypendiom czy BILETOM MZA MZT itp za darmo zostaje mi w kieszeni w sensie że skromnie ale mozna żyć nie egzystować to się b. cieszę.

Wyspałam się w dzień... i teraz się bujam...
 
U mnie to samo. Spać nie mogę.
Do tego urlop się psuje bo niepotrzebnie braliśmy ciotkę która czasem lubi sobie popic i chyba zaczyna jej tego brakować , więc ma takie wachania nastrojów że głowa mala. Nie wiem po co ja się na to godziłam. Niby dobrze że nie piję ale jej humorki mnie już wyprowadzają z równowagi. Po urlopie jak najdalej od takich ludzi...
 
reklama
W ogóle zrobiłem się od ponad roku bardzo czujna na wszystko, często mówię Nie, nawet w roku szkolnym jak któraś mama chciała mi swoje dziecko wcisnąć po lekcjach "żeby moje mogły się pobawic" to też od razu było Nie i tyle, hihi ogólnie akurat moja trójka bawi się razem a druga sprawa ja sama z nimi ciągle i nie upycham znajomym więc stwierdziłam że nie będę się uzerac z obcymi dziećmi będąc nadododatek w ciąży.... Poznałam się już na ludziach, zwłaszcza na rodzinie męża, przestalismy się przejmować itp mamy siebie, mamy rodziców a ludzie z którymi rozmawiam to tak o pogodzie i kawie albo dzieciach, przestałam mówić o problemach (bo wtedy sprawia im to przyjemność), o kasie bo wychodzi zazdrość itp

I bardzo mądrze. Ja tez powoli mądrzeje ale myślałam ze jak spytam jakie świadczenia obowiązują teraz to mi powiedzą a nie będą kancic. Tym bardziej ze ja nigdy nikomu nie żałowałam czy zazdrościłam. Zawsze pomagałam ile mogę. Podoba mi się bardzo Twoja asertywność. Ja dopiero dorastam do tego. Wolno mi idzie ... ogólnie to co napisałaś w obu postach jest mądre i to popieram. My tez się uczymy ze mamy siebie i to najważniejsze a z problemów nie ma się co opowiadać bo większość się poprostu cieszy ze my tez je mamy.
 
Do góry