Witajcie
melduje się i ja
Niestety nie nadrobiłam wszystkich postów wiec napisze tylko ze gratuluje wizyt serduszek pozytywnych testów i witam nowe mamusie
ja po zaliczeniu totalnego dola wczoraj dziś o niebo lepiej.... mimo iż nie udało mi się ani zalatwic tego co chciałam np jak badania prywatnie krwi.... bo potrzebuje skierowania od GP a ona mi nie do bo nie ma potrzeby tak samo z prywatnym usg również potrzebuje zaświadczenia od gp ale ona nie widzi potrzeby ..... ale w sumie po rozmowie z panią w klinice dziś z recepcji troszkę dałam na luz. Powiedziałam jej ze oprócz testu nie mam nic.... wizyta 1 wszą 27 lutego a ja się martwić zaczynam czy Ok wszystko ...
ale co ma być zle ..... wczoraj brzuch w okolicy pępka bolał ale po pracy przyszłam położyłam się wyplakalam i przeszło.
Dziś mysle sobie cały dzień.... piersi okrąglejsze czasami coś pociągnie na dole smaczki mam na różne zmęczy czasem delikatnie chwile zemdli.... jestem w ciazy 2 testy są nic innego noe dolega -Irlandczycy tak do ciazy podchodzą i żyją - czyli ze mną tez na pewno wszystko Ok !!!! Po co ja się zamartwiam ???to bez sensu musze ładnie i grzecznie czekac i BĘDZIE Ok
Powiedzcie ze mam racje